POPULIZM w czystej postaci!
A odpowiadając ma kilka rzeczy:
1. podatek liniowy istnieje w kilku krajach UE, że wymienię tylko: Estonia (bodajże od 12 lat), Litwa, Słowacja, Rumunia, od 2008 roku Czechy.
2. nam i nie tylko nam brak jest właśnie podatku liniowego!!! W rozmowach, jak zadaję pytanie o historię PITa, mało kto potrafi mi odpowiedzieć. A sprawa jest dość prosta: pojawił się w XVIII wieku, w Anglii i był właśnie LINIOWY! Płacono 10% zaledwie od kwoty przewyższającej ówczesne 200 funtów (niektóre szacunki podają, że jest to około 30 tysięcy dzisiejszych funtów).
3. progresja nie ma nic wspólnego z solidarnością państwa (to jest fikcja!!!). Weres wspomina o progu 80%, więc przypomnę, że za PRLu było już 85% i co, było lepiej??? Jest natomiast bardzo łatwym sposobem na wyciągnięcie pieniędzy od ludzi. Aha, nawet wasalne podatki, czyli tzw. dziesięcina były liniowe! Ech, ci biedacy, dziś chcieliby płacić 10%, a bulą efektywnie około 15%.
4. skoro progresja jest taka "sprawiedliwa", to dlaczego CIT jest liniowy? Dlaczego firma, jak np. PZU, płaci 19% od swojego zysku (zysk wynosi około 3 miliardów złotych) i tyleż samo, według liniowego PIT 19% płaci drobny rzemieślnik, uzyskujący dochód ledwie pozwalający mu na przezycie?
Dlaczego, niezależnie od dochodów,
VAT jest taki sam dla wszystkich?
Progresja jest zła. Uczy cwaniactwa. Ci, którzy mają bardzo wysokie dochody i tak płacą 19% mając fikcyjną działalności gospodarczą tylko, jako przykrywkę dla podatków.
5. na model szwedzki nas nie stać z braku pieniędzy i obyśmy nie byli ponownie socjalistyczni (nie daj Boże, aby było, jak we Francji!), bo takie piekiełko szykuje się.
6. niezależnie od reformy podatków nie ulega wątpliwości, ze trzeba reformować finanse państwa.
Strony ideologicznej nie skomentuję, bo mnie ona nie interesuje.