Forum Polityka, aktualnościPolityka

PO nie będzie współrządzić z LPR-em i Samoobroną

PO nie będzie współrządzić z LPR-em i Samoobroną

Wyświetlaj:
historyk / 80.50.180.* / 2007-08-08 21:12
Wcześniejsze i jak najszybsze wybory i co dale Rokita, ogladam sondarze i co PO 23 procent i z kim będzie rządzić z PiS nie bo IV rzecz się sie podoba to jak piszą nie dla rodzin z LiS nie darady gdyż to oszołomy i mocherowcy no to co z PSL może 5 procent poparcia no to zostaje LiD i tu już mamy proponuje Gronkiewicz-Walc na premiera tylko czy Olejniczak się zgodzi Słowem nie tak łatwo Rokita i co ci z tych wyborów i tak marne szanse na premiera są mocniejsi Czyli propozyzja p.Rokity jak Nicea optymistyczna
Goscio / 82.166.56.* / 2007-08-07 22:03
Tak zmieniać, aby nic nie zmienić! to było faktycznie główną
zasadą „przemian" realizowanych po 1989 roku,
„przemian", które okazały się tak wielkim oszustwem wobec Narodu. Gdy trzon władzy politycznej, gospodarczej i medialnej przetrwał nadal w rękach tych samych spowinowaconych ze sobą koterii i rodzin, częściowo tylko przefarbowanych na odcienie liberalno-lewicowe. Jesteśmy nadal ściśle oplecieni pajęczyną
po-PRL-owskich układów i powiązań. Najbardziej nawet
skompromitowani, przyłapani na złodziejstwie czy działaniach agenturalnych spadają na cztery nogi. Zawsze znajdą obrońców i protektorów. W dzisiejszej Polsce źle jest tylko, gdy się jest uczciwym, odważnym, niepokornym... Tak zabija się ostatnie nadzieje i popycha Polskę na drogę ku katastrofie, ku drugiej Argentynie. Jeśli tego jak najszybciej radykalnie, gwałtownie nie zmienimy, Polska ostatecznie upadnie. Nie ma bowiem miejsca
na tej ziemi dla narodów bezbronnych, zakompleksionych, dających się wciąż oszukiwać, pozbawionych instynktu samozachowawczego i poczucia godności.
egon / 198.28.69.* / 2007-08-07 16:30
To znaczy, że będą z SLD...
alians / 83.24.238.* / 2007-08-07 16:45
jak amen w pacierzu! i ku chwale ojczyzny oczywiście.
Robert (dawniej zx) / 195.205.11.* / 2007-08-07 11:56
Pan Jan Rokita wykorzystał okazję aby przypomnieć o swoim istnieniu w sezonie ogórkowym. I tylko tyle. To co ma do powiedzenia jest i tak nie ważne ponieważ żadnych wyborów nie będzie, Lepper pójdzie w odstawkę, a Giertych zaakceptuje nową, krótszą smycz bo nie ma innego wyjścia. Zarówno Giertych jak i Leper wiedzą, że obecna koalicja to ich 5 min, następnej okazji już nie będzie, dlatego będą opowiadać różne rzeczy i prężyć muskuły ale i tak jak chcą zostać przy korycie muszą palec trzymać prosto i nie zdenerwować zbyt mocno J.Kaczyńskiego. To jeszcze nie ten moment i wbrew spekulacjom medialnym nie ma teraz atmosfery do dosunięcia PiS-u i zastąpienia ich .... no właśnie kim ? PO ? Wolne żarty, a niby kto w PO ma pociągnąć za sobą ludzi ? Tusk, a może Rokita ? PO nie ma ani pomysłu ani wyrazistych ludzi. To, co proponują to tylko jakaś łagodniejsza wersja PiS-u, a wyborcy z reguły wolą i tak oryginał, a nie imitację. SLD jeszcze nie teraz, po pierwsze okres karencji jeszcze nie minął, a po drugie SLD samo jeszcze nie wie jak ma wyglądać, na razie zatem ma dużo roboty z samym sobą, a to nie sprzyja walce o wyborców. LiD, szkoda wspominać. Projekt jest jeszcze we wstępnym stadium, a i Kwaśniewski zdaje się nie ma do niego przekonania. Jak on nie ma to wyborcy tym bardziej. Z pobieżnej i na zimno przeprowadzonej analizy widać, że dla PiS nie widać na horyzoncie jakiejś alternatywy przynajmniej w najbliższym czasie. W takiej sytuacji jak obecnie na pewno dokulamy się do końca obecnej kadencji, a nie do żadnych przyspieszonych wyborów. Trzeba pamiętać o jednym, że w demokracji rządzi większość, a raczej ten, kto najskuteczniej ogłupi wyborców, że reprezentuje ich interesy chociaż w rzeczywistości jak wiemy swoje interesy reprezentuje się samemu. Większość to nie jest tożsame z mądrością i to też warto pamiętać. Dlatego pozostawmy Pana Jana sam na sam z jego dywagacjami bez znaczenia.

Najnowsze wpisy