Nie martw się im chodziło o Polskę, ale jeszcze się nie udało i mam nadzieję nie uda. Polacy zawsze sobie poradzą , głowa do góry. Nie dajmy się poniżyć i nie przyjmujmy 10.000 uchodżców , ale co najwyżej 1.000. Pani Kopacz mówiła o 2000, a teraz więcej. Przecież 160.000 na 28 krajów to najwyżej po 5700. Zatem kto tu ściemnia i unika przyjęcia tych syryjczyków, czy innych? Poza tym Polska to bogaty kraj, jak nie wierzysz wyszukaj w google , domyśl się tytułu. Dlatego tak się ostrzą, ale mam nadzieje, że połamią sobie zęby.

Moim zdaniem jest to możliwe, ponieważ każda praca wykonana na tym samym poziomie jest tyle samo warta. Niestety w Polsce zapanowała sytuacja dynastii poPZPR-owskiej i ich kontynuatorów, agenturalnie przypadających stołków, co nie pokrywa się z ich wkładem pracy i wiedzą - i to moim zdaniem jest głównym powodem braku poszanowania prawdziwej pracy, prawdziwych ludzi. To niestety jest powodem aktualnej sytuacji, a że chce nam unia wcisnąć uchodżców islamu to kombinują jak to zrobić. Jedno jest pewne, że ludzie ci doskonale orientują się w topografii i sytuacji ekonomicznej poszczególnych krajów i jeśli nawet zatrzymają się na chwilę w Polsce to i tak trafią do Was na zachód. Bardzo dobrze. My Polacy możemy się z tego cieszyć, że biedni ludzie z odległych krajów dostrzegli to , a unia udawała , że nie widzi. Wiadoma nacja tym steruje i tyle. Ta , która rozpoczęła wojnę z Syrią i ją nadal kontynuuje. Natomiast przed imigrantami buduje mur. (Izrael).