jest cos o czym nikt nie chce mowic bo naplyw kolorowych to fakt, niedlugo Europa zachodnia stanie sie w wiekszosci czarna a przynwjmniej sniada, to drugi fakt. Pytanie: gdzie 'uciekna', moim zdaniem masy ludzi (bialych katolikow) ktorym sie to nie podoba? Beda emigrowac do m.in. Polski. Ludzi zamoznych, wyksztalconych, chcacych odrobine bezpieczenstwa i cywilizacji jednoczesnie. Za chwile zaczna sie niepokoje spoleczne na zach. i to zaostrzy nasze, polskie spojrzenie na tolerancje (ogolnie). Wiele sie zmieni. Nigdy nie myslalem, ze bede sie cieszyl, ze zyje w zapyzialym, homofobicznym katolandzie.

Polska została sprowadzona do roli kraju-montowni

Już za rządu AWSu widoczne były tendencje do wyprzedaży przedsiębiorstw które miały lub mogły mieć dobre rokowania na przyszłość. Pozbywano się zakładów zbrojeniowych,upadały kopalnie i stocznie. Sprzedano (prawie) nawet PZU. Rząd Milera (Belki) kontynuował tę fatalną dla nas politykę. Między innymi podpisał skrajnie niekorzystne dla polskiej gospodarki umowy z amerykanami (F16) oraz dość ułomny (niski stopień polonizacji) kontrakt na Rosomaki, zaniechał budowy arcyważnego dla gospodarki połączenia gazowego z Norwegią. Rząd Kaczyńskiego (Marcinkiewicza) niczego nowego nie wprowadził. Polacy masowo emigrowali, stocznia MW stanęła na skraju bankructwa. Rząd bardziej był zajęty wewnętrzną walką o władze i z czymś co nazywał "Oni". No i ta pełna murzyńskość wobec amerykanów. Na szczęście nie podpisaliśmy w tym czasie żadnej dużej umowy (nic nie kupiliśmy). Brak jakichkolwiek reform systemowych (w gospodarce). Później to już tylko PO i chyba najbardziej fatalne decyzje dotyczące gospodarki. Wygląda na to że polski rząd bardziej wspierał zagraniczne przedsiębiorstwa niż polskie. Szkoda miejsca na wymienianie tych szkodliwych działań. Pytanie tylko co po PO? Znów proamerykański PIS? Jak nic będziemy nadal montownią bo jakoś nie widzę elit zdolnych wprowadzić kraj na drogę pozytywnych zmian i realnej poprawy życia obywateli. Kilka trików i haseł to wszystko na co ich stać. Obym się mylił.

W ogóle nie rozumiem o co ci chodzi. Napisz jeszcze raz spokojniej.

bredzisz kobieto nie masz pojęcia o rolnictwie. i co z tego że ma ziemię jak ma problem żeby z niej się utrzymać, nie jeden chętnie by sprzedał tylko co zrobi po sprzedaży, gdzie będzie pracował? ja uważam inaczej to ZUS trzeba obniżyć do wysokości KRUSu. Wtedy przedsiębiorcy bedą mieli na podniesienie płac i na rozwój firmy.