Forum Forum podatkoweInne

Płacimy podatki od podatków. Nawet pięć razy

Płacimy podatki od podatków. Nawet pięć razy

Wyświetlaj:
frustrat2015 / 88.156.227.* / 2015-04-13 12:43
Nasze podatki przekraczają 70% przychodu.
Curious to podatki od podatków. Z przychodu, za który zapłaciłem już podatek dochodowy, czyli z mojego dochodu, płacę kolejny podatek za użytkowanie wieczyste WŁASNEGO mieszkania oraz podatek gruntowy. To skandal...
Milko / 79.175.224.* / 2009-06-13 06:05
E i o co tyle hałasu?
Nie podoba się załóżcie Partie... wygrajcie wybory jak dojdziecie do stołków to wasze ekonomiczne podstawy i to o czym tu gadacie pójdzie w zapomnienie :-) A może się mylę?
maminsynek / 2009-06-13 08:27 / Bywalec forum
Mylisz się, bo bez gigantycznego zaplecza finansowego i wsparcia mediów w tym głupim narodzie nie da się zrobić zupełnie nic. Zakładając partię zmarnujesz tylko czas i swoje oszczędności.
nkn / 89.229.131.* / 2009-06-13 10:28
naród nie jest głupi tylko otumaniony, zawiść zaszczepiona przez zaborcę rosyjskiego, naiwna dobroduszność z zaboru CK powoli zaczyna ustępować ,polskiemu romantyzmowi i pozytywizmowi, w tej mieszance unikalnemu w Europie. Z czasem rodacy indywidualnie doświadczą gdzie prawda, gdzie fałsz. Nie ma tu znaczenia nazwa partii, a słowa i czyny ludzi je tworzących.
jg52 / 83.30.178.* / 2009-06-13 12:15
Co i w jakich ilościach trzeba brać żeby pisac takie bzdury.
Naród jest głupi.Komu na tym zależy?
Pod rozwagę cytat z kardynała Hozjusza :
„ten, co mniej rozumie, jest zazwyczaj bardziej pobożny. Ci, którzy wszystko w kościele rozumieją, nabierają łatwo pogardy dla religii, ci, którzy niczego nie rozumieją, są pełni podziwu dla wszystkiego, co związane z Kościołem"
Sonata / 78.8.95.* / 2009-06-17 09:42
bardzo dobre i prawdziwe
Pilsener / 2009-06-12 21:47 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Pokazuje chciwość i kreatywność polski w dojeniu własnych obywateli, a największe złodziejstwo to podatki od emerytur - przecież od tych pieniędzy już zapłacono podatek i składki!

Potem każdy płacze, że ludzie "oszukują" czy "okradają" państwo - tymczasem takie postępowanie to wręcz konieczność, by Twoja rodzina mogła przeżyć. W sumie w ciągu życia okradłem polskę na jakieś 5 milionów, polska mnie na jakieś 10, więc i tak jestem stratny, ale walczę i nie poddaję się, by moja rodzina nie musiała biedować płacąc za chore wizje socjalistów z polski i Brukseli.

