Sabre
/ 2007-11-16 07:54
/
Tysiącznik na forum
Mnie osobiście bardzo cieszyła ta 30 sekundowa desygnacja Tuska, wściekłość Jarosława K. na wszystkich którzy są odmiennego zdania, banialuki wygłaszane przez prezydenta, wpychanie tych o odmiennym zdaniu w cień - świadczy to o tym, że bliźniacy niczego nie zrozumieli, że dalej tkwią w swojej małości i kompleksach.
PO powinna w ogóle nie zwracać uwagi na te błazeństwa, zypełnie jak Tusk z kamienną miną przyjmujący nominację podawana w obraźliwy sposób, czy Komorowski dopuszczający na mównicę po kolei połowę PiS (jak pamiętamy, marszałkowi Dornemu trzeba było podać paragraf, punkt i podpunkt, by zostać łaskawie dopuszczonym do głosu).
To jest najlepsza metoda na PiS - nie sobie gardłują, wymyślają nowe obelgi (szkoda że Dorn siedzi skulony w cieniu Kaczyńskiego). A PO niech robi swoje.
Za cztery lata Kaczyński będzie urządzał sobie turnee razem z Lepperem.