Forum Forum prawneCywilne

POBIERACZEK.PL - ZAAKCEPTOWANIE REGULAMINU=PODPISANIE UMOWY?

POBIERACZEK.PL - ZAAKCEPTOWANIE REGULAMINU=PODPISANIE UMOWY?

Naciągnięta? / 195.42.249.* / 2009-06-17 10:17
Zarejestrowałam się na stronie pobieraczek.pl, by przetestować usługę ściągania plików. Po 15 dniach dostałam maila, że 10 dniowy okres testowania minął i w związku z tym, że przy rejestracji zaakceptowałam Regulamin automatycznie wyraziłam zgodę na zawarcie Umowy na okres 12 miesięcy oraz mam zapłacić 94,80 złotych za cały okres z góry.
Czy fakt, że zaakceptowałam regulamin,a nie podpisałam Umowy powoduje, ze mam obowiązek zapłacić za usługę z której nie korzystałam ? (w rezultacie nie testowalam nic, nie ściągnęłam żadnego pliku) Czy nie przysługuje mi prawo wypowiedzenia Umowy? (w Regulaminie jest tylko mowa o prawie odstąpienia w ciągu 10 dni). CZy Regulamin może być Umową? Przy rejestracji nie wpisałam konkretnych danych, czy to jest karalne? Czy wezwania do zapłaty, które otrzymuję drogą mailową mają moc prawną? Nie ma tam moich danych, a także jest napisane, że wzywa się mnie do "dobrowolnej" wpłaty, bo jak nie to sprawa skierowana będzie do sądu, na podstawie mojego numeru IP. Za interpretację wdzięcznych będzie wielu :)
Wyświetlaj:
pittter / 79.186.163.* / 2011-01-16 14:31
Na stronie pozywamy-zbiorowo.pl znalazłem taki wpis:
Nurtuje mnie kilka pytań, więc po kolei:

1. Jeżeli już zaczynają pisać takie maile:




Jednocześnie przypominamy, iż świadczenie Usług Usenet
w ramach Bezpłatnego Testowania powoduje obciążenie
zasobów wykorzystywanych w szczególności infrastruktury
dostawcy sieci Usenet. Nieuzasadnione obciążenie Zasobów
Angażowanych, w szczególności poprzez niewykonanie
lub nienależyte wykonanie zobowiązania stanowi szkodę
wyrządzoną Usługodawcy i podlega karze umownej
w wysokości stanowiącej wyrażoną w złotych polskich, równowartość
100 dolarów amerykańskich, wraz z odsetkami w wysokości
czterokrotności stopy procentowej kredytu lombardowego
Narodowego Banku Polskiego.



to nie oznacza to czasem że za rok lub dwa lata poprostu będzie im się opłacało wytoczyć każdemu z nas z osobna procesu?

Czy oni wogóle mają podstawę prawną żeby taki proces wytoczyć i co najważniejsze są w stanie taki proces wygrać?

2. W jaki sposób są w stanie udowodnić, że treść regulaminu, który rzekomo podpisałem jest taka sama jak treść regulaminu obecnie znajdującego się na ich stronie? Przecież mogą to być dwa różne regulaminy. Nie dostałem od nich na maila żadnego potwierdzenia ani samego regulaminu.

3. Jeżeli dołączę się do pozwu zbiorowego i podam moje prawdziwe dane to czy nie będą oni mieli podstaw żeby wytoczyć mi proces o którym mówiłem w pytaniu nr 1? Jakby nie patrzeć wcześniej nie wiedzieli z kim mają do czynienia, a po złozeniu pozwu zbiorowego wykładam im się na tacy.

