prywaciarz
/ 83.31.137.* / 2007-11-23 09:09
Oczywiście, że ZUS należy sprywatyzować! Z sytuacją nagminnych zwolnień lekarskich borykam się od dłuższego czasu. Biorą je zazwyczaj ludzie młodzi (mężczyźni częściej), dopiero co zatrudnieni. Popracują kilka dni i idą "na zwolnienie". Są to w większości zwolnienia "lipne", w tym czasie pracują gdzie indziej "na czarno", a mnie to kładzie produkcję. Przeprowadzam kontrolę obecności w domu i gdy stwierdzam nieobecność, zwracam się do ZUS o sprawdzenie zasadności wystawienia zwolnienia. Oczywiście odpowiedź jest z góry przesądzona, przecież to nie ZUS płaci za nieobecność biorącego zwolnienie, tylko ja. A ja przecież płacę składki na ZUS i to niemałe. I za 33 dni! Przecież to skandal! Jedyną reakcją ZUS było przysłanie mi kontroli. Kontroler nie stwierdził uchybień, ale zajął czas i na koniec dł do zrozumieni, że to była kara z moją wobec ZUS-u "u***********". Gdyby ZUS płacił za każdy dzień zwolnienia i miał "swoich" lekarzy, oj, nie byłoby tylu zolnień.
Wiem, to jest czysty liberalizm, ale jedyne wyjście. Składki nie musiałyby wzrosnąć, bo przy prywatnym zarządcy ZUS zaoszczędziłby kupę pieniędzy! Co Wy na to?