PO co zmyślać, czyli prosto z serca
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że podczas ostatnich wyborów parlamentarnych zagłosowałem na PO, bo wydawało się to być jedyną alternatywą dla tych cyrków, które wyczyniała koalicja PiSu. Jednak patrząc na to jak PO dochodzi do kolejnych etapów władzy, zaczynam się ich bać i żałować zmarnowanego głosu. Teraz gdy jesteśmy przed wyborami do Europarlamentu, widać jak mogą potoczyć się nasze losy. Niemieckie CDU rozpoczęło kampanię pod hasłem odzyskania ziem utraconych po wojnie. A PO nie dość, że nie potępiło takiego obrotu spraw to jeszcze wypuściło reklamówkę http://www.youtube.com/watch?v=Z7Vnm9SSjOM w której to twierdzą, że będąc w największej koalicji PE mogą wyciągnąć więcej pieniędzy dla Polski. Jednak gdyby się temu przyjrzeć racjonalnie, to większe pieniądze nie są realne, no bo na jakiej niby podstawie miałyby nam zostać przyznane? Natomiast drugie dno tej reklamówki jest dużo bardziej przerażające, otóż PO znajduje się faktycznie w największej frakcji Europarlamentu mianowicie Europejska Partia Ludowa - Europejscy Demokraci. Nie trzeba być alfą i omegą, żeby trafnie zauważyć, że w tej strukturze znajduje się również CDU. Należy więc zadać sobie pytanie czy jeśli po wyborach, gdy już CDU i PO będą największą siłą PE a zawzięci Niemcy faktycznie zaczną poddawać pod głosowanie uchwały na mocy, których Niemcom należałyby się jakiekolwiek domostwa zamieszkane przez Polaków, to czy PO będzie potrafiło się przeciwstawić? Według mnie nie. Bo przecież będąc w takiej koalicji politycznie rzecz biorąc nie chcą z niej występować ani jej rozbijać, więc najprawdopodobniej zagłosują "ZA" zwrotem ziem wyludnionym Niemcom. A nawet jeśli nie będą "ZA" to nie będą chcieli wytłumaczyć reszcie parlamentu dlaczego zwrot polskich ziem Niemcom nie może dojść do skutku. Przemilczą sprawę, parlament zdecyduje za nich, a my będziemy się zastanawiać jak do tego mogło w ogóle dojść.
Wizja, którą przedstawiłem jest mało realna? Czy historia kiedykolwiek pokazała, że przywódcy postępują racjonalnie? Czy z ręką na sercu potrafisz drogi obywatelu powiedzieć, że jesteś w 100% pewien, że Niemcy nie dopną swego? Dlaczego na początku wyśmiewana i lekceważona Erica Steinbach ma tak wielkie poparcie, że samo CDU postanowiło przejść na jej stronę? Skoro naród niemiecki, nie chce nic od Polaków to dlaczego Ci, którzy czegoś jednak od nas chcą mają największe poparcie? Stabilni i wyważeni Niemcy, skromni i zadowoleni z życia, udający brak świadomości historii, nadal tak jak przed setkami lat walczą o polskie ziemie?Zapominając przy tym co działo się z Polakami i polskimi Żydami niespełna 70 lat temu.
Gdzie podzieją się nasze prawa, jeśli wybierzemy PO? Według mnie reklamówka, o której mówię jest bardzo nietrafiona. A Tusk mówiący wybierz Polskę na tle koalicji z CDU, jest dla mnie splunięciem w twarz. Nie dość, że PO liczy na naiwność i niewiedzę Polaków to jeszcze wypowiada tak znaczące słowa, które najwidoczniej patrząc na całą treść spotu nic nie znaczą.
Dlatego proszę Was jeśli, ktokolwiek to przeczyta głosujcie zgodnie z własnym sumieniem, przejrzyjcie jaka partia jest w jakiej frakcji Parlamentu Europejskiego, poznajcie przynajmniej szczątkowo postulaty tych frakcji, popatrzcie na partnerów koalicyjnych, dowiedzcie się z jakimi hasłami idą do wyborów i dopiero wtedy zagłosujcie. W przeciwnym razie lepiej faktycznie nie idźcie do wyborów. Bo głupi wybór to zły wybór, zwłaszcza gdy ważą się losy wielu Państw, gdy mamy kryzys, gdy np. Bałkany się rozpadają a Korea testuje broń masowego rażenia. Nie bądź głupi dowiedz się czegoś, nie kieruj się reklamówką i ilością rozwieszonych na mieście plakatów.
Polak zawsze mądry po szkodzie. Zwalcz ten stereotyp, bądź mądry przed! Nauczmy się wreszcie tej pieprzonej demokracji!! Błagam.
Na zakończenie zaznaczam, że nie jestem członkiem żadnej partii, nikt mnie nie finansuje, nie działam na niczyje zlecenie, nikt mnie nie szantażuje. Ponad to mam konto w banku i jestem internautą, który nie pije ciągle piwa. Jestem zwykłym zjadaczem chleba, który studiuje i jednocześnie pomaga z całych sił w utrzymaniu swojej rodziny. Jednak martwię się tak jak każdy Polak o swoją przyszłość, złoszczę się gdy słyszę co za głupoty potrafią wygadywać politycy. Marzę o tym by mój kraj był wreszcie godzien swojego miejsca na mapie, byśmy żyli dostatniej, by Polacy byli mądrym, spokojnym i tolerancyjnym narodem. Mimo, iż wiem, że moje marzenia nigdy się nie spełnią nie mam zamiaru emigrować. A piszę dlatego, że chcę by inni wiedzieli, że nie są sami, przecież nie tylko ja marzę o lepszej Polsce. Wiem, że i Wy również marzycie, każdego dnia.