Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Po dramatycznej sesji Stany na zielono. Dlaczego?

Po dramatycznej sesji Stany na zielono. Dlaczego?

Wyświetlaj:
realny1 / 83.20.95.* / 2011-08-10 10:44
Spoglądam na ten bałagan z zupełnie innej perspektywy. Gospodarką światową zachwiała konkurencja ze strony odradzających się Chin (+ Indie + pomniejsi). Stan względnej stabiloności zadłużających się Państw z 'ustrojem demokratycznym' to już przeszłość. Wzrost, który niwelował braki rozumu i rozrzutność państw demopolpulistycznych przy konkurencji sterowanych twardo Chin nie będzie miał już miejsca. To co obserwujemy to perturbacje,które podążają za zmianami układu sił. Demokracja=zadłużony bankrut. Tąpnięcia będą trwały przez najbliższe .. powiedzmy 30 lat. Przypuszczam, że i taka perspektywa nie wystarczy by przebudować ustroje dzisiejszego zachodu bo sposobu myślenia społeczeństw nie zmienia się w ciągu dekady a tym bardziej jednej czy 2 sesji giełdy.
Czeka na długa seria tapnięć. Jeden kryzys nie wystarczy bo Potęga odradzających się będzie nieustannie rosła. To co teraz mamy to szamotanie się w potrzasku. Tu żadne bzdurne interwencje Fedu czy kokokolwiek innego nie pomogą. To jest jedynie uśmierzanie bólu.
mcmisiak - bessiak / 78.154.70.* / 2011-08-10 08:20
azja na zielono ale raczej wyższe otwarcie a potem niskie zamkniecie jak Nikkei czy Kospi, chwila oddechu na pozytywne komentarze i dalej w dół
MAX303NIELOGO / 77.115.95.* / 2011-08-10 07:49
Jakie ładne nagłówki w PB(:-))))))))))))))
kkkkkkkkkk / 212.14.47.* / 2011-08-10 07:45
To jest ten kryzys czy go nie ma? Bo jak jest to powinno lecieć w dół, a tu nagle na zielono po 2 lub 3%. Ale spekuła ma zabawę :), i to kosztem całego społeczeństwa. Swiatem rządzi 200 rodzin.
double agent sc / 173.32.52.* / 2011-08-10 03:19
Bezpośrednim powodem była obietnica fed na nie podniesienie stopy procentowej do połowy 2013 roku. Zwolennicy krótkiej sprzedaży błyszczeli i byli już nastawieni na spadki aby później odkupić i zarobić podwójnie a niektórzy żeby nie stracić. Dlatego wykres tak wygląda. Piękna walka. Piękna gra i duże zarobki. Praktycznie nic się nie zmieniło. Jutro może być zupełnie odwrotnie.
Hakimori / 87.185.220.* / 2011-08-10 01:06
Order No. 12631, którym powołany został do życia Working Group on Financial Market. Ta grupa robocza, znana jako PPT (Plunge Protection Team) ma za zadanie podtrzymywać poziom Dow Jones przez zakupy kontraktów terminowych pieniedzmi stawianymi do dyspozycji przez FED. Jeżeli pod koniec sesji zobaczycie taką formacji chartu jak powyżej, to na 99% jest to robota PPT.
zi zi top / 83.27.81.* / 2011-08-10 00:34
Amerykańskie dziesięciolatki spadły z 2,40% (yield) do 2,04%. A potem wzrosły do 2,24%. To koszmarna kasa. Najpierw wzrost 16% (w terminach ceny), a potem zjazd o 12%. Mały myk, za który zapłacili ci, którzy nie wierzyli, że oprocentowanie amerykańskich obligacji może zjechać do 2%. Oczywiście wszyscy wierzymy, że to wreszcie był ten dołek i nie ma już nikogo niefrasobliwego na tyle, że byłby w stanie obstawiać spadek poniżej 2%.
spoko spoko / 90.156.54.* / 2011-08-09 23:33
Gdyby FED ogłosił, że drukuje - niczego by to nie zmieniło, a może i pogorszyło, bo skoro ostro reagują, to widocznie jest powód. Taka decyzja oznacza, że nie robią pochopnych ruchów. Stabilizują, ale w miarę potrzeb. I tyle.
inwestor skoncentrowany / 2011-08-09 23:33
Wcale mnie to nie dziwi, choć nie zdziwiłoby mnie również, gdyby Ameryka znów dziś poleciała w dół. To niemal czysta psychologia, więc żaden ekonomista, a już tym bardziej elektronik (jak ja), nie powinien dziwić się tym, co teraz się dzieje, cokolwiek by się nie działo. Ale to "niemal" chyba zaczęło decydować. Nie wiem, jak jest w Stanach, ale w Polsce ceny wielu spółek są już naprawdę absurdalne (mowa zwłaszcza o tych nie największych). Wiele z nich można dziś kupić znacznie poniżej dziesięciokrotności średniego zysku za ostatnie pięć lat (a to głównie lata kryzysu podobno). Na dodatek całkiem niemało da się nabyć za cenę niższą od bieżących aktywów obrotowych netto. To już zupełnie niezwykłe i okazjonalne. Zdrowy rozsądek mówi, ze indeksy, biorąc nawet pod uwagę efekt paniki, nie mają już zbyt wiele miejsca na spadki. I nawet, jeśli nadejdzie jakiś wielki kryzys zaufania do państw, to przecież większość spółek nadal będzie prowadzić swoje działalności, rentowne, dodajmy, działalności. Niech sobie więc całe państwa upadają, a my kupujmy przyszłe zyski spółek za śmiesznie małe pieniądze i cieszmy się tym, że rynek znów zapłaci za swoją głupotę. Nam zapłaci.

