Gość W.
/ 79.139.16.* / 2009-10-15 22:28
Zaakceptowanie regulaminu-owszem,to jedno.Jednak sam regulamin w zadnym wypadku nie jest umowa,już choćby z samego założenia.Znajdzcie przynajmniej jedną ważną umowę noszącą nazwę regulamin.Regulamin czytam ,umowę podpisuję.Jakąkolwiek.Ja takżepadłem ofiarą tych naciągaczy.Prosta metoda okazała się skuteczna,by nabrać tysiące ludzi,a następnie zastraszeniem,grożbą oraz nękaniem niechcianymi e-mailami wyłudzić nienależne pieniądze.Pobieraczek,gdy mu się przyjrzeć jest odrazu nastawiony na wyłudzenia,o czym świadczy jego konstrukcja,tak zaplanowana,by wprowadzić rejestrującego się w błąd.Znając obyczaje większości internautów ,wykorzystano fakt nagminnego nieczytania regulamimu lub czytania "po łebkach".Bo naogół nic z tego nie wynika.Ot zobaczę co to jest.Ciąglegdzieś się rejestrujemy,by tam zajrzeć.I jest ok.Tutaj z pełną świadomością własciciele pobieraczka wykorzystali te proste mechanizmy,aby możliwie szybko wyłudzić pieniądze i zwinąć interes.Postanowiłem sprawę oddać do:UOKiK,Rzecznika Praw Konsumenta oraz w wypadku dalszego nękania mailami do prokuratury.Kwota 94,80 to tyle ile znaczy dla każdego osobno.Dużo i mało.Ale w imię jakich idei mam płacić bezczelnym naciągaczom?Pozdrawiam wszystkich ,za wyjątkiem naciągaczy z pobieraczka.