anotilosos
/ 213.108.114.* / 2010-01-16 20:42
pan władek wypowiedział sie po lini politycznej, lub jak kto woli po linii swoich sympatii politycznych.
Swiadczy o tym cały Jego wpis i pokrecona troche argumentacja.
Ale takie Jego prawo, kazdy ma prawo wyrazac to co chce, a przy tym nie obraza nikogo ( co w Polsce jest zadkie).
Z tym że wiele z tych argumentów nie jest prawdziwych np.
po trzecie argument, że firmy nie chciały wziąć żadnej
odpowiedzialności za powikłania jest chybiony, gdyż każdy
podmiot odpowiedzialny, wprowadzający produkt do obrotu ponosi
za niego odpowiedzialność z mocy ustawy.
własnie o to chodzi, firmy farmaceutyczne nie chciały wprowadzac szczepionek do obrotu, tylko chciał aby to rzady kupowały te szczepionki na swoją odpowiedzialnośc, o czym świadczą umowy jakie te firmy zawarły z rządami Francji , Niemiec, czy innych krajów.
To rzady miały potem rozprowadzac te szczepionki.
Normalna dystrybucja jest inna.
Firmy wprowadzaja szepionki do obrotu aptecznego, i biora odpowiedzialnośc z skutki uboczne. Nic nie stało na przeszkodzie aby refundowac koszt tych szczepionek, tym którzy by je zkupili. Ale na to koncerny farmaceutyczne zgodzic sie nie chciały, wasnie dlatego że same wiedziały ze szczepuionki sa niedopracowane i moga moiec grożne skutki uboczne. Stad tak wielki nacis na rządy aby to rządy kupowały szczepionki a nie bezposrednio klienci w aptekach. Jezeli ktos nie rozumie róznicy to współczuję.
pan władek zapewne , broni PiSowskiego zecznika, który osmieszył się trochę.
Zreszta z wielu wypowiedzi politycznych, wnioskuje ze , wielu nie wie jaka jest róznica pomiedzy tymo dwoma rodzajami rozprowadzania szczepionek.
No i nastepna sprawa, naduzywanie okresleń takich jak pandemia czy epidemia, to tak z igły czynic widły ( podobaja mi sie polskie porównania).
Następna sprawa jest powiazanie tzw "autorytetów' ze Swiatowej Organizacji Zdrowia z firmami farmaceutycznymi, w ktorych to pełnia funkcje doradców.
Jak sie okazuje za okresloną kowte mozna swój "autorytet" dobrze sprzedac, ponoszac oczywiscie ryzyko , ze sprawa kiedys się rypnie, ale jak się ma kase, to i sparwa moze się rypnąc, prawda?
To nakazuje miec zawsze spory dystans do zaleceń róznych swiatowych "autorytarnych" organizacji. Jak deowiadczenie wskazuje, wszedzie najsłanszym ogniwem jest człowiek i jego słabostki w tym ządza pieniadza.