Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Płaskoń: Co kwartał spowiedź ministrów

Płaskoń: Co kwartał spowiedź ministrów

Money.pl / 2007-12-07 09:54
Komentarze do wiadomości: Płaskoń: Co kwartał spowiedź ministrów.
Wyświetlaj:
MN3 / 79.186.76.* / 2007-12-09 12:09
A mogło już być tak dobrze. Zniszczony układ. Wypleniona korupcja. Moralna moralność. Wyjaśnione co jest dobrem prawdziwym, a co dobrem fałszywym. Wskazany Palcem Sprawiedliwego kierunek właściwy.
Już mieli lody wycofać z lodziarni. Już mieliśmy dogonić i przegonić. Już Władcy i Mędrcy z całego świata mieli przybywać do nas, aby uczyć się jak rozpędzać światową gospodarkę.
Teraz będzie jak zwykle. Jabłko znajomości złego i dobrego wróci na swoje miejsce na drzewie i poczeka do kolejnych wborów.
Condor11 / 83.13.81.* / 2007-12-09 16:09
Ciekawe kiedy P:ASKON byl u spowiedzi, z jego miny wynika ze nie lubi konfesjonalu!
Handel wyrokami 1 / 83.21.28.* / 2007-12-09 09:02
Pierwsza do przegladu serdeczna koleżanka Beatki Sawickiej, pani minister z grupy Kręcącej Lody Obywatelskie Na Platformie, pani minister zdrowia Kopacz.
Ach ta Unia wymysliła sobie 48 godzinny dzien pracy lekarza. I teraz Kopacz musi szukać pieniedzy.
Cały Kraj szuka pieniędzy.
Wszystkie łuszendy szukaja pieniędzy dla Lekarzy !

To zadanie strasznie meczy łuszendników i w związku z tym
proponuje aby:
-wyczerpany nerwowo (przez lekarzy oczywiscie) sejm strzelił sobie 100% podwyżke, a jak , nalezy im sie za heroiczna pracę dla Narodu
- wyczerpani nerwowo łuszędnicy NFZ dostali 120% podwyżkę , oni bowiem tocza heroiczne zmagania i boje z bojówkami lekarskimi
-podwoic budzet CBA coby złapała jeszcze jednego kardiochirurga Mirosłwa G. co tak strasznie i okrutnie morduje pacjentów
- Łuszednicy w łuszendach marszałkowksich oraz ich kuledzy w urzedach wojewódzkich dostana takze 100% podwyżke,bo wiadomo ze im sie nalezy za walkę na reducie w terenie , bronia przed nacierającymi hordami lekarskimi
Poniewaz po tych podwyzkach napewno nie bedzie pieniedzy dla braci lekarskiej to trzeba im przypomniec że oni są Służbą Zdrowia i maja służyc hihiihihiih oczywiscie mają służyć za darmo ! A najlepiej jakby służyli w Kamaszach
gringus / 83.29.10.* / 2007-12-09 11:08
Zawsze wiedziałem, że Unia jest zwariowana.
Ale żeby wprowadzać aż 48 godzinny DZIEŃ pracy, to naprawdę poszli za daleko
Tu moze pomóc tylko Beata Sawicka!
.....!!!.... / 83.29.33.* / 2007-12-08 19:23
W sobotę załamała się kariera Donalda Tuska. Nie doszło do oczekiwanej przez Platformersów porażki Jarosława Kaczyńskiego na kongresie PIS. Będzie to miało bardzo poważne konsekwencje dla całej PO. Jeśli w ogóle dotrwa do wyborów, to poniesie sromotną porażkę. PIS jako jedyna partia opozycyjna odniesie miażdżące zwycięstwo.
Co pan na to panie Płaskoń? Nadal pan czeka na Cudo-Tuski?
MN3 / 79.186.76.* / 2007-12-09 11:53
Dziwne, że na kongresie PSi nie ogłoszono już oficjalnie wyników najwbliższych wyborów.
pustyjestwśrodku! / 83.24.246.* / 2007-12-09 14:54
a tą przyjemność to już pozostawiono konDonkowi. Trzeba tylko ciut poczekać, aż rozpuknie się z niemocy.
prawiezaratustra / 2007-12-08 19:16 / _
czuję się jakbym czytał Trybunę Ludu. Komu te prymitywne komentarze są potrzebne?
maa / 2007-12-09 00:44 / Tysiącznik na forum
przecież nie tobie.
Polecam Nasz Dziennik. To też Trybuna ale Rydzyka -możesz czytać bez używania prezerwatywy.
prawiezaratustra / 2007-12-09 12:51 / _
nie czytam aż tyle. Wpadam tu z powodów biznesowych i dziwi mnie gomółkowski styl felietonów na portalu, w którym młodzieżówki partyjne - jak mi się wydaje - nie powinny być zbytnio reprezentowane...
Tuskolamacz / 89.78.5.* / 2007-12-08 15:47
Regulamin forum
jan_23 / 88.156.44.* / 2007-12-07 22:12
A ten dalej o Kaczynskim, ale z to uparciuch żałosny!!!
scorpion1 / 213.76.105.* / 2007-12-07 20:59
"Pieją kury pieją, nie maja koguta....." Proponuję zanucić sobie Płaskaty następującą "formułkę": "czy to sen czy to jawa czy to moja chora wyobraźnia.....": Płaskaty nie kreuj siebie na krytyka od spraw PiS. Bo żaden z cebie autorytet, a wychodzi jedynie, że krytyk jednej sztuki i to ze spalonego teatru... Twoje uwagi mają zapewne taką wartość jak rzekome reportaże które niby piszesz... Z tymi prokuratorami to Płaskaty się zdecyduj: czy byli bohaterscy jak wcześniej głosiłeś czy "bez mrugnięcia powieką uczestniczyli w realizacji filmoteki ministra Ziobry....". A tak w ogóle to niejeden z czytelników po zeszłotygodniwym "referacie" spodziewał się od ciebie przeprosin czy chociażby sprostowania po tym jak zaliczyłeś prezydenta Wrocławia do "frontu morderców ksiądza Popiełuszki", a sam zainteresowany mógłby to zgłosić do prokuratury. Ale gdzie tam, czego po tobie oczekiwać....., taka lewacka moralność.... wyczucie smaku. Gdy potrzeba udowadniać swoje bzdury nie wahasz się przywołać imienia Boga. Gdy kogoś cytujesz określasz to mianem "formułki", to taka lewacka hipokryzja i ignorancja... Twoje pajacowanie nie upoważnia cię do oceny innych tym bardziej, że na te forum zaglądają ludzie o moralności i guście wyższym niż nabywcy opolskiego biuletynu...
Sabre / 2007-12-07 12:56 / Tysiącznik na forum
Interpretacja faktycznie była demonem IV RP (może nie wymawiajmy zbyt często tego słowa, demony wywołuje się dźwiękiem ich imion). I ten demon szalał na potęgę - wzrost gospodarczy zinterpretowano jako dobrodziejski wpływ Jarosława K., prawa człowieka jako "tego pana, co już nikogo życia nie pozbawi", walkę z korupcją jako konferencje prasowe, budowę autostrad jako sprint na dystansie 500 metrów, politykę zagraniczną jako robienie z siebie durnia, naród jako ciemny naród.
Lepiej żeby te kwartalne "spowiedzi" obecnego rządu naprawdę nie były przez niego "interpretowane" (to dla ich dobra).
Rząd Tuska dostał na starcie dwie wiadomości, dobrą i złą. Zła - naprawdę dużo się od niego oczekuje. Dobra - po nieudolnych poprzednikach ma trochę ułatwione zadanie.
No i trzeba przyznać, że Mahdi Jarosław stara się pomóc obecnemu rządowi:) Przynajmniej jego ostatnie mesjanistyczne posunięcia i próba zamiany PiS w armię ślepo posłusznych fedainów o tym świadczą.
maa / 2007-12-07 14:17 / Tysiącznik na forum
Skąd ten Mahdi?
Jarosław i Lech są raczej uczniami tow. "Wiesława" Gomółki. Mieli wtedy pprawie naście-dwadzieścia lat. To czas nauki, kształtowania się osobowości. Pewnie wtedy powiedzieli o kraju między Bugiem a Odrą:

...To wszystko kiedyś musi być k[...]wa nasze! Jeszcze damy w d[...]ę tym z podwórka, co niechcieli się z nam bawić i nas bili!

Aktualny, ponury pisdowcip:
"czym sie różni kongres PiS od zjazdu PZPR? "
-czasem".

Nawet rewizjonistów sie PiS dorobił!
scorpion1 / 195.38.12.* / 2007-12-07 16:02
Regulamin forum
Sabre / 2007-12-07 14:42 / Tysiącznik na forum
Podsunął mi to ~Kris. To prawda ,że do zachwytu wobec światła proroka Jarosława jeszcze daleko, ale są pewne przesłanki. Bałwochwalcze modły, jakie wznoszą np. Kurski i Szczypińska do Jarosława K., pozwalają się domyślać, że już całują ślady jego stóp.
Chociaż to pewnie tylko jakiś etap w "ewolucji" PiS, zanim wykształci się należyty i solidny, na dawny wzór, kult jednostki.
Sabre / 2007-12-07 13:49 / Tysiącznik na forum
A cóż to miało być, te mądrości ludowe? Przyznajesz mi rację i rechoczesz z tego? Nic więcej nie dało się?
Ja chyba zacznę wam pomagać w tych waszych "łowach" na wykształciuchów (bo poziom waszych ataków jest żenujący) - spróbuj może o piltyce zagranicznej, najlepiej o tym "wstaniu z kolan" - tu będzie ci łatwiej ... .
P.S.
Dzięki za powrót Łowcy... . Nic tak nie poprawia nastroju, jak ktoś nazywający się bolszewickim zawołaniem i wyzywający innych od esbeków:)
Gruntujesz poziom waszej sekty.
ŁowcaWykształciuchów / 2007-12-07 14:07 / NiePOsPOlity Intelekt
A zatem wersja, którą nawet wykształciuch zrozumie:

PiS trafił na dobrą koniunkturę gospodarczą, bo szczęście sprzyja lepszym.

PS: Wykształciuch - posiadacz dyplomu wyższej uczelni posiadający jednocześnie gumowy kręgosłup moralny. Ale żeby od razu wyzywać takich od bolszewików? Wyhamuj nieco... ;-)
maa / 2007-12-07 14:34 / Tysiącznik na forum
Dlaczego ty, absolwent "znakomitej" AGH" masz się za lepszego od nas wykształciuchów?
Z logiką masz kłopoty - deklarujesz sie jednocześnie jako zwolennik M. Friedmanna (nie mylę się?) i socjalistów. Zamiast poglądów masz bezrozumne uprzedzenia (wskazuje na to "argumentacja" SB-ku .... )

Podejrzewam też, że jak większość absolwentów tej znakomitej uczelni, znasz jedynie język polski, a na dodatek okraszasz go obficie najświętszym słowem k...a.

