Forum Polityka, aktualnościPolityka

PO: Fotyga musi odejść!

PO: Fotyga musi odejść!

Money.pl / 2007-07-04 07:50
Komentarze do wiadomości: PO: Fotyga musi odejść!.
Wyświetlaj:
Wapniak / 83.7.80.* / 2007-07-06 17:46
Te PO -Tuski nawet na dzień dobry, mówią: NIE !...
kpiarz / 195.205.100.* / 2007-07-06 12:33
W sumie to nie tylko Fotyga musi odejść:)
Goscio / 62.0.20.* / 2007-07-05 12:45
Niech Zdrojewski z PO pokaze inny normalny kraj, w ktorym
demokratycznie wybrany rzad nieustannie krytykowany
jest frazesami i populistycznymi haslami przez rownie demokratycznie przegrana opozycje bez przerwy, ba, - nawet ta opozycja nie ma wlasnego programu ani planu! Jedynym planem jest kontra w kazdym przypadku podjecia przez obecny rzad jakichkolwiek krokow w kierunku zmian i wyjscia z bagna, w ktorym grzezla Polska przez ostatnie 17
lat! Komuchy sa nie tylko w LiD, SLD czy innych
tworach czysto lewicowych. Sa umiejetnie zamaskowani pod postacia "liberalow" wlasnie w PO!
Szok? Przeciez PO w linii prostej wywodzi sie z UW
i innych lewackich partii z lat 90-tych a te z
kolei partie zrzeszaly bylych czlonkow PZPR (NP. GEREMEK; SEKRETARZ KC PZPR W CZESOCHOWIE A LATACH 50-TYCH CZY MAZOWIECKI, ROWNIEZ AKTYWNY KACYK PZPR). To tylko 2 przyklady takich "liberalow". A teraz wlasnie ten Geremek uchodzacy za "liberala" jest europoslem, wielkim "autorytetem" i sra na Polske jak tylko moze w Brukseli! Slowo "liberal" jest ostatnio modne i na czasie wsrod lewakow, a de facto rowna sie ono Lewak! Zwroccie uwage na retoryke PO w spawie Fotygi: rzekomo Polska psuje swoje stosunki z Rosa i Niemcami. A co; Polska ma przyklaskiwac kiedy
Niemiec I Rusek podaja sobie dlonie po raz kolejny
w historii (np. pakt Ribbentropp/Molotow czyli
okupacja Polski przez nazistow i sowietow)? To, ze historia uczy nas, ze nie uczymy sie od niej to fakt, ale zeby byc tak krotkowzrocznym i nie rozumiec co sie dzieje obecnie to zgroza. Tym razem chodzi o bezpieczenstwo energetyczne Polski, O KTORYM ANI POLGEBKIEM PO NAWET NIE WSPOMINA! Nie wspomina, bo nie ma jakichkolwiek planow gospodarczych dla Polski. Jedynym planem jest zburzenie obecnej koalicji i rzadu, ktore
konsekwentnie probuja wyczyscic brud spod polskiego
dywanu wmieciony tam przez ostatnie kilkanascie lat
przez lewackie rzady oraz wchodzenie w du..e bez wazeliny UE, bez zadnych warunkow czy zadan. UE to nie Swiety Mikolaj: czy PO tego tez nie rozumie? Co rozsadniejsi (i nie
zwiazani wczesniej z lewackimi partiami) zwolennicy
PO powoli widza. ze PO zaczyna rozpadac sie od
wewnatrz i uciekaja stamtad (chociaz niektorzy prosto do lewicy). Bo nawet pies zmeczy sie swoim nieustannym szczekaniem a co dopiero czlowiek.
Goscio / 62.0.20.* / 2007-07-05 14:14
A TUTAJ MACIE ZYCIORYS TEGO "BOHATERA" ZDROJEWSKIEGO: Marek Zdrojewski, były ZChN-owski minister łączności, jest od lipca
wiceprezesem ośrodka badania opinii TNS OBOP. Choć czas świetności ZChN
dawno minął, koledzy z prawicy nie pozwolili Zdrojewskiemu zginąć. Obecne
stanowisko zawdzięcza kierownictwu Telewizji Polskiej SA, która posiada 40
proc. udziałów w OBOP-ie i ma prawo delegować jednego z wiceszefów tej
instytucji.

Zdrojewski należy do grona dobrych znajomych wiceprezesa TVP Piotra Gawła.
Wspólnie działali we władzach Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia. Za rządów
AWS obaj pracowali w ZChN-owskim imperium utworzonym wokół Ministerstwa
Łączności - Zdrojewski był ministrem, a potem m.in. szefem Urzędu Regulacji
Telekomunikacji, nadzorującego rynek telekomunikacyjny, a Gaweł
przewodniczył radzie Poczty Polskiej.

