wlasnie patrze na nie obiektywnie i sa ekstra.nie musisz czytac i tak nic nie rozumiesz
/

Pański tani sarkazm wynika z braku argumentów? Jak nic nie da się napisać, to:
"...a ty głupia szuja jesteś"?

Mógłby Pan napisać coś rozsądniejszego?

Naród nie jest ciemny? Jest ciemny i głupi, jak każdy naród.
Na ciemny naród narzekają różni mędrcy od czasów starożytnych (świadczą o tym choćby takie powiedzonka: "odi profanum vulgus", czy "belua capitum multorum")
Naród jest i ma ma prawo być ciemny. Żle sie dzieje natomiast, gdy nie przejawiając instynktu samozachowawczego, naród wybiera ciemniaków lub fanatyków na przywódców...

Całkowicie zgadzam się z wypowiedzią Sabre.
Od siebie dodam, że dziwię się dlaczego ktoś oczekuje od specjalistów od burzenia, że będą sprawnie coś budować. Zwłaszcza, że już dwa lata minęły, a ci specjaliści nie zdołali się niczym wykazać.

Trudno myślec na temat?
Łatwiej, wzorem "Prawdziwych Polaków" z tego forum, harknąć na kogoś?

Nawet jeśli Sabre pisze to samo co później Pan, tylko bez polityczno-poprawnoścowej nowomowy, wprost?

"Aleksander Wielki czy Napoleon osiągali sukcesy bo
potrafili zmobilzować swych powładnych tak, że ci
wznosili się na wyżyny swych możliwości. "
Możliwości palenia, gwałcenia, zarzynania i wieszania?

Drogi Panie, Kaczyńscy Napoleonami nie są, choć obaj jak Napoleon są kurduplami. Ale i im udało się zmobilizować tłuszczę. I Hitlerowi i Stalinowi też się to udało.

Dużo trudniej tę tłuszczę zmobilizować do pracy. Tu trzeba mieć trochę umiejętności, których Kaczyńścy nie posiadają. Minimum to współpraca z wykształciuchami, którzy tłuszczę trochę wykształcą i pokierują nią...
Może zmieni pan swych idoli na Karola Wielkiego, Kazimierza Wielkiego, albo choć Fryderyka Wielkiego (nie prowadził wojen...)

Niech Pan już może nie pisze dzisiaj. Upał...

Protest jest słuszny. Nie pomyślałem o poruszonych aspektach!

Biznes to biznes, jakby się dało to należy odsprzedać prawa do organizacji mistrzow europy, jeżeli się nie da to albo zrezygnować już teraz i oszczędzić sobie później wstydu albo zabrać się do porządnej roboty, bo 5 lat to niewiele startując prawie od zera. Ja wybrałym "opchnięcie" praw do organizacji :) bo plany 5-letnie odeszły do lamusa a na kolejny cud na Wisłą na pewno się nie zanosi.