Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Po katastrofie Germanwings wraca dyskusja o liczbie maszynistów w pociągach

Po katastrofie Germanwings wraca dyskusja o liczbie maszynistów w pociągach

Wyświetlaj:
Willi412 / 83.10.17.* / 2015-11-11 11:02
Przede wszystkim ważne jest to , aby maszynista znajdował sie w komfortowej i dobrze wyciszonej kabinie pojazdu trakcyjnego !. Obecnie stosowane u nas lokomotywy elektryczne serii EU-07, EP-08 i EP-09 chociaz posiadających komfortowe podwozie nie wspominając o lokomotywach towarowych z uwagi na silny jednostajny hałas pochodzący z wentylatorów silników trakcyjnych i spręzarek powoduje , ze człowiek ten się szybko męczy i przysypia . Wystarczy wyobrazić sobie maszynistę który w pojedynkę z prędkością 120 km/godz. prowadzi nocny pociąg TLK o wadze ok. 500 ton n.p. z Bielska - Białej do Gdyni bez żadnej pomocy w lokomotywie. A jeszcze w dodatku gdy jazda ta odbywa się w czasie silnej mgły czy śnieżycy , to pracę i bezpieczenstwo jego i setek ludzi trudno sobie wyobrazić ! Wymaga to nieprzeciętnej odwagi, orientacji w terenie, zdrowia i dobrego wypoczynku przed pracą .
bahner / 77.253.79.* / 2015-03-30 23:16
Niekoniecznie dwóch maszynistów to gwarancja bezpieczeństwa.Kiedyś przed laty w ramach praktyk na studiach jechałem w kabinie maszynisty na "trzeciego" na ławeczce z tyłu przedniej kabiny.Maszynista usiadł we fotelu po lewej i od razu zasnął.Pomocnik siedzący po prawej jakiś czas walczył ale w którymś momencie też uległ.Kiedy odezwał się czuwak zaczął się budzić nie bardzo wiedząc co się dzieje i pokazałem mu przycisk bo by nie zdążył przed awaryjnym hamowaniem i nieprzyjemnościami.Potem było im obu głupio aż do końca trasy.Pociąg był pośpieszny do Kołobrzegu.
Bezpieczeństwo może załatwić 100% automatyzacja prowadzenia składu i wtedy wystarczy 1 człowiek w kabinie.
Są na dalekim wschodzie pociągi bez maszynistów całkowicie zautomatyzowane ale nigdy automatyka stworzona przez człowieka nie będzie wolna w 100% od błędów i nie będzie reagować właściwie w każdej sytuacji ekstremalnej.Poza tym przydałby się obowiązkowy test na zmęczenie dla każdego maszynisty przed wyruszeniem w trasę.
buk / 91.235.25.* / 2015-03-30 22:37
"Media informują, że 26 marca inny maszynista doznał zawału prowadząc pociąg na Sardynii. Na szczęście wśród pasażerów był jego kolega kolejarz, który doprowadził pociąg do najbliższej stacji i wezwał pomoc." A skąd o tym wiedział ten kolega? Media piszą fajne bajki.
Jerry / 83.3.69.* / 2015-03-31 01:33
Skoro to kolega i w dodatku z pracy to pewnie siedział w kabinie maszynisty. Wystarczy pomyśleć.
sarik / 95.108.51.* / 2015-03-30 15:31
A w Polsce to norma.Za to odprawy zarzadcow kolei sa nieograniczone.To skutek rospzdziaju jaki slidaruchy wprowadzili.
kk64630 / 37.31.137.* / 2015-03-30 14:10
Kolej powinna już dawno zostać zautomatyzowana, zwłaszcza na trasach szybkich pociągów. maszynista i tak nie ma szans na jakąkolwiek reakcję, nawet sygnału semafora ma podawane z wyprzedzeniem na pulpicie. Gdyż powyżej 250 km/h niebyły wstanie ich dostrzec i na nie zareagować.
