PKB rośnie szybciej od oczekiwań
Money.pl
/ 2008-08-29 12:35
andowc
/ 83.30.83.* / 2008-08-29 23:45
Stopy % muszą rosnąc, bo Prezydent+Premier, potrzebują pieniędzy na "Tarczę".
bubu
/ 2008-08-29 15:36
/
Bywalec forum
Po raz kolejny trudno zrozumieć o co chodzi Pani H.W-T. Skoro obecnie popyt wewnętrzny a właściwie konsumpcja stanowi o sile naszej gospodarki (inne składniki słabną) to dlaczego mamy ten popyt ograniczać dalej podnosząc stopy? Patrząc na dane dotyczące produkcji (spadek zamówień, wzrost zapasów) możemy spodziewać się pogorszenia sytuacji w następnych kwartałach. To spowoduje ograniczenie produkcji i spadek zatrudnienia który doprowadzi do zmniejszenia presji płacowej. Powoli zbliża się czas obniżek stóp i Pani H.W-T musi zacząć oswajać się z myślą że nie będzie łatwo znaleźć w RPP większości która opowie się za dalszym zacieśnianiem polityki pieniężnej.
olo1
/ 89.79.203.* / 2008-08-29 18:44
"........Zgodnie z oczekiwaniami inflacja bazowa (bez cen żywności i energii) w lipcu wyniosła 2,2 proc. - tyle samo co w czerwcu. Inflacja netto wzrosła z 3,4 do 3,5 proc.
Dane prezentują się zatem nieźle i faktycznie możemy być już blisko momentu, w którym inflacja osiągnie swój szczyt. Tego samego spodziewa się większość członków RPP, bowiem wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 25 pkt na lipcowym posiedzeniu został oddalony. Dominującym zdaje się być pogląd, wedle którego mocny złoty tamuje inflację skuteczniej niż działania RPP, a kolejne podwyżki stóp mogłyby umocnić naszą walutę jeszcze bardziej ze szkodą dla gospodarki......"
źródło: egospodarka
Tak więc Pani H.W-T to szkodnik.
JX
/ 212.191.170.* / 2008-08-29 15:20
Pilsener nie denerwuj się i popatrz na to spokojniej. Do zwykłych ludzi nie wolno strzelać. Trzeba z nimi rozmawiać, a najlepiej, żeby to zrobili ci, którzy stali wcześniej na czele Solidarności. Dlaczego nasze ikony stoją z boku? Widziałeś filmy powojenne, kiedy ludzie za miskę zupy z zapałem pracowali przy odbudowie Warszawy? Bo wierzyli, że będzie lepiej. Teraz takiej wiary nie widać - za duże różnice w poziomach życia - i masz powód, dla którego problem nie jest taki jednobarwny.
Pilsener
/ 2008-08-29 21:18
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Różnice w poziomach życia wynikają z nadmiaru socjalizmu, a nie jego niedoboru. Ktoś na forum napisał "im więcej milionerów, tym więcej biedoty" - tak, ale tylko w krajach socjalistycznych społeczeństwo dzieli się na frajerów (dawców) i pasożytów (biorców) a gdzieś między nimi powstaje świetnie sytuowana kasta politruków, wysokich urzędników i korporacji wspieranych przez państwo. Cwaniactwo jest zawsze - ale w kapitalizmie muszą żyć z własnej pracy, a w socjalizmie dorabiają się na cudzej - ot różnica.
P.S > Gdzie ja pisałem, że jestem za strzelaniem? Jestem za równością i wolnością dla wszystkich.
Pilsener
/ 2008-08-29 14:20
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Przekleństwem polskiej gospodarki jest olbrzymia redystrybucja dochodu narodowego - politrucy decydują o być albo nie być co drugiej wytwarzanej przez nas złotówki - to tak, jakby połowę dochodu zmarnowano.Pieniądze podatników w 90% idą na utrzymanie armii pasożytów, karze się ludzi pracowitych i ambitnych a nagradza miernoctwo i niegospodarność. Umacnia się partyjną nomenklaturę i wzmacnia korporacjonizm co powoduje, że w polsce łamie się najwięcej praw człowieka w Europie a kraj w rankingu wolności gospodarczej:
http://www.heritage.org/research/features/index/countries.cfm
systematycznie spada.
studentMIM
/ 2008-08-29 19:41
/
Tysiącznik na forum
Może po części i racja, ale te 90% to chyba "lekka" ściema...
