Lysy 25
/ 77.255.160.* / 2010-05-01 10:14
Ja to widzę tak:
1. Kaczyński do niczego.
2. Komorowski też mało się nadaje.
Tak więc w pierwszej turze zagłosuję na Korwina.
Ponieważ wiem, że najprawdopodobniej Korwin do drugiej tury nie przejdzie, to będe musiał głosować w drugiej wybierając mniejsze zło.
Ponieważ jestem przeciwnikiem komunizmu a Kaczyński ma poglądy komunistyczne (państwo solidarne = urawniłowka).
Do tego realizował pomysły opodatkowania dochodów z zagranicy, z czego nawet komuna zrezygnowała, straszył opodatkowaniem właścicieli nieruchomości podatkiem rocznym w wysokości 1-2% wartości nieruchomości co oznaczałoby ruinę większości tych ludzi, próbował realizować programy typu "lekarze w kamasze" itd.
W związku z powyższym uważam, że na Kaczyńskiego głosować nie można.
To komunista uznający również pewne elementy narodowego socjalizmu.
Na taką osobę głosować nie można, tak więc zagłosuję "przeciw niemu", czyli na kogokolwiek innego, kto dojdzie do drugiej tury.
Na takiej samej zasadzie jak dawniej nie głosowałem "za Wałęsą", ale głosowałem "przeciw Tymińskiemu".