Krzych
/ 2009-02-11 07:12
/
Płoteczka na forum
witam
Monstrualnie gigantyczny plan ratunkowy Obamy
Gazeta Wyborcza - 11-02-2009 06:08
Rząd USA ogłosił kolejny program pomocy dla sektora finansowego - może on wynieść 2,5 bln dol. ze środków i państwowych, i prywatnych. A Senat USA przyjął pakiet stymulacyjny dla gospodarki za ponad 800 mld dol.
Timothy Geithner, sekretarz skarbu w rządzie Baracka Obamy, ogłaszając wczoraj nowy program, mówił: - Kierujemy wszystkie siły administracji na wzmocnienie naszego systemu finansowego, po to by gospodarka znów mogła się rozwijać.
Jak pisze "Gazeta Wyborcza" plan składa się z czterech części i może wynieść aż 2,5 bln dol., w tym ponad połowa z publicznej kasy. Najważniejszą częścią jest powołanie funduszu inwestycyjnego, który miałby pełnić funkcję "złego banku" - wykupywać z banków i funduszy złe aktywa po niskiej cenie, aby je zamrozić lub w przyszłości (np. po uzdrowieniu) odsprzedać. Chodzi oto, by oczyścić księgi banków, by te znów przyciągały nowy kapitał i udzielały pożyczek.
Podobne rozwiązanie zastosowały w latach 90. Szwecja oraz niektóre kraje Azji podczas swych kryzysów finansowych. Nie było go w pierwszej fazie operacji ratowania instytucji finansowych w USA, gdy w październiku Kongres przyznał dla nich 700 mld dol. Teraz fundusze na ten cel miałyby pochodzić i z budżetu, i ze źródeł prywatnych.
Geithner powiedział, że "zły bank" dysponowałby docelowo nawet bilionem dolarów. Część państwową miałoby na razie stanowić niewykorzystane 350 mld dol., które zostało z pierwotnego planu (za prezydenta George'a Busha wydano tylko połowę z 700 mld).
Druga część planu Geithnera i Obamy to wydanie ogromnych pieniędzy (może nawet biliona dolarów) na zabezpieczenie i gwarancje kredytów: samochodowych, studenckich i dla małego biznesu. -To rozrusza wtórny rynek kredytowy, zmniejszy koszty pożyczek i pomoże w tym, by rynek kredytowy znów płynnie działał - mówił Geithner. Pieniądze będą pochodzić z Rezerwy Federalnej, czyli banku centralnego USA.
Trzecia część to bezpośrednie dokapitalizowanie banków przez rząd na łączną sumę do 500 mld dol. Poprzedzi je "gruntowne zbadanie" każdej instytucji, która stara się o pomoc.
Czwarta część planu, 50 miliardów, będzie przeznaczona na pomoc rodzinom, które wzięły kredyty hipoteczne i są zagrożone eksmisjami - pisze "Gazeta Wyborcza".
azja korekta w biegu - my mamy co odrabiać , opcje zdołowały spółki a skoro je unieważnią mają gdzie wracać