W czasach rządu Jerzego Buzka Zdrojewski nie wykazał się szczególnymi
osiągnięciami. Gdy kierował Urzędem Regulacji Telekomunikacji, był
krytykowany za opóźnianie liberalizacji rynku połączeń telefonicznych w
Polsce. Z urzędu odchodził w atmosferze spekulacji, że ta dymisja jest
efektem nieprawidłowości w jego pracy.

Jako pierwszy z trzech ZChN-owskich ministrów łączności ma swój udział w
skrajnym upartyjnieniu tego resortu. Nieistniejące już Ministerstwo
Łączności nazywane było wtedy "prywatnym folwarkiem ZChN", który zapewniał
działaczom tej partii setki intratnych posad.

To wszystko nie przeszkodziło szefom z Woronicza w podjęciu decyzji, że to
Zdrojewski będzie reprezentować publiczną telewizję w OBOP-ie.

43-letni polityk Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego ma bogaty życiorys.
Po studiach prawniczych na Uniwersytecie Gdańskim pracował w katedrze
kryminalistyki tej uczelni. Później był pełnomocnikiem wojewody gdańskiego
ds. prywatyzacji. Następnie zatrudnił się w polsko-włoskiej firmie
konsultingowej, która doradzała przy prywatyzacji Huty Warszawa. W 1992 r.
został - z klucza partyjnego - wiceministrem przekształceń własnościowych w
rządzie Hanny Suchockiej, utworzonym dzięki porozumieniu się Unii Wolności
z ZChN. Cieszył się poparciem nie tylko swojej partii, ale też ministra
Janusza Lewandowskiego, który zachwalał Zdrojewskiego jako "narodowy
pierwiastek w jaskini liberalizmu".

Kiedy w kolejnym rządzie minister sprawiedliwości Włodzimierz Cimoszewicz
przeprowadzał słynną akcję "czyste ręce", na liście urzędników, którzy jego
zdaniem złamali przepisy antykorupcyjne, umieścił także Zdrojewskiego.
Chodziło o to, że wiceminister, pełniąc swój urząd, zasiadał jednocześnie w
radzie nadzorczej Huty Katowice SA, zarabiając z tego tytułu ponad 92 mln
starych zł oraz w radzie nadzorczej Kopalnii Anhydrytu "Nowy Ląd" (45 mln
zł).

W latach 1994-1996 - chudych dla opozycyjnej wtedy prawicy - Zdrojewski nie
został na lodzie. Był dyrektorem biura ekonomiczno-finansowego TVP,
kierowanej przez Wiesława Walendziaka. W czerwcu 1997 r. był nawet
wymieniany jako kandydat AWS na członka zarządu telewizji publicznej. Nie
został nim, lecz w zamian otrzymał inną posadę - członka rady nadzorczej IV
Narodowego Funduszu Inwestycyjnego.

Po wyborach parlamentarnych w 1997 r. został ministrem łączności u Jerzego
Buzka. Stanowisko stracił w kwietniu 1999 r. po rekonstrukcji gabinetu
Buzka. Został jednak wiceprezesem Agencji Rozwoju Przemysłu, a niedługo
później (w 2000 r.) szefem ważnego Urzędu Regulacji Telekomunikacji, który
miał się zająć liberalizacją rynku usług telekomunikacyjnych. Krytycy
zarzucali mu, że sprzyja interesom Telekomunikacji Polskiej SA, m.in.
opóźniając niemal do ostatniej chwili wydanie decyzji o uznaniu TP SA za
tzw. operatora dominującego. Zdaniem specjalistów, naraziło to Skarb
Państwa na straty. Według serwisu Internet Standard, dla konkurentów TP SA
była to decyzja "być albo nie być", gdyż zwalniała ich z obowiązku
instalowania abonentom linii na terenach, gdzie wymaga to budowy kosztownej
infrastruktury.