ja1364 / 83.28.134.* / 2015-03-30 14:05
Oszczędności widać na Polskich torach gdzie jedna osoba prowadzi pociąg niezależnie od pory dnia i nocy i najczęściej są to osoby w starszym wieku sporadycznie widać kogoś młodego i tak od ośmiu do dwunastu godzin pracy (jazdy)a i w ostatnim czasie wypadków kolejowych przybywa, maszynista to tylko człowiek i też popełnia błędy których nikt w danym momencie nie skoryguje i pociągi jeżdżą coraz szybciej a systemy zabezpieczeń są potrzebne ale nie zastąpią człowieka.
ja? / 89.70.65.* / 2015-03-30 14:50
w polskich kolejach to akurat maszyniści mogą mieć pretensje tylko do samych siebie ,bo sami się zgodzili na jazdę w pojedynkę za jakieś grosiki do pensji a potem grosiki się straciły ale zasada jazdy w pojedynkę już nie ,chociaż i tak mają się dobrze bo w każdej chwili mogą wezwać na maszynę kierownika pociągu a zwłaszcza przy trudnych warunkach atmosferycznych -silna ulewa mgła opady śniegu itd.
dsdsf / 89.230.146.* / 2015-03-30 13:30
A mi się nie chce wogóle pracowac ,ale pracodawca ma mi płaćic za siedzenie w domu i niech sam sobie robi to co robie ja !
Ciekawe czy w tej kochanej polsce to przejdzie w sadzie ,ale pewnie tak jak mordercy dostaja po 5 lat lub zawiasy ,a zlodziej samochodów czy za batonika lat 5-10 w p****** bez zawiasów !

Polskie prawo to kpina wiec pójde pokpic trochę !P
kawinus / 178.181.223.* / 2015-03-30 13:29
Przy tak dużym bezrobociu powinno byc po 2 maszynistów we wszystkich pociągach oraz metrze.
domeksdsae / 81.219.231.* / 2015-03-30 13:13
W pociągach jest bardzo duże systemów zabezpieczeń włączeni z tym że jak maszynista zwolni wolant bezpieczeństwa to po jakimś czasie system twierdzi że nie ma maszynisty w kabinie i wyhamowuje pociąg do 0km/h
Jasne / 85.128.33.* / 2015-03-30 13:27
I w razie zagrożenia życia sam pociąg się doprowadzi do najbliżej stacji zamiast tkwić w tunelu albo na moście.
kk64630 / 37.31.137.* / 2015-03-30 14:14
Odpowiednie oprogramowanie, oprzyrządowanie(nadajnik i odbiornik) i pociąg może jechać samodzielnie, bez pomocy maszynisty. System prosty jak budowa cepa, GPS mówi gdzie jest i z jaką prędkością może się poruszać ma danym odcinku a sygnał z semafora czy może się poruszać. Już teraz sygnału te są podawane do kabiny pociągów typu TGV, wiec to nie problem.
nto / 46.171.138.* / 2015-03-30 14:40
Niestety, oprogramowanie, automatyka nie są gwarancją 100% bezpieczeństwa. W nietypowych sytuacja, których nie przewidzieli twórcy systemu, tylko działanie człowieka może okazać się jedynym ratunkiem.
kk64630 / 78.159.69.* / 2015-03-30 18:38
A niby jaka nie typowa sytuacja, może wystąpić w ruchu kolejowym, i jak może za nią zareagować maszynista ? To nie samolot bądź samochód, w którym możesz zmienić kierunek. Jedyna możliwa reakcja, to hamowanie. Tak więc problem nieprzewidzianych sytuacji rozwiąże kilka linijek kodu. Jeżeli coś dobiega od normy hamuj. Zresztą myślisz, że człowiek prowadzący pojazd z prędkością 340 km/h jest w stanie zareagować na cokolwiek ?
amen342 / 82.132.247.* / 2015-03-30 19:48
Kilka linijek kodu i program zastąpi głupiego programatora. Jeszcze kilka lat i ty także będziesz zbędny.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
kk64630 / 78.159.69.* / 2015-03-30 23:10
Jestem tego świadom. Stwierdzam jedynie fakt, iż maszynistę można byłoby zastąpić już w latach 80 ubiegłego wieku.
kolololo / 83.26.236.* / 2015-03-30 13:09
Spółki kolejowe zajmujące się przewozem osób lub towarów są zorientowane na osiągnięcie max zysków.
