Forum Polityka, aktualnościKraj

PO: Nie będziemy blokować Kurskiego

PO: Nie będziemy blokować Kurskiego

Money.pl / 2008-02-02 13:05
Komentarze do wiadomości: PO: Nie będziemy blokować Kurskiego.
Wyświetlaj:
ojkoko / 83.31.171.* / 2008-02-02 20:02
Dobrodzieje... dziękujemy wam o posłowie PO że zgadzacie się by poseł opozycji był członkiem komisji, dużo was ta decyzja musiała kosztować-po co obcy? sami swoi i byłoby lepiej..chwała wam bedzie na wieki...wnukom bedziecie o dobroczyńcy o tym spiewali ..i to wszystko oczywiscie dla demokracji i dobra wspólnemu....
taka prawda / 83.143.40.* / 2008-02-02 16:26
Zeznanie Niesiołowskiego dotyczące narzeczonej to nie jedyny dowód współpracy z MSW podczas śledztwa. Z protokołów z przesłuchań, znajdujących się w Instytucie Pamięci Narodowej (nr sprawy II 3 Ds. 25/70, tom VI, strona 11 — 11) dowiadujemy się, że por. Dariusz Borowczyk z KM MO w Łodzi zanotował 20 czerwca 1970 r. o, godz.15.10, że Stefan Myszkiewicz Niesiołowski przyznaje się do tego, że istniał ,,Ruch”, że był organizacją konspiracyjną. Twierdzi, że nie było przywódców [pisownia zgodna z oryginałem].
To dopiero początek. Z protokołów z przesłuchań, znajdujących się w Instytucie Pamięci Narodowej (nr sprawy II 3 Ds. 25170, tom VI, strona 11 -76) wynika już, że prominent PO zdradzał wszystkich naokoło:

21 czerwca 1970r. Niesiołowski wymienia podczas przesłuchania nazwiska swojego brata Marka, Andrzeja i Benedykta Czumów, Andrzeja Woźnickiego.

25 czerwca 1970 r. Niesiołowski rozszyfrowuje kto kryje się pod pseudonimami, m.in. “Emil” [Emil Morgiewicz], “Jurek” [Benedykt Czuma]. Sam zaprzecza swojej przynależności do “Ruchu” i współredagowania “Biuletynu”.

28 czerwca 1970 r. kaja się na całej linii: Wyjaśnienia, jakie wówczas (przed 28 czerwca
1970 r — przyp. aut) składałem odnośnie mojej przynależności i działalności w nielegalnym
związku, częściowo były nieprawdziwe(..)Pragnę dziś wyjaśnić udział w nielegalnej organizacji w sposób szczery i zgodny z prawdą [fragment protokołu z przesłuchania; godz.
8.40, przesłuchujący kpt. mgr Leonard Rybacki z Biura Śledczego MSW w Warszawie; (pisownia zgodna z oryginałem)]

1 lipca 1970 r. Niesiołowski, wymieniając z nazwiska Andrzeja Czumę, ujawnia, że był bardzo aktywnym członkiem naszego Ruchu i inicjatorem rożnych akcyj.