inwestorskoncentrowany.bblog.pl
asg / 88.199.112.* / 2011-08-10 00:49
nie zapominaj o tym, że papier nie jest warty tyle ile spółka zarobi ani ile jest warta tylko ile ktoś jest ci za niego w stanie zapłacić, w związku z tym nie dziw się że podczas bańki dotcomów spółki z zerowy cashflow windowane były za miliony a teraz są jakieś przeceny w PL... ja się dziwię i nie dziwię obecnym spadkom, w polsce może i źle całkiem nie jest ale jak USA j***** to my polecimy również, sam musiałem wywalać bo z motłochem nie wygram ale wiem też że SYSTEM (tak tak, nie kraje a system) jest blisko zgonu co odbije się czkawką każdemu i wszystkim...także na dwoje babka wróżyła (jak zwykle zresztą:)
inwestor skoncentrowany / 2011-08-09 23:33
Wcale mnie to nie dziwi, choć nie zdziwiłoby mnie również, gdyby Ameryka znów dziś poleciała w dół. To niemal czysta psychologia, więc żaden ekonomista, a już tym bardziej elektronik (jak ja), nie powinien dziwić się tym, co teraz się dzieje, cokolwiek by się nie działo. Ale to "niemal" chyba zaczęło decydować. Nie wiem, jak jest w Stanach, ale w Polsce ceny wielu spółek są już naprawdę absurdalne (mowa zwłaszcza o tych nie największych). Wiele z nich można dziś kupić znacznie poniżej dziesięciokrotności średniego zysku za ostatnie pięć lat (a to głównie lata kryzysu podobno). Na dodatek całkiem niemało da się nabyć za cenę niższą od bieżących aktywów obrotowych netto. To już zupełnie niezwykłe i okazjonalne. Zdrowy rozsądek mówi, ze indeksy, biorąc nawet pod uwagę efekt paniki, nie mają już zbyt wiele miejsca na spadki. I nawet, jeśli nadejdzie jakiś wielki kryzys zaufania do państw, to przecież większość spółek nadal będzie prowadzić swoje działalności, rentowne, dodajmy, działalności. Niech sobie więc całe państwa upadają, a my kupujmy przyszłe zyski spółek za śmiesznie małe pieniądze i cieszmy się tym, że rynek znów zapłaci za swoją głupotę. Nam zapłaci.
Lysy 25 / 77.255.187.* / 2011-08-09 23:15
No jak to dlaczego?
Bo z pomoca fedowskich drukarek robi się inwestorów (ale nie insiderów...) w chu*a.
Na przyszły rok złoto po $4000...
USA to bankruci, tak jak dawniej Sowieci.
kapitalizm zdycha / 79.186.101.* / 2011-08-09 23:14
Straszne brednie w tym artykuliku sytuacja jest gorzej niż katastrofalna prymitywne podbicia giełd w USA w ostatniej godzinie na cienkim obrocie wieszczą jedynie niesamowity krach na giełdach(i nie tylko)
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy