Lwowiak
/ 83.21.248.* / 2006-09-03 11:31
Nie, nie jestem zwolennikiem Pana Giertycha ani też Leppera. ponieważ obu uważam za niestosownych na swoich stanowiskach. lecz pan Lepper powinien, dla kraju, pracować wyłącznie w skupie złomu, ale nie o tym chcę mówić, lecz chcę się podzielić swoimi poglądami temat na wypowiedzi Giertycha o Jacku Kuroniu. Nie wnikam jakim działaczem był Kuroń i dlaczego działał, nie jestem pewien czy robił to z pobutek patriotycznych. Wg mnie nie był zadnym patriotą i postaram się to udowodnić. Kuroń, będąc we Lwowie, jako przedstawiciel naszego parlamentu, na spotkaniu z ludnością ukraiską Lwowa,
wypowiedział słowa, których mu nigdy nie wybaczę, a ich treść cytuję: "CIESZĘ SIĘ, ŻE LWÓW NARESZCIE JEST UKRAIŃSKI" Mogł nic nie mówić, mógł poprostu milczeć, ale włazić do dupy, w ten sposób, to jedynie dowód, że był wielkim na wagę, ale nigdy wielkim polakiem, choć nie przeszkadza mi sposób w jaki zastał ochrzczony - można wodą, a można tez nożem. Jak kto woli, ale przytoczone słowa nie świadczą o nim dobrze.