Panie Palikot niech się Pan nie przejmuje i dalej robi swoje!!! - tak trzymać!!!

JANUSZ, trzym się!
Jestem z Tobą!

Może się z wszystkim nie zgadzam z Palikotem ale cenie go za to że mówi to co myśli...

Ma gość pomysły na sprytne wypowiedzi i nie konwencjonalny sposób uprawienia polityki zwrócenia uwagi na problem jak np "akcja z wibratorem..."

J.Palikot jest (a może był) użytecznym narzędziem w rękach D.Tuska czy szerzej PO. Gdy tylko coś wymagało medialnego przykrycia posyłano w bój J.Palikota. Niestety J.P. zaczął wybijać się na jedną z bardziej popularnych postaci PO zwłaszcza pośród młodszej części elektoratu. Potencjalnie może on zagrozić ustalonemu już zapewne porządkowi w strukturach władzy po opuszczeniu przez D.Tuska fotela premiera więc będą próby osłabienia jego pozycji. To co będzie się działo w przyszłości zależy w dużej mierze od ambicji posła Palikota. A są one niemałe - wszak przeszedł do polityki z dobrze prosperującego biznesu. J.Palikota interesuje władza i gdy nadarzy się odpowiedni moment może spróbować o nią powalczyć. Teoretycznie możliwy jest wariant w którym poseł Palikot tworzy własne ugrupowanie centrolewicowe wokół którego skupione będą obecne partyjki z lewej strony sceny zasilone przez kilku politycznych emerytów z Olechowskim na czele. Na pewno taki odpowiedni moment jeszcze nie nadszedł choć w niedalekiej przyszłości sytuacja z perspektywy Palikota będzie bardziej sprzyjająca. Takim momentem będą trudne czasy kryzysu roku 2009 i być może 2010 które spowodują erozję popularności rządzącej koalicji która funkcjonuje tylko i wyłącznie na zasadzie antyPisu. Z drugiej strony będą narastać nastroje sprzyjające lewej stronie związane ze strachem o utratę pracy i konfiktami światopoglądowymi jakich możemy się spodziewać w tym roku.
Wszystko zależy od nastawienia mediów które z łatwością mogłyby zniszczyć Palikota który poza zdecydowanie wyższym ilorazem inteligencji niczym nie różni się od A.Leppera. Jeżeli zdecydują się Go poprzeć może być przysłowiowym czarnym koniem następnych wyborów (kto wie czy nie przedwczesnych).

Teżmi ostre konsekwencje jakie zapowiedział Premier! Palikot się śmieje i dziękuje za zabranie jemu przewodnictwa w komisji "Przyjazne Państwo", ponieważ nic z tej komisji dobrego i mądrego dla Państwa i jego obywateli do dzisiaj nie wyszło. Ale co tu dużo gadać. Jaki przywódca Partii taka Partia. Ot i wszystko.