Z jednej strony AT w postaci STS i RSI wróży w najbliższym czasie korektę a z drugiej strony kontrakty wymalowały sobie flagę pro-wzrostową. Ostatnie 3 sesje to cisza przed burzą, LOP jest na takim poziomie że wydaje się coraz bliżej do jakiś rostrzygnięć.
Podaż ewidentnie nie wykorzystała dzisiaj swojej szansy na domknięcie luki na WIG20 z czego można wysnuć wniosek że popyt nadal trzyma rękę na pulsie. Albo postawić inną tezę, że dzisiejsza podaż pochodziła od takich "buraków" jak my a nie był to jakiś zorganizowany kapitał bo taki zapewne dałby sobie radę z luką. Na dzień jutrzejszy albo scenariusz jak ostatnie 3 dni albo zdecydowany ruch domyślnie w górę.