acomitam
/ 83.11.108.* / 2010-08-27 14:21
Ależ jest to oczywiste nawet dla dzieci, że problem krzyża przed pałacem prezydenckim został sztucznie rozdmuchany z nadzieją, że w tym sprowokowanym zamęcie da się ukryć niepopularne decyzje dotyczące podatków, dyskusje o katastrofalnym stanie państwa i jego instytucji skieruje się na boczny tor, wmanewruje się w cała sprawę Kościół, a w ogóle z przestrzeni publicznej wyruguje się wszelkie tematy związane z odpowiedzialnością za zbliżającą się wielkimi krokami katastrofę naszej ojczyzny. Podstawiono więc temat zastępczy, którym z takim oddaniem i zaangażowaniem oddają się wszystkie media i dziennikarze, zapewne na wyraźne poleceni przełożonych i oficerów prowadzących. Jak już temat przycichnie, wtedy niezastąpiony TVN w osobie przodującej w wyszkoleniu bojowym Moniki Olejnik, a także "Głos Cadyka" czyli Wyborcza rozgrzewają i zaogniają go znowu, w ostateczności zwołując różne grupki "spontanicznej" młodzieży, której jest obojętne, czy będzie brać udział w paradach gejów, lesbijek i innych zboków, czy też zaśmiewać na śmierć obrońców krzyża. A przecież temat krzyża jest w istocie drugoplanowy. Polska tonie i to jest problem któremu trzeba poświęcić czas i zaangażowanie. Ja wiem, że dla tzw elit władzy z Magdalenkowego namaszczenia, zastępów postępaków i prawdziwych europejczyków, dla zaprzańców spod znaku PO i Wyborczej Polska to temat nie warty poświęcenia większej uwagi, ale dla mnie i wielu podobnych jest to temat w obecnej chwili najważniejszy!