Niezależny
/ 217.153.253.* / 2007-04-27 22:14
A co ty byś zrobił teraz historyku? Czy masz jakąkolwiek światłą wizję na poprawę tego wszystkiego? Odpowiedz. Bo jak znam historię to zawsze i od pradziejów nasz kraj był bity w mordę, kopany, wykorzystywany i sprzedawany przez magnatów, rządzących, polityków, cwaniaczków zagranicznych i krajowych. Zawsze brakowało i brakuje mu suwerenności i stanowczości w przemijającej, nie tak dawnej, obecnej i przyszłej historii. Zawsze stara się o niezależność, niepodległość i wolność i zawsze staje się terenem kupczenia, arogancji, lekceważenia i wykorzystywania dogodnych sytuacji kosztem całego narodu, czyli - nas wszystkich pod tanimi hasłami patriotyzmu i miłości do Ojczyzny - dzisiaj nawet o tym zapomina młodzież. Teraz liczy się interes, forsa i prywatne lub rodzinne koneksje. Może i jest to bolączka i koszt młodej demokracji, której obecnie doświadczamy. Nie umiemy jeszcze dmuchać na zimne, liczyć i przeglądać każdą złotówkę po 10 razy, zanim się jej pozbędziemy lub wydamy na mądre inwestycje. Nie umiemy, niezależnie od poglądów podejmować wspólnych, przemyślanych na wszystkie korzystne sposoby decyzji, tak by owocowały na obecnych i dla przyszłych pokoloń. Umiemy - ziajać nienawiścią, zemstą, odgrywaniem się, podjudzaniem jeden na drugiego, opluwaniem siebie nawzajem, pyskowaniem, zazdrością w imię niby szlachetnych celów i dobrze spełnionego obowiązku i godziwej wiary w Boga i fałszywą sprawiedliwość. To na pewno potrafimy. A gdzie miłość i szacunek dla drugiego, gdzie zrozumienie, gdzie wybaczenie. A pożniej idąc przed ołtarze w pokorze, której nam brakuje, schylamy głowy i szepczemy "Ojcze Nasz...."-
prosząc ..."i odpuść nam... - jako i my odpuszczamy". Tylko, że wtedy bywa tak, że już na odpusty jest za późno. Nie należę do rydzykowych moherów. I jeszcze jedna sprawa. Czy widziałeś, słyszałeś lub czytałeś tak na poważnie, żeby kiedykolwiek Rosja nas uważała za suwerennego partnera? Zawsze traktowała nas jak niewygodnych wasali od dawna. Jako historyk winieneś to wiedzieć.
Serdeczności.