Znów będzie "buchacha? Może Ubek, SBek? Może przypominenie mojego porównania pisowskiego rządu wobec lekarzy do synusia- alfonsa? Oczywiście, bez kontekstu?
scorpion1 / 195.38.12.* / 2007-12-07 15:38
Ty mądrala podobno jesteś "techniczny"? Jak byś ukończył profil techniczny mógłbyś docenić trud edukacji. Co wspólnego masz z techniką diabli wiedzą (pewnie twój wydział tak ktoś nazwał).... Nabyłeś jedynie podstawy propagandy i to w sposób mierny..... i do tego pewnie dobrze mielesz jęzorem.
ŁowcaWykształciuchów / 2007-12-07 15:22 / NiePOsPOlity Intelekt
Dawkę socjalizmu w PiSie już znam. A jednocześnie widzę potworne skażenie socjalizmem w koronnym argumencie Tuska za KPP, czyli trzeba ją podpisać "bo tam są przecież korzystne zapisy socjalne"

To właśnie koronny argument stawianych przez Tuska za wzór gospodarczy Wyspiarzy - przeciwko podpisaniu KPP.

Od takich ultrasocjalistów w owczej skórze jak Tusk chroń nas Panie.
maa / 2007-12-07 18:59 / Tysiącznik na forum

Dawkę socjalizmu w PiSie już znam.

O! "już",
a to "już" to ile czasu? 2 lata? mniej? I co?

Myślę, że następnych parę lat zajmie ci np. odkrycie, że w zamachu na monteskiuszańską zasadę trójpodziału władzy PiS jest podobny do bolszewików i nazistów z NSDAP? Że Ziobro i Kaczyńscy wiedzę czerpali raczej z prac A. Wyszyńskiego niż od krakowskich i warszawskich prawników z UJ i UW?
Życzę sukcesów!

A tak dla przypomnienia - nie jestem fanem Tuska ani PO. Uważam ich za mniejsze zło niż PiS, dlatego na nich głosowałem. I też ostatnie socjalne wyczyny PO mi sie nie podobają. Niestety, każdy polityk ma jasno określoną funkcję celu: to maksymalizacja czasu swoich rządów i wpływów. Kaczyńscy doprowadzili społeczeństwo polskie do polaryzacji i nienawiści, jakiej nie znało od czasu "3xtak" - więc Tusk chce głaskać.
C'est la vie.
taka prawda / 83.143.40.* / 2007-12-07 21:04
"Kaczyńscy doprowadzili społeczeństwo polskie do polaryzacji"

Nie, to Kuronie, Michniki naturalną polaryzację w demokracji usiłowały przysypać spleśniałymi liśćmi...
Sabre / 2007-12-07 14:32 / Tysiącznik na forum
Zapętliłeś się. Chcący/niechcący przyznałeś rację, że PiS nie miał nic wspólnego ze wzrostem gospodarczym.
Kapitulacja głównej interpretacji?
Idź dalej: szczęście sprzyja lepszym, ładniejszym i bardziej "moralnym" - tym od paktu stabilizacyjnego.
Aha, jeszcze: Buuuchachacha! (nawet głupio się śmiejesz)
P.S.
Wykształciuch to "obelga" najpierw używana przez zwolenników caratu (wobec tych, co doprowadzili do jego upadku), następnie przez bolszewików (wobec zgniłych demokratów, co zniszczyli ZSRR).
Dornowate tlumaczenie było skierowane do ciemnego narodu. To że je lubisz, nie zmienia faktu że jest dornowate.

Zresztą Dorn już nie jest "w łaskach", może zmień swoją ksywkę na "PogromcaFilipik" - Gosiewski jeszcze w nich jest.
maa / 2007-12-07 19:15 / Tysiącznik na forum

"PogromcaFilipik" - Gosiewski jeszcze w nich jest.

Ojej, Panie Sabre!
Gosiewski jest, jeśli już, pogromcą FILIPINEK, nie filipik! Gosiewski nie jest wykształciuchem - to jeden z tych , co sie uczyli, maja dyplom nawet, ale się nie nauczyli.
Ci z PiSu, co się uczyli i nauczyli, to rewizjoniści. Teraz pewnie tych wykształciuchów uroczyście na kongresie Partii wyrzucą. Taki los!
Gosiewski jest i będzie w PiSie. I mentalnością i wykształceniem świadczy, że jest to krew z krwi, kość z kości PiSu.
maa / 2007-12-07 19:26 / Tysiącznik na forum
A, jeszcze jedno:
Ja określenie "wykszałciuch" kupiłem, polubiłem nawet.
Coż, to najgłupsza rzecz, jaka PiSowi wyszła.
Co się dzieje z krajami, z których wykształciuchy wyjadą, wiadomo. Do tej pory można to było zobaczyć jedynie w takich krajach, niegdyś nie najgorzej prosperujących, jak Rodezja, Kenia - wykształciuchami byli tam biali...

Polska może być pierwszym przykładem kraju białego. Nawet nasze nauczycielki zaczynają być ściągane przez Brytyjczyków, którzy zobaczyli, że dzieci polskich imigrantów zwykle więcej wiedzą, niż brytyjskie.
taka prawda / 83.143.40.* / 2007-12-07 21:01
"Co się dzieje z krajami, z których wykształciuchy wyjadą, wiadomo"

Wiadomo. POzbycie się amoralnych inteligencików powoduje Prosperity.
ŁowcaWykształciuchów / 2007-12-07 15:10 / NiePOsPOlity Intelekt
Interpretacja nie jest najwidoczniej twoją najmocniejszą stroną - za każdym razem wychodzi ci nadinterpretacja. Ostatnia wersja dla takich jak ty ultrawykształciuchów:

Jeśli ktoś często wygrywa w karty (nie oszukując niczym pierwszy lepszy wykształciuch; czy też jak wolisz: bolszewik) - to nie wnikam, czy w jego wygranych większy udział ma szczęście czy też może fenomenalna pamięć. Ważne że wygrywa.

