real
/ 81.219.244.* / 2006-04-01 16:12
Oj panie Marku, panie Marku, z „poziomu” pańskich wypowiedzi na temat prowadzenia biznesu, wynika, że albo ten biznes prowadzi pan w swoich urojeniach sennych, a jeśli w rzeczywistości, to naprawdę cud, że jeszcze pan nie splajtował.
Otóż drogi „przedsiębiorco”, rozwój firmy i luksusy pokrywa się ZAWSZE z ZYSKU (teraźniejszego lub przyszłego - jeśli stosuje się dźwignię finansową w postaci kredytu), a nie z wpływów (nawet jeśli są zwiększone), no chyba że przedsiębiorca zakłada szybką likwidację swojego przedsięwzięcia.
I jeszcze jedno, dług od nieuczciwego kontrahenta egzekwuje się niejednokrotnie latami, a pensje można obciąć w ciągu miesiąca, co bardzo często chroni „cienkie finansowo” firemki przed plajtą i redukcją wypłat do ZERA, lub przejściem firemki do szarej strefy, której podobno jest pan zagorzałym przeciwnikiem.
Widzę, że późno w nocy ma pan kłopoty z logicznym myśleniem.
Uprzedzając pańską tradycyjną ripostę (że nie zrozumiałem co pan napisał, lub że odpisałem zanim przeczytałem), namawiam pana, aby każdy tego typu zarzut postarał się pan udowodnić, podąjac ARGUMENTY i FAKTY.
Inaczej niestety jest to demagogiczny bełkot, którym często się pan posługuje, bo jak sadzę brakuje panu realnych argumentów, do obrony swoich "racji".