Nawet taki rządowy pies będzie przeciwko kierowy. Tylko podziękować niemcom że chcą zadbać o nas kierowców. Jak ktoś nie chce płacić , może sam jeździć, kierowca pracę zawsze znajdzie, czy u nas czy na zachodzie. Kierowcy, zbierać wszystkie papiery z wyjazdów, wydruki z tacho, rachunki. Jak dziad trans nie będzie chciał zapłacić, sąd odpowiednio, wedle przepisów, wystawi polecenie zapłaty kierowcy. Kierowcy, trzymajmy się razem, skończyły się czasy wyzyskiwaczy, chcieli płacić nam grosze, teraz zobaczymy kto był cwaniak.

Kierowcy i tak nie wierzą, ze te pieniadze dostaną. Oficjalnie pieniadze poszły by na konto kierowcy a z diet czy kilometrów i tak by im to odjeli. W Polsce nikogo nie interesuje, ze taki kierowca jak nie jezdzi z powodu choroby to dostanie grosze, bo swoje wynagrodzenie musi wyjezdzic. Kredytu nigdzie nie dostanie bo na umowie najnizsza krajowa a diety nie sa opodatkowane to do wynagrodzenia sie nie wliczaja. Ale polski rzad problemu kierowcy nie dostrzega, wazny jest interes przewoznika.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

w mediach brak jest informacji że nie tylko przewoźnik może zostać ukarany karą 500000eur. Również jego zleceniodawca (spedycja, firma nadająca towar do Niemiec czyli producent lub firma handlowa). Jaki wpływ na zarobki kierowców ma firma spedycyjna (pośrednicząca przy dostawie towaru) ???? Albo nadawca towaru? Oni mogą zostać ukarani za nic, za to jedynie że kierowca ich zleceniobiorcy nie dostał 8,5 eur za godzinę. Bankructwa będą także w tej gałęzi, tzn spedycyjnej, powinno to również zostać podane do publicznej wiadomości i do wiadomości Pani Wasiak.

Firmy przewozowe płaczą,bo muszą zapłacić troszeczkę więcej.Najlepiej po plecach kierowców robić kasę dla siebie.Kierowcę maja za PSA.Tak można ocenić zachowanie wielu przewożników. Wysyła się kierowcę w trasę nie rozeznając kiedy dane państwo ma dzień świąteczny i nikt nie odbiera towaru.Kierowca koczuje przez tydzień przy samochodzie jak pies przy budzie.Takie sytuacje mają miejsce obecnie w krajach Europy Wschodniej.I uważam,że robienie z obecnego problemu wielkiego larum.Jest mocno przesadzone i bardzo nie taktowne.