ODE MNIE TEZ PRÓBUJĄ WYŁUDIC KASE... SZKODA ŻE POLSKIE PRAWO DOPUSZCZA TAKIE DZIAŁANIA.

nie przejmuj sie nimi to zwykli oszusci. wlacz sobie chocby youtube i znajdziesz tam kilka filmikow na ich temat. to pozwoli ci spac spokojnie. nie ciebie jedna probuja okrasc po przez zastrasznie. podpisalas kiedys jakąs umowe przez rejestracje. napewno nie bo to nie mozliwe. zadna notmalna firma tak nie dziala tylko oszusci. nigdzie w prawie nie jest zapisane ze mozna zawrzec w ten sposob umowe a juz napewno nie na podstawie ustawy elektroniznej jak twierdzi pobierak. jeszcze nikogo do sadu nie pozwali i nie pozwa bo wiedza ze sprawe przegraja. z reszta za taka kwote kto by po sadach latal. ich dzialalnosc opiera sie na zastraszaniu i niestety niktorzy daja im sie zastraszyc. poczytaj sobie na tym forum opinie z przed 28.01.11 tam sa one miarodajne potem na forum wkroczyl pobierak i wypisywal jakies bzdety. w szczegolnosci zaja sie jedna osoba ktora od 2 lat dawala bezinteresownie rady naciaganym przez ten serwis. szkoda ze juz go nie ma ale sam jeden nie mogl sobie poradzic z banda oszustow krota wykradla jego login i podszywala sie pod niego. przewertuj sobie rowniez sobie inne fora tylko uwazaj na oszustow z pobieraka bo zaroilo sie od ich opini i nowozakladanych tematow. pisza niby jak klienci serwisu ale prawda jest taka ze próbuja rowniez na forach zamotac tak ludzi zeby im placili. nie dajcie sie zwiesc widac bardzo im dochody spadly ze chwytaja sie roznych desperackich rozwiazan, myslac ze beda dzialac w nieskonczonosc a nie beda bo w koncu kazdy dowie sie ze pobierak to oszusci. probuja wyciagnac ile sie da ale jezeli nikt im nie bedzie placic to w koncu skoncza ta zlodziejska dzialalnosc. i tylko tak da sie to zrobic.NIE PŁACIĆ IM. bo nasze prawo niestety nie moze zakazac dzialania tym oszustom. moze nakladac kary finansowe zmieniac regulaminy sposob informowania klienta ale zakazac im nie zakarze.

Ha, ha pobieraczek, cwaniaczek, naciągaczek. Tego rodzaju praktyk typu "pusty sms"
szeroko reklamowany przez P. Zygmunta Hajzera, na wielu kanałach TV, czy ten pobieraczek, nie da się uniknąć jeśli w tym zakresie nie zmieni się prawo. Nie jakaś
tam kara finansowa, tylko zakaz posługwania tak skonstruowanym regulaminem, lub
wręcz zakaz prowadzenia tego rodzaju działalności ,może przynieść pozytywne efekty w postrzeganiu naszego kraju, jako Państwa Prawa, przez ogromną większość większość
uczciwych obywateli naszego kraju. Już samo umieszczenie znaku "pl" za nazwą
" pobieraczek" powinno się wiązać prawnymi konsekwencjami. (może troszkę przypomina Białoruś) ale Ci uczciwi byliby napewno za takim rozwiązaniem. Chodzimy
głosować a elity (pożal się Boże) robią nie to,albo w ogóle nic nie robią. Żeby poporawić
nastrój i zapewnić komfort psychiczny wszystkim wplątanym w pobieraczka-naciągaczka
radzę indywidalnie lub grupowo zawrzeć umowę wstępną z jakąś kancelarią prawną
Adwokatem), w której jasno i wyraźnie będzie napisane, że w przypadku, złożenia pozwu przeciwko mnie lub grupie, wybrana kancelaria prawna będzie nas bronić . Koszty tej prawnej usługi wynosić będą np.10 milionów pln (nie wiem czy nie zamało) Cena usługi
prawnej uzgodniona między stronami (cennika nia ma). W przypadku zastraszania
sprawą sądową, wysłać im kopię tej umowu. (Jeśli przekręt prawny jest pojednej stronie,
to czemu niemiałoby go być po drugiej) . Koszty obsługi prawnej ponosi strona która sprawę przegra ła. Oczywiście od razu gratuluję temu prawnikowi, ponieważ to co oni ludziom przesłają drogą elektroniczną nie ma mocy prawnej. Nawet rejestrując w allegro za darmo otrzymujesz pocztą potwierdzenie umowy na piśmie.
A najlepiej zająć ważniejszymi sprawami niż czytanie ich bzdurnych e-maili

Oto informacja ktora otrzymalem od pobieraczek.pl po wystosowaniu wniosku o anulowanie umowy.
--------------------------