Pilsener
/ 2008-08-29 21:13
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
No to zadajmy pytanie inaczej - ile % idzie na infrastrukturę? a inwestycje? Same tylko dopłaty do ZUS'u wyniosą w ciągu najbliższych 5-ciu lat 160 miliardów złotych. Ile km autostrad można by za to zbudować? Przedsiębiorca musi wydać 7 tysięcy, żeby pracownik mógł dostać 2 do łapy - 5 zabiera chciwe państwo. Typowo sztywne wydatki socjalne to 74% budżetu!
studentMIM
/ 2008-08-29 22:19
/
Tysiącznik na forum
Znowu podawane przez Ciebie liczby mijają się z prawdą.
Żeby pracownik mógł dostać 2 tys. do RĘKI, to pracodawca musi wyłożyć na niego mniej niż 3,5 tys. Trochę wiedzy jest tu przydatne, zanim podaje się wymyślone "z kapelusza" liczby.
Mogę też zapytać, co Ty zaliczasz do tych wydatków socjalnych, że wyszło Ci na nie aż 74%?
A co do Twojego pytania, to pomyśl, że państwo to nie tylko infrastruktura i inwestycje, ale także wojsko, policja, sądy, itp., bez których faktycznie nie może ono istnieć...
anty_
/ 78.88.174.* / 2008-08-29 14:35
nic dodac nic ujac, 100% racji!
leiho
/ 2008-08-29 12:35
/
"Tu Ne Cede Malis"
za rok wzrost PKB siegnie całych 3,8 %, jak dobrze pojdzie. Zwiazkowcy-pasozyty blokują połowe warszawy domagajac sie podwyzek. Za rok beda prosic o zachowanie miejsc pracy i mniejsze obnizki płac. Do zobaczenia za rok-dwa w ciezkiej recesji.
studentMIM
/ 2008-08-29 19:43
/
Tysiącznik na forum
jestem gotów się założyć, że Twoja prognoza się nie spełni i wzrost PKB będzie w Polsce wyższy od Twoich 3,8%
Pilsener
/ 2008-08-29 14:25
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Prędzej kolejne kilka milionów polaków stąd wyjedzie, niż rząd odbierze choć grosik związkowcom. Przecież polscy politycy nie mają kompletnie jaj - mają pełne gacie na widok najmniejszego nawet strajku. Będzie kryzys, kiedy nastaną chude lata - wtedy rząd będzie musiał kolejny raz podnieść podatki a tego gospodarka już nie zniesie.
o2o
/ 77.254.140.* / 2008-08-29 13:11
Nawet podczas wojny Brytyjczycy strajkowali i domagali się podwyżek w związku z szalejącymi cenami żywności. Teraz jest podobnie, tylko, że kraj się zmienił, choć mentalność pracodawców jest jak w republikach bananowych - inflacja napędza presję pracowników na podwyżki.
Jeżeli sprzedawcy/producenci nie obniżą swoich rekordowych marż to inflacja nie zwolni i to się nazywa efektem drugiej rundy.
PS. Liberalizacja wg PO=podwyżki (energia el)
Pilsener
/ 2008-08-29 14:10
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Oczywiście - winni są pośrednicy. Broń boże 2,5 miliona rolników wytwarzających 0,23% produktu krajowego. Tak samo jak za bezrobocie odpowiadają maszyny - niszczmy maszyny, bo zabierają ludziom pracę :) Łatwo być socjalistą i krytykować pośredników, gorzej samemu być pośrednikiem :)
o2o
/ 77.254.140.* / 2008-08-29 14:21
Rolników (producentów) jest max 50 tyś. Pozostała część to oszuści wyłudzający świadczenia i pracujący w szarej strefie.
(Wszystko to za przyzwoleniem PO i PSL- gdzie te zmiany uszczelniające KRUS ? Gdzie likwidacja KRUS ala PO?)
Teraz odnośnie pośredników....
Proponuję przeczytanie artykułu
"Polski klient – wyciskany jak cytryna"
z Gazet Finansowej
Źródło
(http://www.finanse.wp.pl/POD,13_,wid,10303962,prasa.html)
Gdzie widzisz tutaj liberalizm? To są po prostu monopole (paliwowe, gazowe, prądowe, cementowe i setki innych)
rysiul20
/ 83.19.96.* / 2008-08-29 17:31
tyle ziemi lezy odłogiem wezcie sie za oranie jak to taki biznes dobry
marek 19.53
/ 83.24.12.* / 2008-08-29 20:44
Widocznie odłogowanie jest lepszym biznesem dla "rolników" niż uprawianie.
Pokaż mi ziemię, którą można kupić za sensowne pieniądze a wezmę się za oranie. Robota jak każda inna.