mieszkanka południa
/ 151.92.176.* / 2008-11-21 12:20
Kurczę...jaki ty inteligĘtny jesteś...I jasnowidz jeszcze do tego....LOL...-)))
Niestety mam złe wieści...W gryzieniu sie ze sobą nic nie pobije pisu, patrz: Jurek, Zalewski, Dorn-trzeci bliźniak i inni...Tylko w pisie dogmat jest nienaruszalny, punkt pierwszy:wódz ma zawsze rację, punkt drugi: jak nie ma, patrz punkt pierwszy...Niedozwolona jest dyskusja, rozmowa i inne zdanie, własne zdanie i w takich warunkach ludzie inteligentni nie mogą długo żyć w zgodzie, bo gdyby nie dyskusja, inne zdanie i poszukiwanie odmiennych (od wodza) rozwiazań to nadal tkwilibyśmy w epoce kamienia łupanego jak wódz-jarek-jedyny-sprawiedliwy,który mieszka z mamusią, nie ma dzieci, żony (za to ma kota,hmm...), ani konta w banku, wymaganego przy zatrudnianiu się w pierwszej pracy(!) i tam już pozostanie do śmierci, czyli pewnie niedługo bo stary cap juz jest z niego, a kawalerowie w dodatku żyją krócej...Stary kawaler - to brzmi dumnie...I taki oto ktoś ma naprawiać Polskę? Przecież on nie ma pojęcia o realnym życiu!!! To tak jakby z księdzem o seksie i antykoncepcji dyskutować...!
Ale wracając do tematu, kłócenie się i niezgoda jest jego głównym zadaniem życiowym ale co się dziwić, gdybym miała takie życie (i taką buźkę..-( ) też byłabym sfrustrowana, nieszczęśliwa, podejrzliwa i nienawidziłabym wszystkich normalnych a jak ktoś miałby własne (inne) zdanie - rozstrzelać!
Mnie zadziwia cały czas tylko jedno...Jak taki ktoś pociągnął za soba tylu ludzi w Polsce???Mamy naprawde aż tylu nieszczęśliwych frustratów???No ale z drugiej strony za despotą hitlerem tez poszły tłumy...Cóż, słabe ludziki lubią, jak wisi nad nimi bat jarka-jedyna-racja, jak nieomylny wódz podejmuje za wszystkich decyzje i jak moga kłaniać się w pas i nie odpowiadać w życiu za nic a ktoś im mówi że nie są beznadziejni i słabi tylko są narodem wybrańców i wyjątkową rasą...Cóż, nie macie uczucia że to już kiedyś było?...jeśli kaczorkowie pójdą jeszcze na wojnę z Rosją kiedyś, zresztą z całą Europą, oni przecież nikogo nie lubią,to historia zatoczy koło...
Jest jeszcze jedna możliwość, że podkarpacie zatonie jak Atlantyda albo zmieni nazwę na Kuba pod wodzą jarka i jego paczki i wtedy dopiero Polska odzyska normalność i spokój czego wam i sobie życzę.