JX
/ 91.193.160.* / 2010-02-08 21:18
Kiedy likwidowano bary mleczne, w których stołowali się tzw. niezamożni, kiedy pozbawiano dzieci w szkołach szklanki mleka, żadnego oburzenia nie było słychać. Nie słychać też słów sprzeciwu, kiedy kupujemy w Izraelu bezzałogowe samoloty za dziesiątki milionów złotych, a dzieci przychodzą do szkół bez śniadań, często przebywając kilka kilometrów pieszo.
Pan Płażyński jest zwyczajnie obłudny, albo mówi to, co mu każą. Podobnie jak skłóceni Kwaśniewski i Wałęsa, nagle wespół zespół pojechali wspierać rewolucję na Ukrainie.
Ileż madrości jest w żarciku:
"Po czym można poznać, że polityk kłamie? Bo porusza ustami".