11 lipca 1970 r. mówi: Pragnę uzupełnić oraz sprostować pewne wyjaśnienia jakie złożyłem do protokółów w czasie poprzednich przesłuchań na temat podjętej przez nasz Ruch akcji spalenia muzeum Lenina w Poroninie. Celowo zatajałem pewne fakty, ażeby uchronić niektóre osoby od odpowiedzialności karnej. Dziś całkowicie zrozumiałem swoje niewłaściwe stanowisko w tej kwestii i dlatego pragnę, tak jak i w innych sprawach, mówić tylko szczerą prawdę [pisownia zgodna z oryginałem].
obserwator / 2008-02-02 13:05 / Tysiącznik na forum
Kandydatura Kurskiego jest dobra kandydatura, jeszcze lepszym rozwiązaniem będzie jak Pan Macierewicz zostanie asystentem Kurskiego na okres pracy komisji. Pozwoli to znacznie przyspieszyć pracę Komisji i zmniejszy kosztuy jej działania. Podatnicy juz dużo za duzo placa na nie przemyślane decyzje rzadzących. Utracanie bzdurnych pomysłów ktore zawsze okazuja się bzdurnymi , za które placi podatnik, dla spoleczeństwa jest ważne. Nagłaśnianym ostatnio pomysłem jest zbadanie czy były zagłuszane telefony komórkowe jak zajęły pomieszczenia kancelarii premiera siostry ktore teraz pokazuja że moga odchodzić od łożek pacjentów i które sądza że cały Narodowy Fudnusz Zdrowia to budzetowe pieniądze dla nich, na ich place . Zapominaja że to sa pieniądze składkowe wszystkich opłacających składki. Dzisiaj mówia o utracie zdrowia bo mikrofale mogły mieć taki skutek. Wystarczy w każdym miescie zobaczyć potęzne systemy antenowe telefoni komórkowej na dachach bloków mieszkalnych w odległości pojedyńczych metrow pod mieszkających dzici i ludzo dorosłoych w tych mieszkaniach. Przez cale lata mówi sie że one nie szkodza. Chciałbym usłyszeć kto ma rację, czy pielęgniarki zatroskane o swoje zdrowie czy władze ktore nie uznaja szkodliwości systemów nadawczych zlokalizowanych na dachach mieszkań bloków wbrew woli mieszkającvych w tych mieszkaniach. Czasami pojawiają się pojedyńcze informacje że w wyniku powstałego raka ludzie nagminie umierają przedwcześnie. W związku z troska pielegniarejk o swoje zdrowie, nalezy im wierzyć, konieczne jest statystyczne zlokalizowanie stystemów antenowych i zliczenie ludzi mieszkających pod nimi, w okresie kilku lat zostanie potwierdzona lub nie szkodliwość mikrofal na mieszkajacych pod nimi mieszkańcow. To jest ważna sprawa i mam nadzieję że jak komisja będzie analizować sprawę pielęgniarej rozszerzy to mieszkających pod systemami antenowymi, czy nie było nacisków aby je tam lokalizować , czy zachowano odpowiednie standarty. Komisje sa potrzebne bo pokazują ile jest wart dany polityk i czy śmieszność go nie wykluczy z polityki.
Aramis 10 / 83.22.200.* / 2008-02-03 09:44
Zastanawiam się ,jak zazwyczaj, ile w poście Obserwatora jest złej woli ,ile chęci dezinformacji a ile szystej głupoty i zaślepienia.
Po pierwsze: pan poseł Kurski z pewnością nie jest dobrym kandydatem do komisji. Dlaczego? Sejmowa Komisja Śledcza ma w sposób obiektywny zbadać postawione jej przez Sejm zadanie. Ma to doprowadzić do potwierdzenia bądź ,gdy nie ma dowodów, obalenia tezy ,w tym przypadku chodzi oczywiście o rzekome naciski polityczne na służby specjalne za rządów PiSu. J. Kurski pokazał już że dociekliwość w badaniu prawdy materialnej jest dla niego rzeczą obcą. Działo się to w przypadku tzw. afery bilboardowej w której J. Kurski sypał jak z rękawa oskarżeniami w stosunku zarówno do polityków PO , największej ubezpieczalni w Polsce oraz firm reklamowych. Wszystkie te oskarżenia legły w gruzach za co pan Kurski musiał przepraszać i jakieś kary poniósł. Podobnie w gruzach legła wiarygodność posła Kurskiego. Wiarygodność która i tak nie była wysoka. Przypomnieć należy bowiem epizod w życiu politycznym pana Kurskiego jakim było wyrzucenie