aa139
/ 109.241.90.* / 2015-11-13 13:19
Z ciekawości podzwoniłem po ogłoszeniach o pracę w moim rodzinnym miescie, w którym siedzę od dwóch tygodni. Najwięcej ile mógłbym zarobić to 2400 zł na umowę o pracę na 5 lat, ale musiałbym bardzo ciężko tyrać na 3 zmiany. Niestety nie jestem informatykiem ani lekarzem, mam tylko kilka kursów zawodowych. Tyrać za takie pieniądze nie zamierzam i w poniedziałek wracam do cywilizowanego kraju, ponieważ lubię pracować lekko i mieć tyle pieniędzy, żeby jeszcze odkładać co miesiąc jakąś sensowną kwotę. W Polsce pracowałbym ciężko i miał mało pieniędzy. Jak stąd wyjeżdżałem pierwszy raz, czyli ponad 10 lat temu też słyszałem, że polska gospodarka się rozwija w bardzo dobrym tempie, ale niestety zwykły obywatel na tym nie korzysta. 11 lat temu co prawda zarabiałem w polsce mniej niż teraz oferują, bo 1700 zł, ale produkty chyba też były tańsze, a ja nie miałem żadnego doświadczenia, więc nie wiem czym się mierzy rozwój gospodarki w Polsce. Dla mnie PKB to jakiś abstrakcyjny, oderwany od rzeczywistości wskaźnik. Pozdrawiam