Nie zamierzam dawać się spokojnie okradać i patrzeć, jak moje pieniądze są bezpowrotnie marnowane przez partyjnych towarzyszy i idą na utrzymanie ich politycznego zaplecza - każda złotówka podatku dla rządu mniej, to złotówka ocalona dla kraju, dla ludzi, złotówka dla biednego, głodnego dziecka albo schorowanego starca, dlatego obowiązkiem każdego człowieka powinno być płacenie jak najmniejszych haraczy.
goscS / 89.171.79.* / 2009-06-13 06:41
Podatek belki to nie mniejsze złodziejstwo ,bo nie uwzglednia strat tylko zyski przy funduszach . można go zapłacic ,mimo że się poniesie straty , a przy lokatach nie uwzględnia inflacjii . Oprócz tego jesli ktos chciał go uniknąc i odłożyc sobie na emeryturę to jak założył lokatę bezpodatkową , to banki mu teraz obniżyły oprocentowanie na takiej lokacie do 3 procent t j mniej niż inflacja , a wycofac się z tej lokaty można ,ale jak się to zrobi to trzeba zapłacic podatek za cały okres lokat , To jest dopiero złodziejstwo ..
Pilsener / 2009-06-14 01:06 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Podobnie jest z niektórymi podatkami od hazardu - płacisz już na starcie % od wkładu, niezależnie od tego cz wygrasz, czy przegrasz, kiedyś chyba nawet było o tym na money.pl - podatek od "chęci" gry, bo zanim de facto zagrasz już musisz zabulić.
emeryt 8 / 213.158.199.* / 2009-08-23 00:33
Powiem dalej , tak samo okradają nas ci co niby w naszym imieniu chcą nam "pomnażać " pieniądze w funduszach. Prowizję którą płacimy nie jest od tego co oni nam pomnożą a od kwoty jaka jest na koncie danego funduszu. Tak więc bez względu na to czy zyskujemy czy tracimy pieniądze to ci "specjaliści " i tak kasują nasze pieniądze. To jest dopiero złodziejstwo .
goscS / 89.171.79.* / 2009-06-13 06:41
Podatek belki to nie mniejsze złodziejstwo ,bo nie uwzglednia strat tylko zyski przy funduszach . można go zapłacic ,mimo że się poniesie straty , a przy lokatach nie uwzględnia inflacjii . Oprócz tego jesli ktos chciał go uniknąc i odłożyc sobie na emeryturę to jak założył lokatę bezpodatkową , to banki mu teraz obniżyły oprocentowanie na takiej lokacie do 3 procent t j mniej niż inflacja , a wycofac się z tej lokaty można ,ale jak się to zrobi to trzeba zapłacic podatek za cały okres lokat , To jest dopiero złodziejstwo ..
Mała mimi1977 / 195.116.192.* / 2009-06-13 06:13
od emerytur nie płacisz dwa razy podatku, zerknij na PIT masz tam odliczenia od dochodu, składki na ubezpieczenia społeczne-to sa Twoje składki na emeryture odliczasz je od dochou wiec nie płacisz za nie podatku, a to one składaja sie na późniejszą(marna zazwyczaj) emeryture. Od tych skłądek nie płacisz tez składek, sa to pierwsze odliczenia od dochodu, dopiero po tych odliczeniach są naliczane ubezpieczenia zdrowotne itd
Pilsener / 2009-06-14 01:11 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
G.. mnie obchodzi jak politycy nazywają potrącenia - pracodawca płaci 4 tysięce, ja dostaje z tego 2, więc różnica jest dla mnie podatkiem, tak samo jak każde obowiązkowe potrącenie. Co za różnica, jak to się nazywa, jak i tak trafia do złodziejskiego, polskiego rządu? Równie dobrze mógłby być jeden, 50% podatek i co by to zmieniło? To jest ogłupianie mas: nazywanie podatków składką, zasiłki starcze emeryturami czy wmawianie ludziom, że kwota brutto to ich faktyczne zarobki - składkę to ja płacę do Związku Wędkarskiego! Ale nikt tutaj nie mówi ludziom prawdy, bo gotowi przestać chodzić na wybory i popierać polskich polityków i pasożytów, którzy ich okradają.
zmęczony i biedny / 87.99.114.* / 2009-06-12 22:25
Żadna rewelacja, od czasu gdy zamordowany został ostatni prawdziwy przywódca patriota a żądzą patrioci z nadania, Polacy odstają od Europy a dobrze żyją polskojęzyczni.
ZGRED RP / 83.17.81.* / 2009-06-12 21:42
to tylko w Polsce tak może byc:np: z pensji gdzie juz mi potrącono podatek wpłaciłem na lokatę odnawialną ,po każdym terminie od tej lokaty i odsetek ponownie każdy ma nastepnie potrącany podatek ------przecież to absurd
shafiludaker / 195.116.192.* / 2009-06-13 06:25
podatek płacisz tylko od odsetek, a nie od całej kwoty lokaty-zastanów sie 19% podatku, a oprocentowanie max7-8% po roku miałbys mniej niz wpłaciłes.
Ludzie PRESTANCIE NAZEKAC jest jak jest nie chodzimy na wybory, poza nazekaniem na forum wiekszosc nic nie robi ja tez uwazam ze system jest kiepski, płace podatki składki na ZUS a jak mi dziecko zachoruje i ide do lekarza to poza zbadaniem słuchwaka i recepta nic nie otrzymam, zeby zrobic testy alergiczne, badania krwi itp musze isc na prywatna wizyte, zapłacic za wizyte za badania a potem znowu za kontrolna wizyte, jak chce miec dobra opieke w szpitalu, musze "podziekowac" z góry pielegniarkom, albo liczyc ze bedzie ktos znajomy ale one tez dostaja kiepska płace za prace w nocy dwie pielegniarki na 20-30 pacjentów....i płaca minimlna, albo kontrakt, ze stawkami takimi, ze aby opłacic ZUS Podatki ubezpieczenie OC-obowiazkowe dla lekarzy i pieleniarek, ratowników medycznych, to musi pracowac 300godzin w miesiacu zeby zostało na "zycie"
maminsynek / 2009-06-13 08:22 / Bywalec forum
Nawołujesz do nienarzekania a sam narzekasz;) Jestem ciekaw jakie Ty widzisz wyjście z sytuacji?
nosze kobiece ciuszki / 87.207.13.* / 2009-06-12 21:56
przestan narzekać.

jakbyś chciał, żeby podatki były mniejsze, ZUS został zlikwidowany, głosowałbyś na UPR.

ale Ty wolałeś głosować na PIS którzy wolą zebrać więcej podatków i rozdać je na becikowe i im podobne, albo głosowałeś na partię Tuska - człowieka zupełnie pozbawionego wyrazu, dbającego o głos każdego wyborcy do tego stopnia, że boi się podjąć jakąkolwiek - mniej lub bardziej kontrowersyjną decyzję.

