Mamy już chyba najbardziej "elastyczny czas pracy" wśród krajów Unii i nie tylko. Empiria pokazuje, że albo sztywny czas pracy i elastyczne zmuszające do myślenia zachowania pracodawców po stronie innowacji i technologii dla przełamania rynku i wzbudzenia popytu na produkty firmy ; albo elastyczny czas pracy i pasywna, bezmyślna, postawa pracodawców po stronie innowacji i technologii bezwolnie adaptujących się do fluktuacji rynku kosztem ubezwłasnowolnionych pracowników. To drugie charakterystyczne jest dla gospodarek opartych na postkomunistycznej platformerskiej esbecji od sawickiej kręcenia lodów, a nie na kapitalistycznych "kapitanach przemysłu".

Ilustracją skutków elastycznego czasu pracy i nikczemnego prawa pracy nie chroniącego pracowników jest zachowanie Fiata : oto nowości władne wykreować nowy popyt i dać rozwój firmie będą robione nie tu gdzie elastyczniej na rynku pracy i gdzie "atrakcyjny koszt mięsa siły roboczej" ale tam gdzie siła robocza droga", i gdzie nie ma Szejnfelda lecz politycy myślący o swoich wyborcach.

Elastyczny jeszcze bardziej czas pracy to osłona dla ciemniaków przypisujących sobie role "pracodawców", zgrupowanych w tzw organizacjach pracodawców, faktycznie będących organizacjami rentierów - prawdziwi pracodawcy i biznesmeni nie siedzieliby cicho przez 22 lata głupiej wyniszczającej rodzimych przedsiębiorców polityki pieniężnej.

W kwestii prawa pracy Kaczyński z pożal się boże Szydło nie jest mądrzejszy od Szejnfelda , ale trochę intuicji ma i na prowokacje Szejnfelda powinien go poprosić o porównanie prawa pracy w Polsce i w Niemczech i porównanie innowacyjności tam i u nas.
Bo pointe już wyraził - albo Polska albo PO.

Rozumiem że po podpisaniu tego nowego kodeksu, ludzie zaczną szturmować zakłady pracy, hahaha?

PO i PSL same sobie poradzą. Prezes zajęty walką o wolność i niepodległość. To jego misja dzięki której na trwałe zapisze się nasz prezes, dzielny wojownik na kartach historii Polski.

- Platforma przygotowała projekt zmian w Kodeksie pracy,

PO przygotowała,a PiS ma poprzeć.Ot demokracja w/g POpaprańców. A dlaczego nie zaproszono PiS-u do przygotowywania wspólnego projektu zmian?.

Co to oznacza w języku POdwórkowym "elastyczność na rynku pracy "... ?

Znając metalność PO to chyba jakiś nowy system niewolnictwa XXI wieku czyżby już 67 to zbyt mało a może wam się marzy likwidacja emerytur ?

PO was mozna się spodziewać najgorszego świństwa.

Niedawno twoj szef powiedzial ze opozycja jest od tego zeby byla opozycja i nie brala udzialu w rzadzeniu.
Teraz ja zapraszacie do rzadzenia bo tak wam podpowiedzieli specjalisci od PR-u.
Panie Szejnfeld z ta hipokryzja Panu nie do twarzy.