Nawet jeśli przyjąć twoją interpretację, że Kaczor swą fenomenalną pamięcią nic a nic nie pomógł szczęściu - to i tak jest lepszy. Bo zczęście sprzyja lepszym.
Sabre / 2007-12-07 15:33 / Tysiącznik na forum
Poproszę o więcej "fenomenalnych" cech Kaczora:)
KAP / 2007-12-07 13:38 / Tysiącznik na forum
Regulamin forum
Bez odbioru / 83.22.221.* / 2007-12-07 13:18
To prawda że fakty są sprawą drugorzędną zaś podstawa to interpretacja tychże. Zresztą nawet gdy faktów nie da się zinterpretować "należycie" zawsze można obciązyć odpowiedzialnością innych szatanów bądź mieć nadzieję ,że Bóg w swym nieskończonym miłosierdziu wybaczy.
Sabre / 2007-12-07 14:15 / Tysiącznik na forum
To właśnie ta "należytość" wszelakich interpretacji, posunięta czasami do absurdu, była problemem IV RP. Można rzec: trochę się zagalopowali.
P.S.
Przyjście Mahdiego ma poprzedzać atak niewiernych lub Szatana. Kolejne proroctwo przemiany imama Jarosława w Mahdiego?
A.T. / 83.18.191.* / 2007-12-07 12:05
"jak ta zdarta płyta ciągle o tych wrednych Kaczorach"
Przecież nikt Pana nie zmusza do czytania tego. Po co się katować, jeżeli to takie złe ?
Floyd / 2007-12-07 13:47 / Tysiącznik na forum
Ciebie też nikt nie zmusza do czytania tego, co pisze Łowca.
Po co się zatem katujesz, jeśli ci się to nie podoba.
maa / 2007-12-07 14:49 / Tysiącznik na forum
Ja osobiście zawsze czytałem i słuchałem i Gomółkę, i Gierka, i Kaczyńskiego; czytałem Lenina i Hitlera. Trzeba znać swoich wrogów.
Trzeba znać ich język, by nie być tak zaskoczonym, jak zaskoczona była polska inteligencja (wykształciuchy) po wojnie, gdy stanęła naprzeciw hord bolszewickich politruków.
A najlepiej wie to prof. Bartoszewski. Dlatego nazywa rzeczy i ludzi po imieniu. Już raz cos podobnego przeżył.
B.B. / 213.158.196.* / 2007-12-07 16:48
Drobna uwaga - I sekrytorzowi KC było "Gomułka" na nazwisko. A poza tym to moje poglady są dosyć bliskie
ŁowcaWykształciuchów / 2007-12-07 15:15 / NiePOsPOlity Intelekt
Proszę cię, nie myl inteligencji z hordami bolszewickich wykształciuchów o gumowych kręgosłupach.
A.T. / 83.18.191.* / 2007-12-07 14:10
Proszę mi pokazać, gdzie napisałem, że mi się to nie podoba. Za to Łowca ma całego posta o tym, że mu się nie podoba pod tym artykułem p. Płaskonia. A pod innymi artykułami podobnych postów Łowcy nie zliczę.
Floyd / 2007-12-07 14:57 / Tysiącznik na forum
Z kontekstu wynika, że chętnie by Pan widział, aby Łowca zamknął sobie buzię. Gdyby jeszcze inni nieprawomyślni zechcieli się zamknąć, to można by sobie piać hymny pochwalne i cieszyć się jednomyślnością.
A.T. / 83.18.191.* / 2007-12-07 15:24
To Pańska interpretacja moich wypowiedzi. Właściwa/zamierzona przeze mnie jest następująca: nie mogę do końca zrozumieć, jak ktoś może się z własnej woli zmuszać do robienia rzeczy, które mu sprawiają przykrość. Wyjaśnienia mogą być dwa: jest to jego obowiązek lub czysty masochizm.

Obydwa przyzna Pan stawiają Łowcę w dwuznacznym świetle.
taka prawda / 83.143.40.* / 2007-12-07 20:58
a gdzie Łowca napisał, że czytanie Płaskonia sprawia mu przykrość? Jakiś cytat na poparcie tej tezy? ;-)
A.T. / 83.18.191.* / 2007-12-10 10:41
Patrz pierwszy post z tego drzewa.
KAP / 2007-12-07 11:10 / Tysiącznik na forum

Hoop, hoooop błaźnie Płaskoniu!

gratuluje PiSmerytoryki. Ten pan juz nigdy nikogo nie zabije, prawda?
MarcoP2 / 83.29.40.* / 2007-12-07 09:54
Może to i dobrze, ze mamy rządy PO. Już bardzo wielu miało okazję się przekonać, że obietnice cudów to bzdury. Żadna rządząca partia nie obroniła się w kolejnych wyborach, a pod tym względem PIS wypadł najlepiej. Niebywała przychylność mediów dla rządu Tuska przyniesie bardzo szybko dobre rezultaty. Ludzie zobaczą jak słaby jest obecny rząd i odrzucą również media. Jak to się mawia: nie ma tego złego…
Obietnice i ...będą rozliczenia - nie co kwartał, a przy następnych wyborach
Bez odbioru / 83.22.221.* / 2007-12-07 13:25
PiS wypadł wręcz świetnie. Kilometry autostrad , miliony mieszkań i wprowadzenie lżejszych dla ludności podatków ( nie tam jakiś liniowy lecz ten zwyczajny 18%). Na dodatek uzdrowienie finansów publicznych i liczne ułatwienia dla biznesu w ramach wprowadzonego programu Kluski. Na koniec odnowa moralna realizowana do spółki z parią A. Leppera . I to wszystko w ciagu dwóch lat! Dla mnie bomba i cud nie do pobicia.
maa / 2007-12-07 12:51 / Tysiącznik na forum
Tak trzymać!
Od Tuska cudów oczekuje jedynie 5.2 mln wyborców PiS.