...albo nie głosowałeś, bo jest Ci dobrze :)

PIS i PO w gruncie rzeczy są tym samym, z tą różnicą, że pierwsza poświęcała czas na obrażaniu się wzajemnie, a druga na unikaniu odpowiedzialności i lawirowaniu między lepszymi i gorszymi decyzjami.
szkoda slow / 195.117.44.* / 2009-06-13 12:33
Jeśli chodzi o PIS i PO to chyba było odwrotnie.Media Ci mózg wyprały,Zapomniałeś kto kogo obrażał jak PO było w opozycji?
wowa52 / 150.254.22.* / 2009-06-12 19:51
... przecież służy też finansowaniu naszej bylejakości , na którą tak narzekacie, a w której może i sami bierzecie (do kieszeni) udział.
Jestem za obniżeniem podatków, ale jeszcze bardziej za likwidacją pasożytnictwa społecznego, które rozpleniło się jak nigdy dotąd. Kto dziś zastanawia się , czy pobiera ekwiwalent za wykonywaną pracę, czy też korzysta z okoliczności i układu? To na ten układ, którego nie dotyczą mechanizmy rynkowe musimy bezsensownie pracować!
Przykłady, to niekoniecznie spijający kawkę urzędnicy. To pewnie co 3-4 z nas i to niezależnie od branży. Akceptujemy ten stan, gdy dotyczy on nas samych, naszych bliskich i znajomych. Co najwyżej komuś zazdrościmy, że on nie musi tyrać. Tylko z czego Oni żyją- prawdopodobnie z naszych podatków?
Zacznę krytykować za podatki władzę i państwo, gdy z mojego świata znikną rzesze darmozjadów i kombinatorów, przy których nawet kryminaliści to ludzie żyjący z pracy i na własne ryzyko.
0473 / 83.17.46.* / 2010-01-14 00:51
Znam takich. Pani w kwiecie wieku, zdrowa z 4-giem czy pięciorgiem dzieci bez wykształcenia ale w takim wieku że dokładnie wiedzą już jak działa system z którego mogą drzeć kasę nie pracując. Otóż mamusi jedynym zajęciem jest, to jak kombinować żeby kasa z opieki co miesiąc była. Ma być kontrola to córcia z Anglii przyjeżdża żeby dom był zapełniony, że niby liczna rodzinka siedzi na kupie i nikt pracy nie może znaleźć,a synuś pracuje na czarno bo ożenił się i jak wykaże dochód to mu opieka kasy za darmo nie da. A długo by pisać jeśli chciałabym podać przykłady tylko te które mają miejsce w tej rodzinie. Ja chcąc mieć wypasione święta muszę na wszystko zarobić a oni jedyne co muszą zrobić to zapłacić bilet autobusowy żeby dojechać po dary.
johnnyshaloony / 89.78.84.* / 2009-06-14 12:50
Popieram w 100%. Gdyby rządzący zabierali takie kwoty to dziś mieliby już prywatne wyspy. To nieroby, cholerni złodzieje kradnący przy pomocy różnych mechanizmów państwowych pieniądze zarobione przez pracujących w pocie czoła. Trzeba być takim samym, bądź podobnego pokroju człowiekiem, żeby tego nie zauważyć. Politycy to inne zło - sprzedają za grosze to co jest warte o wiele więcej. Tyle w temacie.
maminsynek / 2009-06-12 20:58 / Bywalec forum
Oj stary trochę przesadzasz nie co 3-4 a może co 10-20. Ja osobiście nie spotkałem się z wykorzystaniem pieniędzy Państwowych, a już na pewno nie otrzymałem ich sam. Jeśli nawet gdzieś tam pośrednio to dlatego, że wykonałem usługę za którą dostałem pieniądze takie same jakie biorę od każdej innej firmy prywatnej. Więc proszę zastanów się to że sam zaglądasz do kiesy nie znaczy, że co 3 Polak tak robi. Co 4 Polak to jest bezrobotny albo wyjechał za granicę. Więc nie może być to 20% społeczeństwa finansowane przez Państwo, to wierutna bzdura. Jedna z takich jakimi starają się nas karmić władcy świata. Że niby to nasze wspólne pieniądze? To dlaczego ja jeszcze muszę dokładać za coroczną naprawę zawieszenia w aucie, skoro chcę dobrych dróg od ponad 10 lat, przez ten okres oddałem rocznie powiedzmy 10 tys. państwu to uzbierało się tego z 100 tys, niech mi za te 100 tys. naprawią moją drogę do pracy, no bo niby dlaczego skoro to są moje pieniądze mają być wydawane na wycieczki do egiptu i wyczynowe jazdy wózkami golfowymi?
wowa52 / 150.254.22.* / 2009-06-13 12:22
No masz rację, ale tylko co do liczb, bo myślałem o budżetówce ( ok. 400 tyś zatrudnionych) i przyległościach , a wyszło ogólnie.
A co do tego, że nie znasz przypadków wykorzystania kasy z podatków, to pewnie nieporozumienie. Nie korzystasz z pomocy medycznej (jaka by nie była), nie posyłasz dzieci do szkoły, nie masz w Rodzinie emerytów?
A na co narzekasz jak nie na utrzymywane z podatków dziury na drogach. To właśnie doskonały przykład tej bylejakości, którą akceptujemy. Remont autostrady zaczyna się jeszcze przed zakończeniem budowy. To urzędnicy ją budowali, czy firmy prywatne? A kombinacje z wykupem gruntów państwowych pod inwestycje przez dobrze poinformowanych "biznesmenów". W Poznaniu mamy taką sprawę sądową.