go z LPR za samowolne zmiany w liście wyborczej tej partii bez zgody władz partyjnych. Jeśli więc jest to "człowiek nadający się do komisji" to gratuluję PiSowi wyboru. Zresztą PiS sam sobie tym wyborem strzela gola. Zawsze bowiem będzie można Kurskiemu zarzucić niewiarygodność. Może to się dziać ze szkodą dla prac komisji .W pracach komisji chodzi bowiem o to aby wyświetlić czystą prawdę a nie chronić partyjne interesy. Niech ludzie dowiedzą się , jak mawiał szef CBA, na kogo mają głosować. Jeśli PiS faktycznie łamał prawo i nielegalnie naciskał na służby to taka partia nie ma co szukać na demokratycznej scenie politycznej. Jeśłi tak nie było to potęzny kopniak należy się rządzącej koalicji że kreuje polityczną zadymę . Do wykonania tego zadania potrzebni są jednak ludzie mający przygotowanie prawnicze oraz nieskazitelni moralnie. Przyspieszenie prac i obniżenie kosztów pracy komisji dzięki J. Kurskiemu uważam za bezmyślny żart.
Miarą polityka zasiadającego w Sejmie powinna być jego praca mierzona ilością i jakością wniesionych ustaw oraz interpelacji poselskich. Komisja ,choć ważna, chleba obywatelom nie przyniesie; mądre ustawy natomiast jak najbardziej.
Nie mieszaj faktów jak się na czymś nie znasz. Nie wrzucaj do jednego worka zwykłych anten operatorów telefonii komórkowej oraz zagłuszania telefonów. Bez urządzeń nadawczo-odbiorczych telefonia komórkowa ( a stacjonarna również gdyż i tam stosuje się radiolinie) nie byłaby możliwa. Natężenia pól elektromagnetycznych są w tych przypadkach znikome i nieszkodliwe o czym wie cały świat gdyż na całym świecie są te rozwiązania stosowane. Oczywiście może się zdarzyć że coś zostało postawione niezgodnie z normami i zagraża ludziom. Są to ,jeśli są w ogóle, przypadki jednostkowe ,które łatwo stwierdzić ( stosownym pomiarem) i wówczas wnioskować o doprowadzenie tego do stanu właściwego oraz ewentualnie dochodzić odszkodowania w sądzie.
W przypadku zagłuszania problem jest zupełnie inny. Jeśli nie działają telefony na skutek oddziaływania obcego pola to nawet intuicyjnie ,bez pomiaru, mozna być pewnym ,że natężenie tego pola jest znacznie większe od normalnie występującego. Czy są to wartości szkodliwe dla zdrowia powinien wykazać stosowny pomiar. Jedna z pielęgniarek mówiła w TV że w tym czasie pojawiły się u nich różne dolegliwości co zostało odnotowane zresztą przez opiekującego się nimi lekarza. Już teraz widać ,że byli rządzący wykonują jakieś dziwne ruchy polegające na wzajemnym przerzucaniu się odpowiedzialnością za podjęcie decyzji o zagłuszaniu. Również Obserwator chce zagłuszyć podejrzenie popełnienia czynu zabronionego rozpisując się długo na temat szkodliwości pól elektromagnetycznych dla nas wszystkich.
Moja sugestia jest następująca: po pierwsze zmień nick, bo ten którym się posługujesz jest niefortunny. Proponuję wybrać coś takiego: obrońca PiS, co słychac w PiSie, obserwator błędów PO bądź coś podobnego. Będzie wtedy i uczciwie i jasno. Po drugie: popracuj nad polszczyzną. Z natury rzeczy błędy zdarzają się każdemu . Niekiedy są to literówki o które łatwo jak się stuka w klawiaturę ( sam nie wykluczam że i mnie się to dzisiaj przytrafiło). W tym przypadku chodzi jednak o coś innego. Praktycznie każdy Twój obszerniejszy post zawiera rażące błędy ortograficzne. Ja wiem, że PiS nie przywiązuje do tego wagi o czym przekonuja nas jego przywódcy. Według mnie ,oczywiście, jeśli mamy szanować sztandar ,godło to szanujmy również i nasz język ojczysty.
łysy prawnik / 83.18.204.* / 2008-02-02 19:44
Ludzie. Mam propozycje.
Jak wszystko PO zmienia na lepsze, mając wyłązcnie Dobro Kraju i Narodu to proponuje waolczmy wszyscy aby posłow było po 22 z wpjeództawa i po jednym senatorze.

Najnowsze wpisy