Bez odbioru
/ 83.22.215.* / 2007-12-09 02:02
Wałęsa nie proponował żadnego rozwiązania prawnego czy ekonomicznego. Hasło 100 mln zł dla każdego było czystym zabiegiem socjotechnicznym i niczym innym więcej. Wiem o tym doskonale gdyż w owym czasie byłem dość blisko tych spraw. Zresztą nie był to problem prawny lecz raczej ekonomiczny. Rozwiązanie proponowane przez Walęsę było oczywiście do zrealizowania pod jednym wszakże warunkiem ; drastycznej zwyżki cen.Pamiętam ,robiliśmy wtedy w Instytucie pewne symulacje i wyszlo że np. cena pudełka zapałek powinna ( przy spełnieniu obietnic w zakresie jedynie 100 mln) wynieść ok. 1000 zł !!! ( oczywiście cały czas obracamy się w wartościach przed denominacją złotego). Zawsze pusty śmiech mnie ogarniał kiedy patrzyłem na naiwność ludzi broniących tej koncepcji ( oczywiście jeżeli można to w ogóle nazwać jakąkolwiek koncepcją ). Krótko mówiąc w owym czasie rozdawnictwa w takiej skali ( cały czas mam na myśli 100 a nie 500 mln) nie wytrzymyałaby nawet gospodarka Niemiec.
Ja dla odmiany cenię Wałęsę. To nie jest akurat odpowiedni moment ( nie ten temat) aby o tym dyskutować ale fakt jest faktem. Wiem co zrobił dla Polski co wcale nie przekreśla opinii że te 100 mln było beznadzijnie głupim posunięciem co najlepiej wyraził w swojej piosence Kazik Staszewski.
Nie bronisz pan , panie Floyd PiSu ale ja przecież wcale go nie atakuję . Ja tylko zadaję pytanie co to jest ten cały PiS. Ja nie wiem. Osobiście uważam ( o czym wczaśniej pisałem zresztą) że oni znajdują sie w pozycji szpagatu chcąc objąć praktycznie wszelkie idee od prawa do lewa niejednokrotnie rażąco wewnętrznie sprzeczne ( jeszcze raz podkreślam że nie chcę rozwijać tego wątku gdyż pisałem o nim poprzednio).
Obywatele mogą sobie głosować na PiS czy też na jakąkolwiek inną legalną siłę polityczną. Takie są reguły demokracji. Wracamy jednak do meritum : głosując na PiS za czym tak naprawdę ci wyborcy ( wyznawcy podług mnie ) głosowali? Za odnową moralną? Nie, gdyż ta została skompromitowana przez skundlenie się PiS z Samoobroną. Za zasadamii o których tak dużo mówiły telewizyjne spoty i bilboardy? Nie, gdyż zasady te dawno przestały obowiązywać ( tematu nie chce rozwijać lecz przypomnę tylko że w necie krążył tekst o kłamstwach J. Kaczyńskiego ,kilkunastopunktowy zresztą). Za reformą służby zdrowia? Ta nie nastąpiła. Wręcz przeciwnie , służbie zdrowia grozi zapaść. Podobne pytania można stawiać długo , pytania dotyczące służby zdrowia, finansów publicznych , pomocy dla biznesu itp.
Duża część społeczeństwa powinna mieć swą reprezentację w Sejmie. To rzecz normalna. Mnie jednak nurtuje pytanie co ta "duża część społeczeństwa" oczekuje. To właśnie próbuję panu , panie Floyd uzmysłowić. Czego oni chcą kiedy ich opinie nie wynikają z chęci i oczekiwań lecz fluktuują w rytm wodzowskiego widzimisię?
Na koniec jeszcze ostatnia sprawa;PiS , nie PiS , bracia Kaczyńscy, ktoś inny. To wszystko furda i tyle. Normalna demokracja potrzebuje silnej opozycji jak kania dżdżu. PO musi mieć cenzorów swoich poczynań bo w przeciwnym przypadku będzie kicha. Problem jednak w tym że PiS nie nadaje się do tego absolutnie. Z PiSu robi się zwykła partia sekciarska zaś najbardziej wartościowi członkowie czy sympatycy odchodzą bądż są usuwani ( lista jest długa , można przytoczyć np Bartoszewskiego , Borusewicza, Marcinkiewicza , Zalewskiego , Ujazdowskiego i inn). Dlatego jeszcze raz pytam : czym tak naprawdę jes PiS ? Za czym opowiadają się wyborcy ( chociaż według mnie wyznawcy) PiS? Na tak zadane pytania udziel mi pan , panie Floyd odpowiedzi.