Masz rację, że kojarzysz mnie z budżetem, bo wiem o czym piszę. Pracuję w nauce i nauczaniu i widzę na co dzień panującą tu nędzę, ale nie materialną, lecz merytoryczną i etyczną. Widzę jak marnowane są z pełną świadomością decydentów i beneficjentów pieniądze przeznaczone " na "ich młodzieży chowanie" i jak słyszę w innych dziedzinach jest podobnie!
maminsynek / 2009-06-13 13:30 / Bywalec forum
Według mnie u podstawy całego problemu leży brak jakichkolwiek konsekwencji wobec "błędów" urzędników. Oni się wcale nie muszą niczego bać nikt ich nie wyrzuci z pracy jeśli zrobią coś nieambitnie albo bez pojęcia. Nikt ich nie zwolni z głupoty, jeśli obwodnicę pociągną przez Park Narodowy tylko dlatego że obok gospodarstwa jednego z radnych byłoby za głośno. Brak konsekwencji wobec urzędasów, Sanepid nie ponosi odpowiedzialności jeśli w sklepie który kontrolowali wczoraj Ty dzisiaj kupisz kiełbasę sprzed 3 miesięcy. Skarbówka nie odpowie przed sądem jeśli niesłusznie zamknie dobrze prosperującą firmę. Panie w gminach przyjmowane po znajomościach, bez wykształcenia, a jeśli nawet to w zupełnie innych dziedzinach niż te w których aktualnie powinny być biegłe. Przesiadujące całymi dniami na dupach, pijące kawę i rozmawiające w sprawach prywatnych przez służbowe telefony. Ciągle zajęte chociaż nic nie robiące.
To są problemy, które powinny zostać rozwiązane w pierwszej kolejności.
czerwona_zaraza / 77.254.42.* / 2009-06-12 19:10
By żyło się lepiej kolesiom najpierw trzeba mieć za czyje pieniądze to ma się żyć lepiej tym kolesiom.
wadolek / 82.139.162.* / 2009-06-12 16:23
w artykule zabraklo jeszcze kosztow transportu, ktory tez jest przeciez opodatkowany. Koszt transportu doliczany jest ( nie odliczany!! ) do wartosci auta, od ktorej to trzeba zaplacic podatek VAT...
sick!!!
Kto wychodzi na ulice?! Ja chce wyjsc bo mam kur$#$ dosc tego wszystkiego!!!!!!
maminsynek / 2009-06-12 17:58 / Bywalec forum
No stary, od rana trąbię że jedyne lekarstwo na to co jest, to właśnie strajk! Jestem za. Jeśli znalazło by się jeszcze kilkuset takich jak my, może faktycznie obudziłby się ten słynny duch narodu. A rządzący zrozumieliby wreszcie, że wszystko co robią, żeby nas związać wzbiera bardzo silnie z czasem tama puści i zaleje cały kraj. Wtedy można by było zacząć myśleć nad konkretnymi zmianami w systemie podatkowym a nie tak jak do tej pory upiększaniem go i perfumowaniem.
robie swoje i nie narzekam bo mi nikt nie da / 83.10.228.* / 2009-06-12 15:52
ech chcialem cos napisac ale mi sie odechcialo bo po co sie wysmetniac jak i tak to nic nie da tylko sie niepotrzebnie nakrece negatywnie i mi cisnienie skoczy Pozdrawiam
qwerty09 / 91.94.215.* / 2009-06-12 14:17
Aby sobie polepszyć należy się natychmiast przenieść do KRUS-u:-)))))
gr... / 196.3.50.* / 2009-06-12 16:23
jeśli reformy KRUSu nie będzie - to emerytura na KRUSie pozostanie w okolicach 600 zł miesięcznie (przy wpłatach ~300 zł miesięcznie)
----------
P.S. z tego co pamiętam to w Polsce łącznie podatki dla ofiaro-osoby to 83% (wg instytutu Adama Smitha)
vh / 89.174.212.* / 2009-06-12 20:16
300 zł to chyba płaci sie w KRUS-ie kwartalnie
mkg / 2009-06-12 10:57 / Bywalec forum
I bedziemy placic jeszcze wiecej dzieki PO, której celem jest prezydentura i samodzielne rządzenie a nie reforma systemu finansowego panstwa.
psychoanalityk / 217.116.98.* / 2009-06-12 10:37
Jak ostanio wyliczałem sobie skalę mojego sponiewierania przez to państwo, to wyszło mi że jestem łupiony na >60%. Co dostaję w zamian? - Dziurawe drogi - na które potrzebna jest terenówka, niby słuzbę zdrowia - którą omijam lecząc sie prywatnie, g### "policje" - bezradną do tego stopnia, ze trzeba się grodzić w zamknietych osiedlach, niekompetentnych urzędników nigdy nie odpowiadających za swoje niedbalstwo...
I dlatego to państwo i jego władze - spod jakichkolwiek sztandarów - to dla mnie okupant w najczystszej postaci.
Marcin 1976 / 89.77.115.* / 2009-06-12 10:59
ZAPOMNIELIŚCIE O WSZELKIEGO RODZAJU OPŁATACH SKARBOWYCH ZA BYLE CO, ZA WYDANIE DOWODU, PASZPORTU, PRAWA JAZDY, WYDANIE DECYZJI W WSA,NSA ETC. NO I NOTARIUSZE I PCC...
OBCIĄZENIA SĄ NA KAZDYM KROKU.
aquariuss / 83.18.89.* / 2009-06-12 11:07
w dzisiejszych czasach to Ci nawet żona darmo d*** nie da...