Bezpieczeństwo, bynajmniej w Polsce, mało dla nich znaczy są ubezpieczeni. I tak poziom infrastruktury od którego zależy bezpieczeństwo wykonywanych przewozów był i jest w opłakanym stanie. A odnośnie kierowców autobusów czy taksówek, mogą zatrzymać prowadzone pojazdy na odcinku max 100 metrów, maszynista od 1000 do 1500 metrów.
SHADOW1976 / 213.108.152.* / 2015-03-30 13:07
W dorożkach też powinno być dwóch woźniców.
Mechanik 160 / 37.152.18.* / 2015-03-30 12:47
Drodzy komemtatorzy chcecie bezpiecznie dojechać każdym pociągiem do swoich rodzin? wiec zamknijcie pyski bo skoro domagacie się bezpieczeństwa niech wiec ono będzie. Jestem maszynista z wieloletnim starzem i prowadze pociągi osobowe wiec zastanowcie się nad tym co piszecie . Tak ja prowadzac pociąg odpowiadam za zycie i zdrowie wasze jak tez waszych dzieci i rodzin. Żaden rozsądny i odpowiedzialny maszynista nie narazi zycia i zdrowia pasazerow. To ze tory prowadza fakt,lecz to by bezpiecznie dojechać w kazde wyznaczone miejsce odpowiada mnóstwo ludz,poczawszy od drogowców do maszynisty. Prowadzenie pociągu to nie jazda autobusem podmiejskim 40km na godzine ,lecz od 120km w zwyz to już nie jest gdybanie. Zastanowic się warto co piszecie i moim zdaniem facet odmawiając jadzy w pojedynczej obsadzie druzyny trakcyjnej miał racje. Podstawa na kolei jest bezpieczeństwo,o którym wspomniałem poczawszy od służby drogowej po maszyniste. Czlowiek jest tylko człowiekiem i czasem się myli wiec w każdym zawodzie trzeba uwazac a przedewszystkim być odpowiedzialnym. BEZPIECZENSTWO JEST NAJWAZNIEJSZE!!!!!
kk64630 / 78.159.69.* / 2015-03-30 18:43
Mechaniku, Twoja praca polega na tym iż przesuwasz wajchę w odpowiednim momencie. Już nie te czasy, w których musiałeś przy pomocy krokodylka zrobić obejście stycznika, i jechać dalej. Jak się maszyna zepsuje to sprawdzasz bezpieczniki i styczniki, czy ich nie wywaliło. Jak nie to wzywasz serwis, bo bez kompa do nowoczesnego składu nie podchodź. Więc spokojnie może zastąpić Cię maszyna, jesteś tylko placebo dla pasażerów, bo jak to możliwe żeby nikt nie prowadził pociągu
janek597345098347 / 89.31.65.* / 2015-03-30 12:30
Głupota. Pociąg sam jedzie po torach. To nie samochód, pociąg nie zboczy z drogi.
:)ppppp / 89.228.81.* / 2015-03-30 13:11
ale sam sie nie zatrzyma...włącz myślenie
kk64630 / 78.159.69.* / 2015-03-30 18:52
Zatrzyma się, jeśli maszynista nie wciśnie czuwaka pociąg hamuje automatycznie. Powinien również wysyłać sygnał radio stop, ale tego nie jestem pewien
mysliciel / 176.97.24.* / 2015-03-30 13:10
Samochod jak zboczy to raptem kilka metrow..
majkel123 / 77.253.40.* / 2015-03-30 12:24
Dziwne.
lll605 / 109.231.7.* / 2015-03-30 11:44
Tak samo w autobusach, dwóch kierowców no i konieczne również w taksówkach.
belzebub torunski / 176.97.24.* / 2015-03-30 13:12
We furmankach to nawet czech...
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy