Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Płaskoń: Czy koalicja połączy Kaczyńskiego i Palikota?

Płaskoń: Czy koalicja połączy Kaczyńskiego i Palikota?

Wyświetlaj:
andrzej1965 / 2010-03-12 16:47
Do autora : Panu wydaje się, że to inteligenty i dowcipny tekst ? - to współczuję .. Oczywiście można porównać np. karpia do słonia i udowadniać z góry założoną tezę . Jest jednak pytanie po co ? W tym konkretnym przypadku nietrudno się domyśleć.....
m-53 / 83.24.19.* / 2010-03-12 13:56
Zacząłem czytać.
Podczas ostatniego kongresu swojej partii brat bliźniak, z zawodu prezes Prawa i Sprawiedliwości, obiecał wysłać za 10 lat wszystkich Polaków na wczasy do Tunezji, ewentualnie Egiptu


Na tym jednak zakończyłem lekturę.
Jedno zdanie a tak "dobrze" świadczy o piszącym. Zawiera i fałsz i prostacką kpinę.

Plaskata ta propaganda. Jestem ciekaw do kogo adresowana. Do tuskjugend?

hmm

popium / 195.238.227.* / 2010-03-12 11:25
"W sekrecie, towarzyszu, powiem wam, nie bawią już idee mnie ogromne! W szwajcarskim banku małe konto mam, że o londyńskim nawet już nie wspomnę. Mieszkanko niezłe mam w Alei Róż, na Szucha zaś rozkoszną garsonierę, przed oknem luksusowy stoi wóz i wrastam tak powoli w lepszą sferę". Tak w 1966 roku Janusz Szpotański rozpoczynał "Lament wysokiego dygnitarza".
normal. / 79.184.84.* / 2010-03-12 10:00
O czym wy tu gadacie,pękaty jest tak skompromitowany,że nawet w pisie nie ma szczerych koalicjantów.
Oszolom / 212.14.45.* / 2010-03-12 09:20
Czym jest rządzenie premier Sobiesiak w stosunku do "afery" Łyżwisńskiego? To nic , drobny szczegół z rządów parti cudów, prawda Panie redaktorze? Czym jest wycieczka do Egiptu w poównaniu z utworzeniem w Polsce drugiej Irlandii? Irlandia to nic bo to powiedziłay inne słodkie usta, prawda Panie redaktorze? Czym jest kasstrowanie pedofili przez Lepera w porównaniu do kastrowania pedofili w wykonaniu zlotoustego Tuska? W przypdaku Lepera to zbrodnia i totalna głupota, w przypadku Tuska to cudowne rozwiązanie, prawda Panie redaktorzez? Czym jest obietnica 3 mln mieszkań (nie 2 ) w stosunku do 73 obietnic złotoustego Tuska? 3 mln mieszkań to powód do drwin (chociaż pan redaktor chyba nie raczył spojrzeć na wskażniki mówiące o liczbie rozpoczętych i zakończonych budów z okreu 2006-2008?) ale za to 73 obietnice z których nie spełniono po 2,5 roku praktycznie żadnych, to powód do dumy bo to Tuska, prawda panie redaktorze? Itd., itd., Takich przykładó są już dziesiątki - niejaki MARKD robi pracę za polskich dziennikarzy i dokumentuje główna działalność aktualnego rządu - mógłby Pan na jego blog spojrzeć - to nieco burzy świat widziany POmatrixa (http://markd.pl/afery-po/) Ja wiem już na pewno czym jest czytanie takich artykułów jak ten powyżej ale tą wiedzę zachowam dla siebie.
Natter / 2010-03-12 19:08 / Tysiącznik na forum
Ja też tą wiedzę zachowam dla siebie na temat pedofilii w Irlandii Holandii i w Niemczech .Może PIS miałby jakieś plusy gdyby nie szukanie za wszelką cenę przez CBA haków na Blidę I Kwaśniewskich
Oszolom / 89.229.76.* / 2010-03-12 23:00
Pozwolę sobie na przedstawienie innej opini na temat szukania haków. Czystego szukania haków przez aPolityczną mendę rozkładającą CBA:
"...CBA:Po wnikliwej i długotrwałej analizie Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik złożył zawiadomienie do Prokuratora Generalnego o podejrzeniu nadużycia władzy i nielegalności prowadzonych przez CBA działań operacyjnych. Sprawa dotyczy głośnej operacji, wzbudzającej wiele dyskusji i kontrowersji, w wyniku której zakupiono dom w Kazimierzu. W ocenie obecnego kierownictwa CBA sprawa prowadzona była w sposób budzący wątpliwości również co do podstawy prawnej.

Dziennik: (...) CBA - chcąc udowodnić, że małżeństwo Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich miało nielegalne dochody - kupiło dom w Kazimierzu nad Wisłą. Celem CBA było udowodnienie, że Kwaśniewscy kupili dom na podstawioną osobę. Według źródeł "GW", akcję prowadził agent o operacyjnym nazwisku "Tomasz Małecki". Za nieruchomość wartą 1,6 miliona złotych agent miał oferować dwa razy więcej, licząc, że pieniądze trafią do Kwaśniewskich. Ale 29 lipca 2009 r., w kulminacyjnym momencie, akcja została przerwana, bo pośredniczący w transakcji Jan J. wyjął część należności (1,5 mln zł) z torby, w której był nadajnik mający namierzyć, gdzie pieniądze zostaną zawiezione - pisała "GW".

Od 2007r. trwało śledztwo ws. majątku Kwaśniewskich, prokuratura w marcu je umorzyła, nie dopatrując się przestępstwa. Dzisiaj Wojtunik po tym, jak przejął stery w CBA, ma jedno zadanie - znaleźć jak najwięcej haków na Mariusza Kamińskiego. Co jakiś czas słyszymy o kolejnych donosach, jeden z nich (rzekome ujawnienie tajemnicy państwowej ws. afery hazardowej) poszedł już do śmieci. Wojtunik musi się starać i zrehabilitować za tamtą porażkę, nie mówiąc już o lekkiej wrzawie po rewizji agentów CBA w skarpetkach u Rosoła. Bodźcem dla śledztwa ws. Kwaśniewskich okazały się taśmy Gudzowatego. Chciałem je odświeżyć w wątku byłego prezydenta, bo są bardzo smakowite.

Dodam też, że zgodę na operację specjalną w Kazimierzu wydał ówczesny minister sprawiedliwości - Andrzej Czuma. Dzisiaj Wojtunik kompromituje własne biuro i donosi...na swojego agenta. Lepszej zabawy służbami wymyślić sobie nie można..."

Najnowsze wpisy