sober
/ 68.87.72.* / 2006-03-17 17:43
A jasne, że tak! A dlaczego nie? A które to z rządy kończyły swe kadencje lepszymi wynikami? Może lepszy był Buzek z AWSem? Problem polega na tym, że media nie analizują wyników rządzenia krajem przez poszczególne ekipy, a posługują się demagogią medialną, jak za czasów komuny. Słyszałeś kiedyś, żeby porównywano wskaźniki ekonomiczne rządów, po objeciu i przy zdaniu? Nigdy! Tak na własny użytek przeanalizuj inflację, wzrost gospodarczy, bezrobocie, dług wewnętrzny i zewnętrzny itp. Przed ośmiu laty postkomuchy zdawały kraj w dobrym stanie, za cztery, po AWSie, była to już ruina! Dzisiaj rządzą pogrobowcy AWSu. To początek, ale znowu bez spektakularnych sukcesów. Spodziewasz się takich? Wybacz, ale ja nie!
Po wyborach trochę wspominano o bezrobociu, bo akurat postkomuchy nic w tej dziedzinie nie zrobiły i pozostało praktycznie na AWSowskim poziomie. O inflacji, deficycie i wzroście gospodarczym zapomniano, bo to był ewidentny sukces. Mówiono o aferach, których niestety było dużo, ale prawica w tym względzie nie jest lepsza. Problemem u nas jest brak wolnych mediów. Tu Kaczyński am rację, Nie powiedział tylko, że te media są zniewolone demagogią ekonomiczną, blokowaniem informacji o rzezywistych siłach politycznych (nikt dzisiaj nie liczy członków partiom! Dzisiaj partie kanapowe (PiS i PO) są wielkie medialnie, a inne, nieporównywalnie większe, stoją w ich cieniu) . Poza tym polskie media są wręcz zniewolone katolicką nauką antyspołeczną. Pomieszkał w Europie, to wie o czym mówię. Demokracja, która każe nam głosować po wskazówkach religijnych demagogów (po mszy), nie jst żadną demokracją. To świadomy obywatel, wykształcony, wiedzący czego chce, głosujący zgodnie z własnym sumieniem, po przeanalizowaniu programów wszystkich sił politycznych, prezentowanych w wolnych mediach, może odpowiedzialnie wybierać. U nas tego nie ma. Idzie garstka zwolenników Radyja i Trwam i robią mi demokrację, bo nawet gdybym chciał, nie ma kogo wybierać. O tym, że tak jest swiadczy frekwencja wyborcza.