Szanowny Panie, Dziękujemy za wysłaną do nas wiadomość. Informujemy, iż złożone przez Pana oświadczenie o odstąpieniu od zawartej ze spółką Eller Service umowy jest bezskuteczne, gdyż zostało złożone po terminie. Spółka Eller Service działa na podstawie ustawy z dnia 18 lipca o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. nr 144, poz. 1204). Przepisy powyższej ustawy stanowią podstawowe źródło wzajemnych praw i obowiązków stron związanych z wykonywaniem działalności polegających na świadczeniu i odbiorze usług drogą elektroniczną i stanowią lex specialis w stosunku do innych regulujących stosunki polegające na świadczeniu usług ustaw, w tym co wynika z brzmienia art. 11 ustawy w szczególności przepisów kodeksu cywilnego. Art. 8 ust. 4 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną stanowi, iż usługodawca świadczy usługi drogą elektroniczną w sposób zgodny z regulaminem. Należy nadmienić, iż regulamin jest cały czas dostępny na stronie internetowej i każdy użytkownik przed podjęciem decyzji o zawarciu umowy powinien zapoznać się z jego treścią. Zgodnie z § 4 Regulaminu regulującym sposób zawierania i rozwiązywania umów o świadczenie usług drogą elektroniczną umowa zostaje zawarta poprzez rejestrację danych potencjalnego usługobiorcy oraz faktyczne zlecenie realizacji usługi Usenet na wskazanej na stronie formularzu rejestracyjnym. Wskazać należy, iż ani powyższy Regulamin, ani ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną nie zastrzegają dla ważności umowy ani formy pisemnej, ani tym bardziej pisemnego potwierdzenia jej istotnych elementów - zgodnie z treścią art. 2 pkt 4 ustawy świadczenie usługi drogą elektroniczną to wykonanie usługi świadczonej bez jednoczesnej obecności stron (na odległość) poprzez przekaz danych na indywidualne żądanie usługobiorcy, przesyłanej i otrzymywanej za pomocą urządzeń do elektronicznego przetwarzania, włącznie z kompresją cyfrową, i przechowywania danych, która jest w całości nadawana, odbierana lub transmitowana za pomocą sieci telekomunikacyjnej w rozumieniu ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. - Prawo telekomunikacyjne. Wobec powyższego podnoszony przez Pana argument dotyczący obowiązku potwierdzenia przez usługodawcę na piśmie informacji, o których mowa w art. 9 ust. 1 ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. 2000, nr 22, poz. 271) jest bezpodstawny i nie znajduje uzasadnienia. Należy zwrócić uwagę na fakt, iż zadaniem przepisów ustawy z 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialności za produkt niebezpieczny (Dz.U. Nr 22, poz 271 ze zm.) jest implementacja postanowień Dyrektywy 97/7/WE Parlamentu Europejskiego i Rady o ochronie konsumentów w umowach zawieranych na odległość. Z godnie z art. 5 Dyrektywy 97/7/WE przedsiębiorca jest zobowiązany dostarczyć potwierdzenie wymaganych informacji w formie pisemnej lub w taki sposób aby były one dostępne na innym trwałym materiale. Stanowi to wyraźne przeciwstawienie ulotnego sposobu przekazania tych samych informacji przed zawarciem umowy (np. telefonicznie) oraz po zawarciu umowy (na materiale trwale przechowującym informacje). Nacisk jest zatem położony na trwałość nośnika informacji, a nie na formę pisemną. Nowelizacji ustawy z 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za produkt niebezpieczny, dokonała korekty wykładni gramatycznej art. 9 ust. 3, gdyż zgodnie z argumentem a fortiori, skoro dla usług finansowych, przy których poziom ochrony konsumenta jest wyższy, (szerszy zakres informacji, dłuższy termin do odstąpienia od umowy, bezterminowe przedłużenie terminu do odstąpienia w braku potwierdzenia) dopuszcza się potwierdzenie na piśmie oraz innych , trwałych nośnikach, tym bardziej taki sposób potwierdzania jest adekwatny dla umów zawieranych drogą elektroniczną. W myśl postanowień ustawy za trwały nośnik informacji należy uznać twardy dysk komputera, w związku z czym za spełnienie obowiązku potwierdzenia informacji należy uznać udostępnienie informacji w postaci elektronicznej w taki sposób aby było możliwe zapisanie jej na twardym dysku konsumenta. Ponadto wskazać należy, iż z natury stosunku prawnego, jakim jest świadczenie usług „Usenet”, wynika, że jego byt realizuje się poprzez dostęp do sieci Internet oraz posiadanie stacji roboczej (komputera) wyposażonego w system operacyjny, na którym możliwe jest użytkowanie udostępnianych na rynku programów komputerowych realizujących funkcję czytnika Usenet. Wobec powyższego sprzecznym z właściwością stosunku prawnego byłoby uzależnianie ważności takiej umowy od potwierdzania jej istotnych elementów usługobiorcy w tradycyjnej pisemnej formie. Wskazać należy, iż fakt zawarcia umowy z Eller Service został potwierdzony poprzez rejestrację i akceptację warunków Regulaminu, wobec czego nie było pot

Nikogo nie podali do sądu i nigdy tego nie zrobią.

tak samo bałam się ,że muszę to zapłacić ,ale do tej pory .Na szczęście przeczytałam co jest grane.To samo mi powiedział "kolega,, . Naciągali nawet jego .To jest ,,Banda oszustów.''


mam nadzieje, że kiedyś dadzą sobie spokój....