MN4
/ 80.51.231.* / 2008-02-22 10:54
Tym razem autora zaatakowno partiotycznie, i to moim ulubionym, najlepszym partiotyzmem, bo patriotyzmem lokalnym. Atak, jak zwykle gremialny, acz tym razem, bogoojczyźniany i jedynie słuszny, w obronie biednych i Polski B.
A przecież problem polega na tym, że autor ma rację i to pewnie boli. Jeździmy do USA za pracą, mamy gdzieś ustawy imigracyjne i amerykańskie przepisy prawa pracy. Wykradamy amerykanom ich pieniądze i nie czujemy sie winni z tego powodu, bo amerykanie są bogaci i nie ubędzie im.
Płacimy za to wszyscy i godzimy się na to, więc proszę bez zakłamania, kabotyństwa i innych takich. Tacy jesteśmy i nie ma się specjalnie czego wstydzić. Pracujemy za pół ceny, śpimy w przyczepach kempinowych z higieną na bakier. Amerykanie też tacy byli 200 lat temu, a Meksykanie są tacy do tej pory.
Tak jest i nie ma się czego wstydzić,w końcu Meksyk ma większy dochód per capita niż Polska.