Wyborcy PO w dużej części nie są nawet jego zwolennikami (jak ja). Aby utrzymać PiS w opozycji wystarczy więc, by PiS robił to, co robi, byście pisali to, co piszecie. To wystarczy, by inteligentniejsi ludzie trzymali sie z dola od was.
Innymi słowy liczymy, że będziecie sobą - że dalej będziecie głupawi, agresywni i chamscy.

A PO nie musi być nawet za pozytywne, bo to wybór mniejszego zła. Myślę, że za 4 lata tak samo będziemy głosować na PO ze strachu przed wami.
Floyd / 2007-12-07 14:10 / Tysiącznik na forum
My i wy. Nieźle się zapowiada.
My pozwolimy sobie jednak, mieć trochę inne zdanie na pewne tematy niż wy i też ze strachu, przed wami.
maa / 2007-12-08 00:56 / Tysiącznik na forum
Tak my i wy.
Gardzę wami tak jak kiedyś członkami PZPR.

Kto sieje wiart, ten zbiera burzę.
Mogliście sie nad tym zastanowić wcześniej.
Ale wtedy nie wygralibycie wyborów nie wmając niczego do zaoferowania poza hasłami rozliczeń, lustracji przeciwników politycznych (bo aparatczyków PZPR przecież przygarnęliście jak Wassermana, Kryżego i wielu, wielu innych).
Nie zazdroszczę - trzeba byc niezłym idiotą, by nie widzieć hipokryzji i moralnych sprzeczności w waszych szeregach.
Może dlatego poziom waszych wpisów jest taki niski? Dlatego kaleczycie język polski?
Gdybyście zaczęli myśleć, byłoby to pewnie dla PiSu zabójcze... Trzech waszych wiceprezesów już się odważyło...
Floyd / 2007-12-08 09:53 / Tysiącznik na forum
Problem nie w tym, że Pan nie znosi takiego czy innego polityka, a nawet wszystkich (z PiSu) i ma im wiele do zarzucenia, to byłoby normalne.
Pan nie znosi i pogardza dużą częścią naszego społeczeństwa, a to już całkiem inna bajka.
Bez odbioru / 83.22.220.* / 2007-12-08 11:16
Obserwując panów rozmowę nasuwa mi się jedno pytanie: czym obecnie jest PiS? J. Kaczyński twierdził kiedyś że Radio Maryja jest najlepszą receptą na dechrystianizację ( cytuję z pamięci , sens wypowiedzi Kaczyńskiego zachowany) zaś przysłowiową chwilę potem T. Rydzyk stał się "czwartym koalicjantem" zaś jego media propagandową tubą PiSu. J. Kaczyński twierdził swego czasu że Samoobrona jest tworem byłych esbeków i formacją gorszą od SLD. Jednocześnie podkreślał ,że PiS stoi na czele frontu zwalczającego Samoobronę. Niedługo potem zawarł z tą partą porozumienie i stworzył koalicję. Ba, mówił nawet że ta koalicja ( a więc i Samoobrona ) dobrze służy Polsce. J. Kczyński obiecywał Polsce odnowę moralną. Trudno jednak o odnowę mając u boku ludzi na których ciążą wyroki sądowe oraz prowadzone są procesy. Nawet początkowe doniesienia o sexaferze spotkały się z krytyką rządzącego obozu ,że to dziennikarze opiniotwórczej gazety próbują rozsadzić koalicję. Gdzie więc tu moralność? J. Kaczyński krytykował PO i jej program gospodarczy. Nie przeszkodziło mu to jednak w mianowaniu Z. Gilowskiej ministrem finansów w jego rządzie , tej samej Gilowskiej która była twórczynią programu PO; Gilowskiej która słynęła jako twardy liberał. Podobnie zresztą było i z prof. Religą. Najpierw , w kampanii, PiS krytykował jego program reformy służby zdrowia by następnie zrobić go ministrem zdrowia. J. Kaczyński zapowiadał swego czasu wykończenie posła Wrzodaka nazywając go ruskim agentem. W następnej kadencji poseł Wrzodak popierał PiS i to niejednokrotnie. Tak więc ruski agent którego należało zneutralizować ( wykończyć to przesada, tak to działało NKWD) czy koalicjant? Ja nie wiem i tego nie rozumiem. Dużo krytycznych słów J. Kaczyński kierował w stronę LPR. Nie przeszkodziło to jednak aby wprowadzić do parlamentu ( z list PiSu oczywiście) tak znamienitych ( byłych) członków LPR jak p.p. Kurski , Kowalski, Sobecka , Bender , Macierewicz i inni. Podobnie z byłymi członkami PZPR. PiS uprawiający retorykę antykomunistyczną niejednokrotnie różne stanowiska byłymi członkami PZPR bądź (i) służb z nią związanych. Płk. Biegalski czy min. Kryże to najbardziej chyba jaskrawe przykłady tej praktyki.
Zachodzi więc pytanie czym tak naprawdę jest PiS. Według mnie jest to cyniczna grupa ludzi których jedynym celem jest władza. Dlatego też zmieniają poglądy jak rękawiczki dostosowując je do bieżącej koniunktury. Ludzie popierający PiS wydają mi się wyznawcami pewnej ideologii nie zaś wyborcami z prawdziwego znaczenia. Czy zasługują na pogardę ? Nie , niech sobie robia co chca pod warunkiem że nie szkodzi to Polsce.
Floyd / 2007-12-08 12:02 / Tysiącznik na forum

