chichot dona
/ 109.243.173.* / 2011-09-09 14:30
Powinni podać na jakiej podstawie zakwestionowali.
Nieczytelne dane nie są powodem do zakwestionowania, zgodnie z orzeczeniem SN, na listach wystarczy numer PESEL oraz podpis, reszta jest uzupełnieniem i nie może stanowić podstawy do zakwestionowania poparcia.
Jeżeli na listach były czytelne numery PESEL oraz podpisy, to tego PKW nie może kwestionować.
No chyba żeby były przekręty z numerami PESEL, wtedy to PKW musi działać.
Ale wątpię aby , kandydaci na "wybrańców" byli aż tak prymitywni czy aż tak głupi aby kombinować z numerami PESEL?
No chyba, że kombinowali?
Ale może również tak być , że po prostu zostali utrąceni, a sądy przyznają im racje , tylko ze to będzie już musztarda po obiedzie, czyli po wyborach.
Mnie tez ciekawi , na jakiej podstawie deba mniema, że Kalata i Król sfałszowali czy kombinowali przy listach, ba deba mniema ze PKW mogło być niechlujne bo przecież Może tak na prawdę to im udalo zebrać uczciwie odpowiednio 500 i 600 podpisów. Król powinien być zdyskwalifikowany za to że zbudowal najbrzydszy
wieżowiec w Warszawie. Straszną krzywdę wyrządzil stolicy.
A tak w temacie wieżowca, to obawiam się ,że magistrat Warszawy tez maczał w budowie palce, ktoś musiał wydać przecież odpowiednie zezwolenia.