Guma1 co ty na to ?
adam121 / 83.5.117.* / 2011-01-18 20:59
Witam..!! Przeczytalem mase wypowiedzi na forum na różnych portalach .... Zastanowmy sie nad jednym ...? Jak by wszystkie portale strony internetowe mialy takie regulaminy kto by z nich korzystal .....? strach sie bac masakra cos klikasz juz masz do zaplaty i juz sad ...... jest tak? jest z pobieraczkiem .. ludzie sa zastraszeni ja tez bylem ....... a tak na marginesie taka firma pare ludzi gdzies w malym pomieszczeniu ... Panowie i Panie zebrac sie i dupe im zloic... wp...... im i sprawa zalatwiona
ld / 89.72.81.* / 2011-01-19 01:18
http://proca.pl/pokaz/3391/zamkniecie_pobieraczek_pl
guma1 / 95.49.25.* / 2011-01-16 14:10
lena1 - cześć - dzięki ale ja tylko mówię głośno co niektórzy wiedzą a niektórym trudno w to uwierzyć . Ale - im szybciej uwierzą że umowy nie istnieją - tym szybciej będą mieli " święty spokój ". Pozdrawiam.
guma1 / 83.31.48.* / 2011-01-15 20:01
pio_chrost - Nigdy pobierak nikogo nie pozwał do sądu - znam osoby które wręcz przyznawały się do tego że - to one tam się rejestrowały - i tak nic nikomu nie zrobili. Mam znajomą z która piszę do tej pory a która pobierakowi napisała LISTOWNE wypowiedzenie gdzieś tak w lipcu 2009 roku - dostała listownie że - nic nie może i że grozi jej Bóg wie co . I cóż się okazało ??? Że to był koniec korespondencji - BO NAPRAWDĘ UMOWY NIE ISTNIEJĄ - i naprawdę pobierak nic nie może zrobić . NIC - KOMPLETNIE NIC. Może tylko Was straszyć - I NIC WIĘCEJ .
blinkin88 / 156.17.237.* / 2011-01-16 13:05
Dla wszystkich oszukanych chcących wytoczyć pozew zbiorowy przeciw pobieraczek.pl:

http://www.pozywamy-zbiorowo.pl/networks/forum/category.29263
pio_chrost / 2011-01-15 16:15
mam pytanie czy k pobieraczek.pl pozwał kogoś do sądu, i czy w ogóle, kiedykolwiek ktoś kogoś ścigał,
Buruz / 86.63.140.* / 2011-01-18 16:14
Witam,
Ludzie poradźcie, co mam zrobić: moja przygoda z pobieraczkiem zaczęła się 4. grudnia ub. roku. Po paru dniach przyszedł mail: "zapłać". Jak był sformułowany- sami wiecie. I to przede wszystkim wydało mi się podejrzane. Zrobiłem jak radził Miejski Rzecznik Praw Konsumenta: wysłałem list ws odstąpienia od umowy, własnoręcznie podpisany, ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru (dostali go 31.grudnia, czyli w tym samym miesiącu). Dziś przyszedł do mnie list polecony, że moje odstąpienie od umowy jest bezpodstawne. Co teraz? Iść do Rzecznika? Prokuratury?
kamil123456789 / 188.47.243.* / 2011-01-23 19:50
Wypowiedz ich prawnika bezcenna:)
http://www.youtube.com/watch?v=jfwOZUmjzG0
guma1 / 83.31.48.* / 2011-01-15 13:57
AG90 - ja wiem że oczekujesz zwięzłych wpisów - zrób tak czy tak -ale nie tylko Ty to przeczytasz co tu piszemy - są i nowi i może komuś to się przydać więc czasem warto powtórzyć to co kiedyś było napisane.
Myślę że wiesz już co z tym zrobić - wyrzucić te maile do kosza i po sprawie. Jest to najrozsądniejsze rozwiązanie - i najwłaściwsze.
guma1 / 83.31.48.* / 2011-01-15 13:33
AG90 - nie dziwi mnie że - chcesz by napisać bezpośrednio do Ciebie - tak łatwiej trafia i każdy myśli że jego sprawa jest inna , wyjątkowa - atak naprawdę to co piszemy dotyczy wszystkich .
Napisałaś wypowiedzenie w 10 dniach gdy z Twojego wpisu wynika że - ten okres już minął . Więc - nie miało to sensu. Ale ja mam takie pytanie - wypowiadasz coś - jakąś niby umowę - a możesz powiedzieć CO WYPOWIADASZ ???? JAKI ZAPIS PRAWNY MÓWI ŻE REJESTRACJA MOŻE BYĆ ZAWARCIEM UMOWY ???
Ty powtarzasz pytanie - więc i ja powtórzę co już nie raz pisałem - ustawa " elektroniczna " nakłada na usługodawcę obowiązek utworzenia regulaminu i świadczenia zgodnie z nim usługi - ŚWIADCZENIA USŁUGI - A NIE ZAWIERANIA UMÓW . Bo tu ustawa mówi - ja nie reguluję składania oświadczeń woli w postaci elektronicznej - ja tylko mówię że REGULAMIN ma zawierać WARUNKI ZAWARCIA I ROZWIĄZANIA UMOWY - czyli co masz zrobić byś umowę mógł zawrzeć lub ją wypowiedzieć . I masz akceptować regulamin , masz się zarejestrować , masz coś potwierdzić jakimś linkiem - MASZ SPEŁNIĆ TE WARUNKI BYŚ MÓGŁ UMOWĘ ZAWRZEĆ !!!!!!!!!!!!!!!! I ja - jako ustawa TYLKO TO REGULUJĘ . Natomiast sam fakt zawarcia umowy ODBYWA SIĘ NA PODSTAWIE KODEKSU CYWILNEGO I INNYCH USTAW - nie na moich jako ustawy zapisach - BO TO NIE JEST MOJA ROLA !!!!!!!!!! Od tego są inne zapisy prawne które to regulują.
I teraz ci co tak coś wypowiadają - CO WYPOWIADACIE skoro ustawa mówi że ZAWARCIE UMOWY POPRZEZ REJESTRACJĘ NA PODSTAWIE JEJ ZAPISÓW JEST NIEMOŻLIWE / a tak twierdzi pobierak i ci z UOKiK / ????? Dlaczego powielacie to chore twierdzenie o umowach skoro ustawa mówi że JEST TO NIEMOŻLIWE ???? Co wypowiadacie - skoro jesteście tym zaskoczeni - a ZAPISY PRAWNE MÓWIĄ ŻE MUSISZ WIEDZIEĆ ŻE UMOWĘ ZAWIERASZ NA KAŻDYM ETAPIE ZAWIERANIA UMOWY !!!!!!!!!!!!!!!! Nie masz się tego domyślać , nie masz tego szukać w jakimś regulaminie - ma to być jasne i NIE BUDZĄCE WĄTPLIWOŚCI ŻE UMOWĘ ZAWIERASZ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I to USŁUGODAWCA MA OBOWIĄZEK UDOWODNIĆ ŻE TYCH INFORMACJI WAM DOSTARCZYŁ !!!!!!!!! A jak to zrobić gdy - w regulaminie umieścili oszukańczy wpis niezgodny z ustawą i w dodatku głęboko ukryty - by nikt nie zwrócił na to uwagi ????????
Odpowiedz sobie na te pytania - każdy powinien sobie na nie odpowiedzieć - i umieścić te maile tam gdzie ich miejsce - czyli w koszu.
Pozdrawiam
guma1 / 83.24.255.* / 2011-01-15 13:08
Andzia222222 - to piszą do wszystkich od prawie dwóch lat. Gdyby byli uczciwą firmą oferującą konkretny towar - już dawno była by jakaś sprawa z ich powództwa.
Zobaczcie - cały czas dochodzą nowi - czyli nie wiedzieli wcześniej o pobieraku. I teraz - wystarczyła by JEDNA sprawa wygrana z powództwa pobieraka - by wszyscy grzecznie kasę w zębach zanieśli - JEDNA !!!!!!!!!!!!!! Po co kogoś straszyć mailami jak ta wygrana sprawa - załatwiła by wszystko.
Ale - by kogoś oskarżyć - nie wystarczy niby zawarta umowa / nie ma jej - ale załóżmy teoretycznie / , nie wystarczy wystawiona faktura / której nikt nie dostał / - tu musi być PODSTAWA DO ROSZCZEŃ FINANSOWYCH - czyli wykonana lub świadczona usługa . To jest podstawa do stawiania żądań - dostałeś towar a nie zapłaciłeś !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ale - jakie tu są podstawy skoro zgodnie z zapisem ustawy " elektronicznej " umowy nie istnieją ??? Jakie są podstawy gdy nie ma dokumentu księgowania - czyli faktury ??? Jakie są podstawy gdy - najważniejsze - NIKT NIE OTRZYMUJE ŻADNEJ USŁUGI ?????
Mówić czy pisać - to sobie mogą i będą - bo to jest element oszustwa. Ale to nie znaczy że - macie się tego obawiać. BO TO SĄ BZDURY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bełkot oszusta który liczy na Wasz strach spowodowany niewiedzą czy młodym wiekiem . Ale - może czas najwyższy pokazać im palec - ten środkowy - by dać im odczuć gdzie te debilne maile macie .
Marta17735 / 84.10.170.* / 2011-01-14 23:45
http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny-reporterskie/magazyn-ekspresu-reporterow/wideo/reportaz-pobieraczekpl-24112009
guma1 / 178.42.251.* / 2011-01-14 16:19
filip22 - chcesz prostych odpowiedzi - proszę.
Czy to że nie zapłacisz doprowadzi do sprawy w sądzie - NIE - bo nie ma żadnych podstaw prawnych by żądać jakichkolwiek pieniędzy.
" Czy umowa której nie ma na piśmie jest ważna i czy ma jakiekolwiek moce prawne " - naszym przypadku - NIE MA - bo nie ma żadnej umowy , bo nie można jej zawrzeć tak jak pisze pobierak czyli poprzez rejestrację na podstawie ustawy " elektronicznej " - JEST TO NIEMOŻLIWE - i o tym mówi sama ustawa .
" Czy fakt ze jestem nieletni jakoś może mi pomóc w tym aby nie płacić...." - jasne że tak . Jako osoba nie mająca albo mająca ograniczoną zdolność do czynności prawnych NIE MOŻESZ SAMODZIELNIE NICZEGO ZROBIĆ BY MIAŁO MOC PRAWNĄ - innymi słowy nie możesz samodzielnie zawrzeć jakiejkolwiek umowy by była ona ważna . I na tym również polega ich oszustwo - wmawiają Wam że zawarliście umowę gdy - prawo mówi że jest to niemożliwe. Co do maili - wszyscy je dostają - więc nie widzę powodów do niepokoju .

