kjuf
/ 31.175.211.* / 2011-05-31 11:48
POLSKA REGIONEM POSTKOLONIALNYM.
Co trzeci pracujący Polak zarabia równowartość płacy minimalnej, która w tym roku wynosi 1386 zł – wynika z szacunków Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej (najczęściej bez żadnego ubezpieczenia i na tzw. zlecenie). Ceny: gazu, prądu, czynszu, żywności - wszyscy znamy i ciągle rosną. Realne bezrobocie sięga 25%. Ilość rodzin i osób poddanych eksmisji i bezdomności – nie są w ogóle objęte żadnymi (przynajmniej oficjalnymi !!!) statystykami. Upadająca służba zdrowia, szkolnictwo, system emerytalno-rentowy, itd., itd. A przy tym: wewnętrzne i zewnętrzne zadłużenie, wszechobecna korupcja (bodaj największa w całej UE), szerząca się biurokracja (i koszty jej funkcjonowania): 31 grudnia 2007 r. w administracji publicznej pracowało 382,5 tys. osób. Pod koniec 2010 r. - już 457 tys. - PRZYBYŁO 74,5 tyś. Urzędników.
OBECNIE KOLEJNE MILIONY POLAKÓW JEST ZAGROŻONYCH UTRATĄ
ELEMENTARNYCH POTRZEB EGZYSTENCJALNYCH.
WSZYSTKO CO MOŻLIWE DO PRZEJĘCIA I KRADZIEŻY JUŻ ROZDZIELILI MIĘDZY
SIEBIE, KŁAMIĄC I ŁUDZĄC NIEOKREŚLONYMI KORZYŚCIAMI W JAKIEJŚ
NIEOKREŚLONEJ PRZYSZŁOŚCI (TE HASEŁKA: NP. „WYBIERZ PRZYSZŁOŚĆ”) KONTROLOWANYMI OD POCZĄTKU NIEMAL WSZYSTKIMI MEDIAMI I APARATEM
PAŃSTWOWYM (WŁADZA USTAWODAWCZA I WYKONAWCZA), KONTROLUJĄC NIEMAL
KAŻDY ASPEKT ŻYCIA SPOŁECZNEGO (GOSPODARKA, POLITYKA, KULTURA).
I ZARAZEM BRUTALNIE NISZCZĄC KAŻDY PRZEJAW JAKIEJKOLWIEK NIEZALEŻNOŚCI.
Polska jest rządzona przez nędze, moralną, intelektualną i gospodarczą. Przez ludzi pozbawionych wizji i godności. Rządzą aby rządzić. Siedzą przy korycie i z lubością wsłuchują się w odgłosy swojego mlaskania. Niczym Targowica. Wpatrzeni swoimi wyłupiastymi oczkami w słupki poparcia. Jeżeli będziemy świadkami wprowadzania jakiś ustaw, to będą to ustawy pod publikę, które nie naruszą mafijnych interesów oligarchii poskomunistycznej. Która po 20 latach od formalnego odejścia od władzy nadal posiada monopol gospodarczo-polityczny. Polska nie jest państwem demokratycznym. Nadal istnieje cenzura, brak wolności gospodarczej. Nadal dyskredytuje się ludzi wartościowych, przy pomocy chordy śmieci w przebraniu dziennikarskim. Nadal kreatury mogą spotykać się w redakcjach i stacjach dołączając swój jad. Zatruwając narodowi dusze. OTO POLSKA 2011. PO 20-TU LATACH TZW. „TRANSFORMACJI USTROJOWO-GOSPODARCZEJ”.