W tym czasie w Ministerstwie Łączności wybuchł skandal z przetargiem na
usługi telefonii trzeciej generacji, tzw. UMTS. Przetarg prowadzono w taki
sposób, że powstały podejrzenia, iż jego przebieg ukartowano. Jego
zorganizowaniem zajmował się doradca ówczesnego ministra łączności Tomasza
Szyszki (ZChN) Jan Łuczak. Serwis Internet Standard pisał wtedy, że z
Łuczakiem powiązany jest też Zdrojewski, który w 1997 r. zasiadał z jego
rekomendacji w radzie nadzorczej Pomorskich Kopalń Żwiru z siedzibą w
Chlewicach. Nie wiadomo, czy ta sprawa nie była jednym z powodów odejścia
Zdrojewskiego z URT. Rezygnację złożył jeszcze przed wyborami w 2001 r.,
lecz premier Buzek przyjął ją już po wyborach. Odwołał Zdrojewskiego na
kilka dni przed dymisją swojego rządu. Według serwisu Internet Standard,
konto Zdrojewskiego miało też odciążać to, że jako szef spółki
Telekomunikacja Polska - Internet podpisał umowy na usługi za olbrzymie
kwoty z agencją reklamową Yapan, należącą wówczas do szefa rady Poczty
Polskiej Piotra Gawła. Zdrojewski pytany wtedy o to, reagował zdziwieniem,
mówiąc, że żadnych umów nie podpisywał.
kpiarz / 83.7.142.* / 2007-07-07 20:33
Oooooooo! ku.rwa ale masz talent! Normalnie strach się bać! Albo jakiś grafoman z Ciebie:) albo lepiej się przyznaj skąd to przepisałeś:)
DA-old / 195.225.71.* / 2007-07-04 20:23
Bo PO chce, aby minister spraw zagranicznych jkak kotek łasił sie do nóg pani Merkel i Putina...
W momencie jak polska dyplomacja przestaje być wyłacznie na papierze PO przyłacza sie do niemieckich obrony niemieckich interesów... Obrzydzenie!

PS Pewnie dziadek Tuska strzaszy go w nocy za jego polski paszport...
jliber / 212.180.147.* / 2007-07-04 12:56
PO powinno znalezc sobie lepsze rzeczy do roboty niz proby usuwania demokratycznie wybranego rzadu. Oczywiscie ze rzad PiS to generalnie banda psujacych wszystko nieudacznikow, gdyby tak nie bylo, nie byloby potrzeby tworzyc PO, wystarczyloby przystapic do PiS. PO jako opozycja powinna sie skupic na dzialaniach pozytywnych, np gdzie jest referendum na rzecz JOW o ktorym tyle trabiono?
kpiarz / 195.205.100.* / 2007-07-04 13:43
jilber chyba faktycznie czegoś się naćpał:) jak demokratycznie została wybrana to chyba mozna ją demokratycznie odwołać, oczywiście z zachowaniem wszelkiego Prawa i Sprawiedliwości:)
demokratek / 157.25.157.* / 2007-07-04 13:02
hmm. Jeśli rząd jest do d.... to należy użyć demokratycznych mechanizmów aby usunąć ten demokratycznie wybrany rząd.
Ja tego nie mogę zrobić osobiście więc popieram takie działania PO.
leberał / 83.12.226.* / 2007-07-04 14:09
To właśnie z powodu demokracji, nie da się demokratycznie odwołać rządu. Nie nazywaj przewrotu demokracją.
majorka9 / 89.76.215.* / 2007-07-04 19:14
Ta nominacja to fatalna pomylka ale nie jedyna tragiczne jest to ze nastepca jest jeszcze gorszy , ale juz niedlugo dwa lata i wybory ,tylko kogo bedziemy wybierac ? znowu ladnych szczuplych i wysokich ??????????
DA-old / 195.225.71.* / 2007-07-04 20:21
No to pewnie wybierzesz Kwacha... Na pewno pójdzie na odchudzanie i .. odwyk...
zajawa / 83.5.149.* / 2007-07-04 13:01
Chyba paliłeś jakieś jakościowo kiepskie zioło, skoro pieprzysz takie bzdury.
zajawa / 83.5.149.* / 2007-07-04 12:08
Niech się nie fotyguje bo i tak gu.no zrobiła.
Tam potrzeba ludzi którzy coś potrafią, a ci z PIS tylko kasę potrafią brać i pieprzryć głłłłupoty, jacy to oni wspaniali.

To jest skandal żeby tyle czasu nie rozwiązać sprawy z lekarzami.
Niech sami popracują za 1200zł na miesiąc to i pieniądze się znajdą dla lekarzy.
Dupy wożą limuzynami, obstawili sie gorylami a to wszystko kosztuje.
Z PIS to taki gospodarz kraju jak z koziej dupy tromba.
Życzę im jednego żeby jak najszybciej się rozpieprzyli.
sten / 83.24.243.* / 2007-07-04 07:50
Ale im wiecej nacisków, tym bardziej Kaczory sie upierają. Tak więc źle wróżę wnioskowi PO.
daremna fotyga / 157.25.157.* / 2007-07-04 13:06
Koalicja warzywna (ziemniak, burak i por) będą bronić tej pani bo należy do ich bandy. To, że sie do niczego ta pani nie nadaje nie ma tu znaczenia.
zajawa / 83.5.149.* / 2007-07-04 13:11
100% POPARCIA TAK TRZYMAĆ BĘDZIE OK!!!!!!!!!!!!!!!!!

Najnowsze wpisy