"Będzie natomiast egzekwować prawo ofiary, do tego, by koszty leczenia pokrył sprawca wypadku."
Wolne żarty. A co jak sprawcą wypadku będzie pieszy nie ubezpieczony OC. Jego leczyć się będzie za pieniądze ofiary wypadku, a nie sprawcy którym jest sam.

„Mam nadzieję, że zadziała tutaj pewien mechanizm. Ubezpieczyciele nie podwyższą lub nieznacznie podwyższą składkę, bo będą obawiali się, że w przeciwnym razie klienci odejdą do konkurencji"
Nadzieja matka głupich. Niestety ustawy robi się z "nadzieją" bez jakichkolwiek analiz rynkowych. Ubezpieczyciele oczywiście wszyscy podniąsą składki i to nie o 12%.

"Byłyby one przeznaczone tylko na leczenie ofiar wypadków."
Znamy ten scenariusz z lat wcześniejszych. Swego czasu zniesiono podatek drogowy podwyższając akcyzę. Ta podwyżka w całości miała iść na budowę i remonty dróg. Czy ktoś o tym jeszcze pamięta? Wątpię. Już słyszałem przebąkiwania, że Polska jest jednym z niwielu krajów bez podatku drogowego. Takowy się wprowadzi, później zniesie podnosząc akcyzę itd. To samo będzie z podatkiem Religi.

Panie ministrze poroniony pomysł. Znów posiadacze samochodów robią zrzutkę na wszystkich. Ale ja już dawno straciłem iluzję, że Państwo to obywatele. Państwo to niestety tylko rząd i wszystko co do niego przylepione. My obywatele, to tylko wasale, którym trzeba się tylko raz na cztery lata podlizać. Po wyborach, hulaj dusza.