mirror
/ 82.115.83.* / 2015-09-10 21:56
Kiedy na ulicy przechodzimy koło pijaka w obsikanych spodniach, który coś tam wykrzykuje,
nie zwracamy zbytnio na niego uwagi, ale uważamy aby nie narzygał na nasze buty.
Wczorajsza brukselska mowa przewodniczącego Komisji Europejskiej,
Jean-Claude Junckera, była właśnie takim rzyganiem na nas i na nasz kraj.
Bruksela jest od dawna ciepłym schronieniem dla has been różnej maści.
Takich jak np. Donald Tusk. Czy ktoś pamięta jeszcze nazwisko poprzednika Tuska na stołku "Krula Europy" ?
Juncker ma też inny, ogromny, problem - biedak od wielu lat cierpi na chorobę alkoholową (nazywaną u nas potocznie chorobą filipińską)
Juncker wylądował na stołku przewodniczącego Komisji Europejskiej po tym jak stracił stołek premiera Luksemburga,
po przewalonych wyborach, w których jego partia straciła glosy po skandalu z luksemburskimi służbami specjalnymi (SREL),
które robiły co chciały i podsłuchiwały kogo chcialy.
Brzmi znajomo ?