prawie emerytka
/ 83.238.171.* / 2006-02-10 20:45
Właśnie wybieram sie na emeryturę po przepracowaniu 40 lat kiedy płaciłam składki, z kórych, jak twierdzi Bernard płaceni byli starsi obywatele, nie rozumien dlaczego miałabym zobowiązywać się do " niepobierania .....swojej emerytury".Płaciłam na nią 40 lat i nigdy nie zgodzę sie z tym, że na moją emeryturę (jakże żałosną) pracować będą mlodzi.Ja pracowałam na nią sama. Emerytura jest świadczeniem wypracowanym, a nie darowizną !Jśli ZUS niewłaściwie gospodarował moimi pieniędzmi to należy zastanowić się nad taka zmianą przepisów, by wpłacane przez pracujących piniądze nie były trwonione na luksusowe siedziby, wystawne kurso-konferencje itp. Człowiek nie może "rozmnażać" się na koszt państwa i wierzyć, że skoro "Bóg dał dzieci to będzie i na dzieci".Należy tworzyć miejsca pracy i godziwie wynagradzać pracujących, a nie dawać "prezenty" za posiadanie dzieci.Ciekawa jestem od czego odliczą te pieniądze wielodzietne rodziny bezrobotnych, czy rodzice pracujący za minimalne wynagrodzenie? Rząd obieca wszystko, a płacą obywatele, bo bilans musi wyjść na 0!