K>B>
/ 78.131.143.* / 2011-11-24 12:10
Bzdury piszecie,to raczej pobożne życzenia niż realna ocena sytuacji.Mogę sobie wyobrazić sytuację gdyby PIS wygrał,Przy obecnym stanie świadomości cz. społeczeństwa w obliczu rozpadu gospodarki i trudnych reform,oraz wrogości mediów i opozycji,PIS wtedy byłby skazany na przegraną.Kaczyński słusznie ocenia sytuację,która doprowadzi wreszcie do gwałtownego wzrostu świadomości narodu,który zobaczy kto jest kto i wesprze właściwą stronę.Tuskowi nie pozostanie nic innego, gdyby chciał utrzymać władzę za wszelką cenę, zastosować terror stanu wyjątkowego i to będzie koniec jego formacji.Natomiast Ziobryści podpuszczeni przez Kurskiego kierując się egoistycznymi względami zostaną wykorzystani przez swioch przeciwników z PO i lewicy i albo przyłączą się do PO,albo znikną z polityki.Innej alternatywy dla nich niema,bo Kaczyński kierując się rozsądkiem nie toleruje zdrajców.