Naród widocznie jest głupi i na to pozwala :) Przecież nikt nie ma obowiązku posiadania konta w banku czy brania kredytu :) A jeśli coś podpisuje z bankiem... to cóż.. na umowie jest wszystko napisane, a ze durnie nawet nie czytają... to chyba ich problem prawda? :) Najpierw coś podpisujecie... na dobrą sprawę nawet nie wiecie co.. a potem płacz i lament bo bank coś robi... ale ku..a zgodziliście się na to, składając podpis pod umową z bankiem :) Ja raz się związałem z bankiem, cóż, taka sytuacja.. w mojej miejscowości było z 8 różnych banków.. od każdego wziąłem umowę do przejrzenia i wybrałem dany bank (nie będę nazwami sypał jakie banki i jaki wybrałem by nie robić reklamy i nie być posądzonym o to, że jestem pracownikiem danego banku i go reklamuję) Wg mnie, najlepsza oferta, przejrzyste warunki (2 umowy były tak zagmatwane, że parę razy musiałem przeczytać by zrozumieć) oprocentowanie nie było najniższe z tych ofert (też nie najwyższe) ale.. stałe oprocentowanie przez cały okres kredytowania, niezależnie od ruchów RPP (4 umowy uzależnione od tego były, mimo reklamy w tv że stałe) Ogólnie zanim coś podpiszecie z jakimkolwiek bankiem, weźcie umowę do domu, przeczytajcie.. jeśli nie rozumiecie wydajcie 50-100zł na jakiegoś notariusza czy kogoś takiego, kto Wam to wytłumaczy o co chodzi w danej umowie (bo niestety jest to strasznie zawiły język często i sypanie jakimiś artykułami z dzienników ustaw i ich aktualizacjami)... To nie banksterzy łupią naród.. to naród jest głupi i daje się łupić.. podpisując wszystko jak leci. Kiedyś gadałem z jakimś gościem na forum.. on był w banku x.. konto, kredyt itd.. narzekał na wszystko co związane z tym bankiem.. na ratę, na opłaty, na prowizje w innych bankomatach niż "macierzysty"... dosłownie na wszystko.. Napisałem mu by zmienił bank a kredyt przeniósł do innego banku, który mu lepsze warunki zaproponuje.. odpowiedział... "przyzwyczaiłem się do tego banku"... No ludzie.. Mając kredyt, nawet mieszkaniowy na lata, mozna przenieść go do innego banku.. jak zacznie coś się dziać nie halo.. inny bank go przejmie (wykupi) i lepsze warunki może dać spłaty.. stratny nie będzie.. Należy też zrozumieć, że bank nic nie produkuje, on żyje z klientów.. jeśli banki zaczną swoje marże podwyższać bo wprowadzony zostanie podatek bankowy... cóż, konkurencja z chęcią przejmie klientów z banku, który to podwyższył..w Polsce może to przejdzie że zostanie podwyższane wszystko... bo Polacy są przyzwyczajeni do swoich banków.. i można ich łupić bez końca.. i tak nie odejdą.... a jak już to mały %. Moim zdaniem PKO Bank Polski... ok jest on polskim bankiem, ale jest też bardzo słabym bankiem w mojej ocenie