Przez ostatnie lata przewoźników przybyło. To, że większość punktów pozostawało w dzierżawie PKP Cargo było przyczyną sporów z innymi operatorami. Utrudnianie równego dostępu do infrastruktury dla wszystkich przewoźników zarzucała Polsce także Bruksela.
Ale to chyba naiwność twierdzić, że teraz będzie w 100% prokonkurencyjnie skoro PLK i CARGO są w tej samej grupie kapitałowej PKP. Przewoźnicy stricte prywatni nadal będą stać na gorszej pozycji. Dopiero wydzielenie PLK z PKP skutkowałoby realną konkurencją, nie tylko zresztą w przewozach towarowych.