Ludzie popierający
PiS wydają mi się wyznawcami pewnej ideologii
nie zaś wyborcami z prawdziwego znaczenia

To dotyczy niewielkiej grupy ludzi. Większość podchodzi do wyborów pragmatycznie, czyli: " kto mi da więcej".
Z tego też powodu było możliwe, by w jednych wyborach wygrała AWS, a w następnych SLD by potem PiS, a następnie PO. Gdzie tu widać ideologię?
Jestem przekonany, że gdyby lekarze byli przekonani o tym że PiS zagwarantuje im 15 tys. zarobki to hurtem zagłosowali by na tę partię.
Jestem też przekonany, że urzędniczka-ateistka prędzej zagłosuje np. na PiS jeśli zagwarantuje jej miejsce pracy niż na bliższą jej ideologicznie partię, ale która oferuje jej wyrzucenie na bruk. Pod tym względem nie różnimy się od innych nacji. Kiedyś dziwiłem się, że w Niemczech raz wygrywa chadecja, a innym razem socjaldemokracja. Dziś się nie dziwię.
Na ideologiczne podejście w kwestii wyborów może sobie pozwolić niewielka grupa ludzi ewentualnie jacyś fanatycy ale tych też jest nie tak dużo.
Że polityka jest cyniczna? Oczywista oczywistość i dotyczy to wszystkich partii. Jeżeli w polityce najważniejsza jest skuteczność, a jest, to wszystkie drogi "prowadzące do Rzymu" są dobre i tyle. Naiwnością byłoby sądzić, że może być inaczej.
Bez odbioru / 83.22.220.* / 2007-12-08 12:27
Zupełne poplątanie pojęć. Co mają do tego Niemcy? Raz wygrywa chadecja , raz socjaldemokracja lecz są to partie mające programy , partie wyraziste. A czym jest PiS i jaki ma tak właściwie program? Przecież tam mieści się wszysto . To konglomerat wszelkich poglądów i prądów . Kolejna sprawa to cynizm. Ten też powinien mieć swoje granice. Na dodatek jest to cynizm w imię odnowy moralnej w dodatku pod religijnymi sztandarami. To według mnie mistrzostwo świata cynizmu i obłudy. Czy fanatyków nie jest dużo? Wydaje mi się że jest niemało. W innym przypadku nie zabiegałoby się o nich z taką starannością i nie znosiłoby się oczywistych upokorzeń z tej strony. Nie chcę wątku rozwijać bo doskonale wiadomo o co chodzi. Nadal podtrzymuję to co napisałem o wyznawcach. Przecież im tak właściwie nie obiecuje się nic bo i po co? Myślenie też nie jest tam dobrze widziane. Radio Maryja popierało swego czasu Gronkiewicz-Waltz która nastepnie z takim samym entuzjazmem tępiło tak samo było z Wałęsą i innymi politykami. Lepper nawet po wybuchu tzw. sexafery był dyżurnym komentatorem bieżących wydarzeń politycznych w tym radiu. To właśnie nie cynizm a fanatyzm. Pamiętam jak ludzie ochoczo głosowali na Wałęsę który obiecał 100 mln ( w porywach chyba nawet i do 500 mln to doszło). Tymczasem tym ludziom nie oferuje się nic. Wystarczy podać przykład M. Jurka który poległ w imię pryncypiów zaś głosy poszły za PiSem.
Floyd / 2007-12-08 17:32 / Tysiącznik na forum
Nie przepadam za Wałęsą, ale gwoli sprawiedliwości należy dodać, że Wałęsa nikomu nie obiecał 100mln. Jeszcze jeden mit który stał się już legendą. Wałęsa proponował pewne rozwiązania prawne (czy mądre to oddzielny problem) które nie przeszły. Nie bronię PiSu ale zwykłych obywateli którzy głosowali na PiS, a to wielka różnica. Byłoby co najmniej dziwne, gdyby duża część społeczeństwa nie miała swej reprezentacji w sejmie.. Czy powinien to być PiS braci Kaczyńskich czy bez braci to oddzielny problem.
Bez odbioru / 83.22.215.* / 2007-12-09 02:02
Wałęsa nie proponował żadnego rozwiązania prawnego czy ekonomicznego. Hasło 100 mln zł dla każdego było czystym zabiegiem socjotechnicznym i niczym innym więcej. Wiem o tym doskonale gdyż w owym czasie byłem dość blisko tych spraw. Zresztą nie był to problem prawny lecz raczej ekonomiczny. Rozwiązanie proponowane przez Walęsę było oczywiście do zrealizowania pod jednym wszakże warunkiem ; drastycznej zwyżki cen.Pamiętam ,robiliśmy wtedy w Instytucie pewne symulacje i wyszlo że np. cena pudełka zapałek powinna ( przy spełnieniu obietnic w zakresie jedynie 100 mln) wynieść ok. 1000 zł !!! ( oczywiście cały czas obracamy się w wartościach przed denominacją złotego). Zawsze pusty śmiech mnie ogarniał kiedy patrzyłem na naiwność ludzi broniących tej koncepcji ( oczywiście jeżeli można to w ogóle nazwać jakąkolwiek koncepcją ). Krótko mówiąc w owym czasie rozdawnictwa w takiej skali ( cały czas mam na myśli 100 a nie 500 mln) nie wytrzymyałaby nawet gospodarka Niemiec.