co zrobić, a my Polacy narzekamy narzekamy i narzekamy,

a spróbujcie wziąść ślub kościelny bez pieniędzy (BEZ WESELA rzecz jasna) ... powodzenia.

Aby umrzeć to też musisz mieć trochę kasy...
esu / 78.8.139.* / 2009-06-12 15:26
Ślub możesz wziąć lub nie, to samo z weselem. Podatek musisz zaplacić. Pozatym jak płacisz za wesele to dostajesz coś w zamian - świetna zabawę. Płacisz i masz. Jak płacisz podatki to w zamian nie dostajesz w zasadzie nic. Większośc kasy jest przejadana i malwersowana w różnego rodzaju ustawianych przetargach, w których buduje się stadiony, drogi itp. za 300% wartości. Że już nie wspomne o tym jak urzędnicy robią coś za nasze pieniądze a potem każą sobie za to płacić, albo wzbraniają użytkowania - np. płatne autostrady, albo zapisy na stronach ortofotomap miast, że kopiowanie zabronione. Podatki nie różńią się zbyt wiele od haraczu ściąganego przez mafię, która w zamian też niby oferuje ochronę, ale gwarancji na papierze nie dostaniesz i jakość usług też marna. Poza tym po co Ci ochrona mafii skoro raz za nią placisz policji i tez nic nie dostajesz w zamian.
janiszek72 / 2009-06-12 10:09 / Tysiącznik na forum
Boska Platforma preferowana przez 44% głosujących Polaków niebawem dołoży jeszcze kilkanaście nowych wyższych parapodatków. Polacy wiodą prym na świecie w swojej głupocie wynikającej z braku umiejętności samodzielnego myślenia. Wybierając partię, która nie potrafi ustalać podstawowych parametrów budżetowych jest samobójstwem w biały dzień. Nowelizacja budżetu i związane z nim szukanie na gwałt dodatkowych środków do łatania dziur będzie porównywalne z dziurami w naszych cudownych drogach. To ludzie ludziom gotują taką przyszłość. Skundlone media wypaczają otaczającą nas rzeczywistość, a demokracja w Polsce to zwykła farsa. I to by było na tyle. Serdecznie pozdrawiam
Konobles / 81.190.104.* / 2009-06-14 09:17
Mamy też mądrych i zdolnych ludzi. Głupol nie potrafiłby sterować 41,5 % wyborców na PO ; 32,1 %wyborców na PIS i 13,1 na SLD czyli prawie 88% głosów na socjalistów w ostatnich wyborach do sejmu. Ile to trzeba włożyć kasy i pracy aby się nic nie zmieniło. Naród jest tak otumaniony, że daje się prowadzić za rączkę jak dziecko w ciemności.
maminsynek / 2009-06-12 10:26 / Bywalec forum
I z całego tego obrazu wysuwa się domniemanie, że wcale nie jesteśmy wiele lepsi od Rosjan.
Greeder / 213.199.198.* / 2009-06-12 23:32
Ale niewiele jesteśmy. Nie wybieramy se takiego, co wysadza własnych ludzi w powietrze.
Czarna Chmura... / 83.9.91.* / 2009-06-12 09:55
Pismo Święte mówi: Mnożenie podatków prowadzi kraj do upadku.
Wniosek z tego, że przez ostatnie 20 lat do sejmu wybieramy ludzi, którzy za swoją zdradziecką działalność już dawno powinni stanąć przed Trybunałem Stanu.
maminsynek / 2009-06-12 08:48 / Bywalec forum
No i jak widać POLAKOM takie stan rzeczy odpowiada w 100%, jakby nie odpowiadał to był już dawno takich podatków nie było. Gdybyśmy wyszli na ulicę, od razu znalazły by się sposoby na obniżenie podatków. Ale po co się starać, lepiej zapieprzać do śmierci za marne grosze, z których połowę i tak nam zabierają podczas gdy władcy za nasze pieniądze popijają z małpek.
Spójrzmy prawdzie w oczy odpowiada nam takie rozliczanie się i dopóki się nie postawimy nie ma co marzyć o lepszej POLSCE.
esu / 78.8.139.* / 2009-06-12 15:45
To tylko pół prawdy. Pomyślcie, czy ludzie na pewno wolą nie myśleć i zgadzać się na wszystko. Spróbujcie się postawić w roli przeciętnego Polaka, czyli robola np. kierowcy, który wstaje, je śniadanie, pędzi na 8 do roboty. Ma płacone minimalną pensję a reszta zależy od tego ile towaru przewiezie. Jak mu d************ 45% podatków to kolo musi charować do 20 żeby wyżywić rodzinę, a kiedy czas na czytanie o podatkach, szukanie partii, które proponują ich obniżenie (bo w TV nie pokazują żadnej takiej). Czasem taki gość nie ma nawet dostępu do rzetelnej informacji, czyli prawdziwego internetu, tylko siedzi na jakimś przedpotopowym łączu od TP i płaci 100zł za 50kbps nie mowiąc już o limitach. Nie wszędzie net dociera jak do miasta. Niektórym ciężko zrozumieć co znaczy monopol TP. Że nie wspomnę o pokoleniu moich rodziców którzy z netu wogóle nie korzystają i na kogo myślicie zagłosują. Albo na tych z TV albo na nikogo bo skąd mają poznać inne partie.
Konobles / 81.190.104.* / 2009-06-14 09:24
Zajrzyj i przeczytaj:
http://www.upr.org.pl/main/artykul.php?strid=1&katid=79&aid=91
Pajchiwo / 2009-06-12 10:07 / Tysiącznik na forum
Zastanawiałem się kiedyś nad tym i uważam, że to jest zjawisko małego wzbogacenia się.
Po 89 było krótko dobrze i długo coraz gorzej.
Dopiero po 2004 zaczęło być odczuwalnie lepiej i ta niewielka zmiana zmieniła (na plus) budżety domowe większości Polaków. Zaczął się błyskawicznie rozszerzać konsumpcjonizm i wkradło się trochę optymizmu, którego iluzję dzisiaj (po pierwszych skutkach kryzysu zniwelowaną) uparcie chcemy podtrzymywać.
Ale tradycyjne pieniactwo i awanturnictwo nie pozwala nam się cieszyć nawet tym optymizmem - skutkiem czego już trzeci raz z rzędu dajemy się otumaniać kacykom z partii, które - już przecież wcześniej w podobnym składzie przywódczym - niczego oprócz pieniactwa i oportunizmu nie pokazały.
Co oczywiście nie znaczy, że partie, którym poszło w ostatnich wyborach gorzej, są lepsze - wręcz przeciwnie - one tylko nie mają koncepcji na cokolwiek w odróżnieniu od ostatnio rządzących.
Najlepszy przykład to wolne w "Trzech Króli" forsowane przez ugrupowanie oparte na popłuczynach (ateistycznego przecież ze swej natury) PZPR...
LOL
Nikodem Dyzma / 83.17.250.* / 2009-06-12 10:36
Jakie społeczeństwo tacy politycy.
Jesteśmy społeczeństwem, które lubi narzekać, więc cenimy polityków , którzy krytykują swoich poprzedników.
Ale gdyby od narzekania, niezadowolenia i krytykowania czegoś oprócz frustracji przybywało bylibyśmy najbogatszym społeczeństwem.
lemon22 / 87.205.42.* / 2009-06-13 01:31
politycy powinni krytykować swoich poprzedników, nowy rząd powinien dokładnie rozliczyć rząd poprzedni. I powinno byc to regułą, wtedy rządzący widzieli by, że nie mogą przeginać i kraść ile się da bo następcy ich z tego rozliczą. Gdyby jeszcze politycy ponosili konsekwencje za to co zrobili to w Polsce żylo by się super.
Milko / 79.175.224.* / 2009-06-13 06:17
Ha przecież my cały czas rozliczmy poprzednie ekipy... a dlaczego? Bo tak jest wygodniej i prościej, niż wziąć i zrobić coś konstruktywnego. Raz na zawsze powinno się zaprzestać patrzenia w przeszłość i rozliczania czegokolwiek. Masz co masz ciągle się żrą ten tamtego o tamtym bo temu tamto a tamtemu siamto.. i ty chcesz rozliczać? A po co pytam? Rozliczanie trwa już od wielu lat - trza konstruktywnie zacząć patrzeć w przyszłość a nie czepiać się przeszłości bo tej się już nie zmieni.
Pajchiwo / 2009-06-12 15:49 / Tysiącznik na forum
To prawda, że marudzimy, ale nie jest to bynajmniej cecha Polaków - to cecha ludzi bezradnych, pozbawionych koncepcji lub skorumpowanych, a tacy są wszędzie.
IMHO dopiero gdy wejdziemy na o wiele wyższy poziom rozwoju niż jesteśmy - taki który odróżnia inteligencję od cwaniactwa, zarządzanie od tępego trzymania się stołka, taki który potrafi wykorzystać wiedzę ludzi i odpowiednio ich wyszkolić na coś więcej niż "tanią siłę roboczą" - wtedy będziemy w stanie również kreować sensowne partie polityczne i skuteczne samorządy. Na razie dajemy się nabierać na "złych" i "dobrych" w przeświadczeniu, że my jesteśmy ci "dobrzy" - tak naprawdę wybierając tylko pomiędzy bardziej smaczną kiełbasą wyborczą przy zbiorowej demencji nie pozwalającej sięgnąć pamięcią nawet do poprzednich wyborów:)
A każdy wyważony głos natychmiast jest wysyłany do jednego worka z tymi "złymi" nawet gdy nie ma z adwersarzami nic wspólnego - pewnie dla psychicznego spokoju tłumu, któremu nikt nie grozi wyśmianiem "słuszności" jego sprawy :)
Tak to widzę Panie i Panowie, dlatego gorąco zachęcam do nie brania udziału w wyborach, żeby własnymi głosami nie legitymizować cały czas tych samych idiotów - którym taki stan rzeczy pozwala trzymać ryjki w korycie - u władzy...
maminsynek / 2009-06-12 17:47 / Bywalec forum
Podoba mi się Twój sposób myślenia, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale każesz ludziom nie chodzić na wybory tylko czekać do końca życia aż Polska wejdzie na wyższy stopień rozwoju? Co jeśli nigdy nie wejdzie? Bo patrząc na to jak jesteśmy wyhamowanym narodem, szczerze wątpię, żeby nastąpiło to zanim słońce wybuchnie. Według mnie jedyną metodą na to co się dzieje jest powolne ale ciągle narastające przeciwstawianie się. Popieram każdy sposób manifestowania oporu, od durnych wlepek na budkach telefonicznych po strajki. Szkoda tylko, że związki które ostatnio wyszły na ulice nie tylko w Polsce ale w wielu krajach Europy, tak łatwo odpuściły. Nie namawiam do buntu bo jest to zakazane prawnie, ale strajkować nikt nam nie zabroni i chciałbym zobaczyć jak wszyscy zdrowo myślący Polacy wychodzą na ulicę i mówią głośne WYPAD, ekipie która od 30 lat udaje, że chce coś zmienić.
conradino23 / 82.132.248.* / 2009-12-13 12:46
Widzę tu wiele głosów, z którymi się zgadzam. Chociaż sam mieszkam w UK, to po prostu włos mi się na głowie jeży, jak czytam o potwornych absurdach ekonomicznych, trapiacych Polske za sprawa krotkowzrocznosci i politycznego wyrachowania.

Nie ma co narzekać, bo właśnie narzekanie sprzyja akceptacji obecnego stanu i popycha społeczeństwo w kierunku biernej akceptacji tego, co się dzieje. Możecie zapomnieć o polityce , jak mówi stary anarchistyczny slogan: "Gdyby wybory miały coś zmienić, byłyby zabronione". Politycy są na usługach wielkich korporacji, banków, funduszy ubezpieczeniowych i są jedynie podnozkiem graczy globalnej ekonomii. To fikcja, ze mozna ustawowo wpływać na wzrost gospodarczy! Ustawowo co najwyżej można dawać warunki, ale w polskim systemie raczej prowadzi się grę, mająca na celu jego POZERANIA przez biurokrację i korupcję.

Przy tym poprzez sprzedawanie ludziom wizji małej wydajności pracy i braku perspektyw na wzrost płac, ponieważ trzymać trzeba w ryzach inflację, zamyka sie ich w garści przedłużającej sie frustracji, na której grają partie polityczne, zainteresowane tylko i wyłącznie dojściem do źródła władzy - kieszeni podatników!

Ludzie, wszystkie partie polityczne są takie same, jak gracze przy ruletkowym stole. Rozni ich jedynie to, ze raz jeden z nich obstawi czerwone, podczas gdy drugi obstawi czarne. To nie zmienia fundamentów problemów Polski, które leżą w braku rozwiązań rynkowych i duszeniu się pod kopułą komunistycznych instytucji tj. ZUS, które także grają na BRAKU REFORM! To jest bomba z opóźnionym zapłonem, bo te molochy generują gros długu wewnętrznego, dla spłacenia którego obywatele muszą harować! I koło sie k***a zamyka!

Tylko zdecydowany protest obywatelsk, poparty ostra kampania informacyjna, może przynieść rezultaty! Do tego zaś trzeba woli, siły i zaparcia! Problem w tym, ze trzeba zostawić rozliczanie frustratom i przestać żyć przeszłością, ponieważ w innym wypadku teraźniejszość stanie się w końcu przyszłością, która kopnie Polakow w d**e!!!
Pajchiwo / 2009-06-12 19:38 / Tysiącznik na forum
Oprócz tego co napisał Kolega niżej dodał bym fakt, że taka zmiana już nastąpiła w 89 roku i nie zmieniła wiele - gdyby nie nakazy prawne UE i szansa wyciągnięcia kasy z jej budżetu, SLD by nie odpuściło dopóki została by szansa wycyganienia choć kilku złotówek i pewnie przeżylibyśmy drugie "oddanie władzy" będące po raz drugi uniknięciem konsekwencji całych lat nieudolności. I było by coraz gorzej.
W 89 zawiedliśmy na całej linii, ponieważ nie dojrzeliśmy do wolności - IMHO nadal wielu wolało by nie brać odpowiedzialności za to co robią i nadal żyć w nierealnym socjalizmie z całym tym komunistycznym syfem...
Co więcej - żeby korzystać z dobrobytu trzeba umieć to robić, wykształcić ponad 95% społeczeństwa na poziomie zapewniającym mu dokonywanie wyborów chociaż w rocznej perspektywie. Tego nadal nie ma. Mamy tylko pseudoinwestorów zarabiających jedynie w czasie hossy, fachowców od ekonomii unikających Rządów jak ognia i brak jakiejkolwiek odpowiedzialności tak naszej władzy jak i nawet jej administracji.
A bez odpowiedzialności nie sposób wykształcić zarządców.
Nawet do posprzątania chodnika potrzeba nieco odpowiedzialności (o rozsądku nie wspominając) a co dopiero do rządzenia krajem...
Co do oporu to zgadzam się - jest potrzebny każdy nawet najbardziej niedojrzały i głupkowaty - tylko tacy ludzie są skłonni coś zmieniać.
Nawet dostrzegający wiele problemów intelektualiści to albo "papierowe lwy" albo zaprzedani własnemu dobrobytowi oportuniści, rzadko buntownicy.
Wracając do tematu wyborów uważam, że wybór między idiotą i idiotą to żaden wybór, skoro w konsekwencji własnym głosem daję im władzę - nie zamierzam w tym uczestniczyć, bo to jest legitymacja tejże władzy, a ja nie chcę idiotów rządzących moim krajem...
Pytasz, czy mamy czekać?
IMHO nie - powinniśmy robić co tylko można, żeby uświadamiać ludziom pewne sprawy. Budować co się da i zachęcać swoje środowisko do rozwoju.
Może doczekamy dobrobytu w Polsce, a może nie, ale IMO nawet zaniechanie wykonywania prawa wyborczego w przedstawionych wyżej warunkach jest - owszem - buntem, ale i dążeniem do tegoż dobrobytu.
bogan / 83.7.101.* / 2009-06-12 18:53
Nawet gdyby udało się wyjść na ulicę i powiedzieć głośno WYPAD, to na ich miejsce przyjdą inni tacy sami. Jedynym sposobem może być tylko zorganizowanie się społeczeństwa tak aby po wydaleniu obecnej i poprzednich pianek narodu można było ich zastąpić normalnymi ludźmi. Ale to trudne, bo poza na razie wolnym netem nie ma szans zaistnieć w opinii publicznej.
A na związki bym nie liczył. One zawsze realizują interes kierownictwa. A ten bardzo rzadko jest zbieżny z interesem członków związku a nigdy z interesem narodu.
maminsynek / 2009-06-12 11:52 / Bywalec forum
No dobrze narzekamy ale co innego Ci zostało? Przecież odmienić wszystkie w pojedynkę się nie da. Bedziesz chciał zebrać ludzi iść strajkować, próbować coś zmienić to Cię od populistów wyzwą. Co zostaje, narzekanie. Zresztą Polakowi do szczęścia nie jest potrzebne zbyt wiele. My chcemy po prostu żyć tak jak, żyje się na zachodzie. I na benzynę jest, i na kabanosy, a nawet na wakacje o zgrozo.
Konobles / 81.190.104.* / 2009-06-14 09:35
Aby tak żyć wystarczy wyjechać do bogatszego kraju i niebawem można te niewyszukane marzenia spełniać. Ale co z POLSKĄ ? Czarne chmury...
Milko / 79.175.224.* / 2009-06-13 06:09
A co za problem zebrać trochę ludzi i założyć partie - wygrać wybory i przeforsować zmiany, mało by nas było? Strajkowanie nic nie da - poza tym ciekawe jak sobie to wyobrażasz?
maminsynek / 2009-06-13 08:18 / Bywalec forum
Ciekawe jak Ty sobie wyobrażasz to zbieranie ludzi i zakładanie partii. Myślisz, że ktoś Ci da fundusze na kampanię? Zaczynając od zera bez wsparcia mediów, możesz najwyżej powalczyć o miejsce w galerii wyśmianych zapaleńców. A strajkując pokazujesz, że jesteś aktywny i nawet nie musisz mieć własnej partii, chodzi tylko o to żeby wykazać opór.
Pajchiwo / 2009-06-12 15:35 / Tysiącznik na forum
I to jest właśnie skrajny konsumpcjonizm :)

Najnowsze wpisy