Co to za głupota ze przy oskładkowaniu umów smieciowych ludzi wypchało by do czarnej strefy???!!! ja mam umowe smieciową bez ubezpieczenia, bez składek emertyalnych, jest tylko pobierany podatek i czuje się jakbym pracował na czarno bo czy zdarzył by sie jakiś lekarz musze za to płacić.

Więc niech dalej ludzie tyrają za parę groszy.
Umowy śmieciowe powinni zlikwidować, przecież to jest wyzysk.
Szejnfeld i Wipler niech tak popracują to inaczej zaczną kwikać.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Co tam SzejFeld. Jego pryncypał będzie miał Trybunał Stanu. Dokumenty są już zbierane. Pójdzie siedzieć za współudział w przygotowaniu uroczystości pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku. Ale szczegółów nie będę podawał bo tym zajmą się specjaliści. A SzejnFeld niedługo zajmie się tym czym powinien: robotą w kamieniołomach. Będzie wydobywał gaz łupkowy.

A co na to społeczeństwo obdarzone przez jak się okazuje niewydarzonych gospodarzy? Na miejscu krytykujących propozycje Leszka Millera też bym tak mówił. Tyle tylko ze zdanie tych panów jest po prostu cyniczne i wręcz głupie.Co lepsze: tkwienie uparcie w bezruchu i krytykowanie wszystkiego co pozwoli rozruszać gospodarkę (i wmawiać ludziom że to złe, stare pomysły),czy zaproponować jakieś rozwiązanie? Skoro panów krytyków nie stać na własne rozwiązania a wszystkie kryzysy spadają zawsze z góry - skutkiem a to błędów rządzących, jak też niewłaściwego podziału owoców pracy (m. in. sfera kapitalistów i spekulantów giełdowych) to znaczy że ich możliwości się wyczerpały i powinni odejść. Każdy pojazd z kierowcą który usnął za kółkiem czeka katastrofa.Pan Pawlak jak przystało na (etatowego) szefa OSP ma we krwi ruszać do pożaru. Szeregowi strażacy ochotnicy przeważnie pracują a w czasie wolnym niektórzy dodatkowo grają w orkiestrach strażackich. Pan Pawlak widać nie lubi się przemęczać ani błyskać kreatywnością. Nigdy nie byłem fanem Leszka Millera ale wychodzi na to że jest to jeden z niewielu polityków w naszym kraju który myśli także o tych warstwach społeczeństwa które codziennym wysiłkiem pracują i bogacą tzw. pracodawców (b. niechętnie i nisko opłacających pracowników) i tzw. rządzących (nie potrafiących zadbać o rozwój gospodarczy kraju, porządek i bezpieczeństwo obywateli).

szejnfeld i wipler to nieodpowiedzialne gamonie, które nie rozumieją, dlaczego Niemcy i Chińczycy mają u siebie okręgi przemysłowe i najniższe bezrobocie na świecie