Ja dla odmiany cenię Wałęsę. To nie jest akurat odpowiedni moment ( nie ten temat) aby o tym dyskutować ale fakt jest faktem. Wiem co zrobił dla Polski co wcale nie przekreśla opinii że te 100 mln było beznadzijnie głupim posunięciem co najlepiej wyraził w swojej piosence Kazik Staszewski.
Nie bronisz pan , panie Floyd PiSu ale ja przecież wcale go nie atakuję . Ja tylko zadaję pytanie co to jest ten cały PiS. Ja nie wiem. Osobiście uważam ( o czym wczaśniej pisałem zresztą) że oni znajdują sie w pozycji szpagatu chcąc objąć praktycznie wszelkie idee od prawa do lewa niejednokrotnie rażąco wewnętrznie sprzeczne ( jeszcze raz podkreślam że nie chcę rozwijać tego wątku gdyż pisałem o nim poprzednio).
Obywatele mogą sobie głosować na PiS czy też na jakąkolwiek inną legalną siłę polityczną. Takie są reguły demokracji. Wracamy jednak do meritum : głosując na PiS za czym tak naprawdę ci wyborcy ( wyznawcy podług mnie ) głosowali? Za odnową moralną? Nie, gdyż ta została skompromitowana przez skundlenie się PiS z Samoobroną. Za zasadamii o których tak dużo mówiły telewizyjne spoty i bilboardy? Nie, gdyż zasady te dawno przestały obowiązywać ( tematu nie chce rozwijać lecz przypomnę tylko że w necie krążył tekst o kłamstwach J. Kaczyńskiego ,kilkunastopunktowy zresztą). Za reformą służby zdrowia? Ta nie nastąpiła. Wręcz przeciwnie , służbie zdrowia grozi zapaść. Podobne pytania można stawiać długo , pytania dotyczące służby zdrowia, finansów publicznych , pomocy dla biznesu itp.
Duża część społeczeństwa powinna mieć swą reprezentację w Sejmie. To rzecz normalna. Mnie jednak nurtuje pytanie co ta "duża część społeczeństwa" oczekuje. To właśnie próbuję panu , panie Floyd uzmysłowić. Czego oni chcą kiedy ich opinie nie wynikają z chęci i oczekiwań lecz fluktuują w rytm wodzowskiego widzimisię?
Na koniec jeszcze ostatnia sprawa;PiS , nie PiS , bracia Kaczyńscy, ktoś inny. To wszystko furda i tyle. Normalna demokracja potrzebuje silnej opozycji jak kania dżdżu. PO musi mieć cenzorów swoich poczynań bo w przeciwnym przypadku będzie kicha. Problem jednak w tym że PiS nie nadaje się do tego absolutnie. Z PiSu robi się zwykła partia sekciarska zaś najbardziej wartościowi członkowie czy sympatycy odchodzą bądż są usuwani ( lista jest długa , można przytoczyć np Bartoszewskiego , Borusewicza, Marcinkiewicza , Zalewskiego , Ujazdowskiego i inn). Dlatego jeszcze raz pytam : czym tak naprawdę jes PiS ? Za czym opowiadają się wyborcy ( chociaż według mnie wyznawcy) PiS? Na tak zadane pytania udziel mi pan , panie Floyd odpowiedzi.
Floyd / 2007-12-09 11:50 / Tysiącznik na forum
Dziękuję za próbę merytorycznej wypowiedzi, a nie tylko rzucanie wyzwiskami,jak to czynią niektórzy. Ciekawa sprawa z tą opozycją. Wszyscy niby się zgadzają, a nawet tak jak Pan mówią, że demokracja potrzebuje silnej opozycji jak kania dżdżu. Problem zaczyna się gdy dochodzi do szczegółów. Taką opozycją nie jest np. SLD która w zasadzie różni się się od rządzących jedynie tym, że jest antyklerykalna. Coś mi się wydaję, że niektórzy chcieli by opozycji typu Kowalski kontra Jankowski, różniący się de facto tylko nazwiskami, a nie w sferze poglądów.
Czego oczekują wyborcy PiSu i za czym się opowiadają? Odpowiedź wydaje się dość prosta.
1) W sferze ekonomicznej. Pewnej ochrony najsłabszych ekonomicznie, np. ochrona praw pracowniczych. (kasjerki w supermarketach mogły by coś na ten temat powiedzieć), najniższa płaca, zasiłki, prywatyzacja - też są różne oczekiwania itd, itd. Liberalizm jest pod tym względem jest dość bezwzględny i ma zawsze jedną odpowiedź: Nie podoba się to zmień pracę, zostań pracodawcą itp..
Ochrona zdrowia i jej reforma? Tak, ale nie taka by mogli się leczyć tylko ci co mają kasę.(dziwi się Pan?)
2) W sferze etyczno moralnej i światopoglądowej - Pluralizm w mediach, religia w szkołach i kwestie wychowawcze młodego pokolenia, zgodzi się Pan chyba, że istnieją tu znaczne różnice w zależność od uznawanego światopoglądu.
Związanych z poglądami światopoglądowymi pewnych rozwiązań prawnych, które tak bardzo nie podobają się środowiskom ateistycznym,a które z religii chciały by uczynić sprawę całkowicie prywatną. To tak pokrótce. Nawet jeśli nie wszystkie te oczekiwania są do spełnienia to mają prawo istnienia, a kompromisy są jedynym rozwiązaniem (według mnie).
