Skoro BYZNESMEN nie zatrudni wszystkich na umowie o pracę to będzie musiał sam z******....ć lub zamknąć BYZNES. A, że rynek nie lubi pustki to na miejsce takich byznesmenów wejdą nowi, którzy będą normalnie zatrudniać.

ja tez pracuje na umowe zlecenie dwa lata za 600 zl na miesiac wykorzystuja nas pracodawcy nie odprowadzaja nasze skladki w calosci nie liczy sie do lat pracy to jest wyzysk ludzki w innych krajach nikt nie zarabia 150 euro na miesiac smieja sie z nas jak wykozystuja biednych ludzi do pracy nie chca zatrudniac na umowe o prace oni i tak po nowym roku wyjda na swoje beda zatrudniac z grupami 1 lub 2 dla nich bedzie otwarty rynek pracy a zdrowi ludzie pujda na brug

1. podnoszenie ceny bułek w sklepie sprawia, że wszyscy pośrednicy, producenci i koproducenci bułek zarobiąa więcej,a tym samym będą mogli kupic wiecej u ludzi, którzy kupuja ich bułki. Na tym polega rozwój rynku.
2. Ciężko cokolwiek odpisac na to, no ale spróbuję. Posługujesz się wyrazem "kwota minimalna" i "płaca srednia" tak, jakby to były stałe wartości. I tu jest podstawowy błąd w Twoim rozumowaniu. Kwota minimalna i płaca srednia to pojęcia względne, nie mozna więc twierdzić, ze płaca za kwote minimalna jest niższa, niz za kwotę srednią, co Ty zrobiłeś. Obecna płaca minimalna jest wyższa, niz średnia płaca sprzed kilkunastu lat. Według Ciebie to jest "niekorzystne". Oki, masz prawo miec swoje zdanie...
3. Pracy jest od cholery w kilku największych miastach, 90% Polski cierpi na chroniczne bezrobocie, zminimalizowane tylko w pewnym stopniu emigracją zarobkową i sztucznym studiowaniem.
4. "Głupszy, debile" itp sformułowania + pozbawiony refleksji i głębszej myśli tekst - mam rozumieć, ze jestes wyborca Korwina?