Bez odboiru / 83.22.215.* / 2007-12-09 15:11
Przyznam że nie chwytam za bardzo. Ochrona najsłabszych jest propozycją słuszną lecz jest to domena raczej partii lewicowych . PiS się za partię socjalistyczną nie uważa choć według mnie jest. Wszystko jednak musi mieć ręce i nogi. Problem bowiem w tym że ta ochrona jest tak naprawdę pseudoochroną Wydaje się masę pieniędzy które są po prostu trwonione. Typowym przykładem jest becikowe.Tymczasem są rozwiązania dobre w tym zakresie ( choćby czeskie). O innych przykładach pisać nie warto gdyż jest to temat rzeka. Po prostu tu nie ma żadnego programu tylko "radosne" rozdawnictwo. W dodatku problem leży gdzie indziej . Najpierw trzeba zarobić żeby było co rozdawać. Do tego zaś potrzebna jest silna gospodarka. To dla odmiany umożliwia jedynie liberalizm , w tym prywatyzacja. Przecież mieliśmy już gospodarkę upaństwowioną i wiemy że to skończyło się krachem. Zresztą ten kto rozumie potrzebę wspierania innych ( a zwłaszcza dzieci) inaczej patrzy na pieniądze i nie trwoni ich bezmyślnie na bizantyjski styl rządzenia. Etaty , sekretariaty , samochody służbowe ; tym właśnie charakteryzowały się rządy PiS. Społeczeństwo zaś dostawało , gdy było grzeczne, jakieś resztki z pańskiego stołu. Gdy zaś upominało się o swoje ( jak np pielęgniarki czy lekarze) napotykało na butę i arogancję tej władzy. Nie , panie Floyd, nie przekona mnie pan że białe jest białe a czarne jest czarne jak to kiedyś stwierdził były premier. Wątku z prywatyzacją nie zrozumiałem. Nie wiem czy jest pan za prywatyzacją czy przeciw. Moje zdanie jest takie: prywatyzować co się tylko da. Gospodarkę państwową już przerabialiśmy i jak to wyszło wiemy wszyscy. Obecnie nawet takie państwa jak Chiny czy Korea Płn już to zrozumiały i zliberalizowały swoje gospodarki. My zatrzywaliśmy się wpół drogi zaś spółki skarbu państwa traktuje się jak łup wojenny i obsadza się je "po uważaniu' nie patrząc zbytnie na kompetencje. PiS w tym zakresie pobił nawet osiągnięcia SLD zaś przykład p. Netzla i naszego największego ubezpieczyciela jest tu najbardziej chyba znamienny.
Zdrowie to kolejny temat rzeka. Ludiom opowiada się bajki o bezpłatnej , państwowej służbie zdrowia wyciągając jednocześnie coraz większe pieniądze z ich kieszeni na tą właśnie służbę zdrowia. Więc ja się spytam? Co PiS przez dwa lata zrobił w tej dziedzinie? Nic, kompletnie nic. Jest jeszcze gorzej. Odczułem to na własnej skórze czekając na zabieg operacyjny już prawie rok ( i nie wiem jak długo jeszcze poczekam).
Na temat religii rozpisywał się zbyt długo nie będę gdyż to kolejny temat rzeka. Ogólnie jestem przeciwnikiem religii w szkołach. W ten sposób bowiem odbiera jej się właściwy charakter. Religia traktowana jest jak zwykły przedmiot między np matematyką a biologią i nic poza tym Jak zresztą można wycenić wiarę? Owszem , rozumiem stopnie z religioznawstwa lecz z religii juz mniej. Sam pamiętam jak chodziłem na religię do domu katechetycznego i to naprawdę było przeżycie. Na dodatek trzeba wziąć pod uwagę ateistów oraz ludzi innych wyznań. Nie sądzę aby moralne było że z ich podatków opłacana jest nauka religii.
Dlatego stwierdzam ,że w jakimkolwiek stopniu nie zostałem przekonany do pańskich argumentów. Moją intencją było uzmysłowienie dość prostego faktu że wyborca powinien kierować się nie tylko tym co dana partia mówi i obiecuje lecz również zadać sobie trud oceny czy te obietnice mogą choć w części byc spełnione. PiS składając wiele sprzecznych wewnętrznie obietnic tak naprawdę nie zrobił nic. Dlatego też piszę w tym przypadku o wyznawcach a nie wyborcach.
ŁowcaWykształciuchów / 2007-12-07 13:31 / NiePOsPOlity Intelekt
...i dzięki czemu wasz ukochany SLD połączony z kolejną reinkarnacją Mumii Wolności sczeźnie na wieki wieków.
Amen

;-)

PS: Mam nadzieję, że wróciła ci pamięć w kwestii gdzie masz wysłać swoją matkę...
A.T. / 83.18.191.* / 2007-12-07 10:17
"Żadna rządząca partia nie obroniła się w kolejnych wyborach, a pod tym względem PIS wypadł najlepiej."

Proszę napisać, ile w historii 3RP było przedterminowych wyborów parlamentarnych - odbywają się one z powodu niemożliwości/nieumiejętności utworzenia i utrzymania rządu. Dopiero po uwzględnieniu tego faktu można ocenić, pod jakim względem "PiS wypadł najlepiej".

P.S. Jak dla mnie, to pod żadnym.

Pozdrawiam

Najnowsze wpisy