madziaaa - podałaś dane prawdziwe - a skąd pobierak ma to wiedzieć ???? No - tak na logikę - jeśli napiszę że nazywam się Adam Kot - to skąd wiadomo tak jest ??? A może to dane sąsiada - to co , do sąsiada będą słać jakieś pisemne wezwania ??? Dlatego LISTOWNIE dostają coś ci co LISTOWNIE coś do nich napiszą . Pobierak nie może sobie pozwolić na słania czegoś listownie nie mając potwierdzenia danych - a takie dane im potwierdzają ci co do nich piszą. Co pisze pobierak - wyślemy wezwanie a jak wróci - czyli dane nieprawdziwe - to cię o coś oskarżymy. To co - chcą powiedzieć że - wyślą jakieś wezwania na dane Kaczor Donald zamieszkały Zadupie Małe ??? Bzdura - to ma wszystkich nastraszyć i wywrzeć presję - NIC WIĘCEJ .
I zauważ - oni nie powstali by każdemu słać jakieś wezwania - nie wiem czy nadal je ślą ale kiedyś słali te liściki tym co do nich pisali bo - warto było wydać te kilka zł. bo - ktoś napisał więc się łamie więc pomóżmy mu podjąć decyzję kolejnymi bzdurnymi grożbami .
Jeśli nic im nie napiszesz - NIE MA MOŻLIWOŚCI BYŚ COŚ NA PIŚMIE DOSTAŁA .
AG90 / 87.206.147.* / 2011-01-15 12:29
Świadoma jestem, że już ileś razy padło to na tym forum.
Ale tak da własnego spokoju chciałabym zapytać i uzyskać odpowiedź.
Odpisałam na meila : Prosiłabym o informację za co mam do zapłacenia 94,80 PLN, bo się nie orientuję. W ogóle jestem zaskoczona informacją od Państwa.
i wysłałam meila, że rezygnuje z oświadczeniem "Oświadczenie o odstąpieniu od umowy na usługi Usenet

Na podstawie przepisów ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, z zachowaniem 10 (dziesięć) dniowego terminu od dnia zawarcia umowy, odstępuję od zawartej z Eller Service S. C. umowy o świadczenie usług Usenet."

Czy coś mi grozi, czy mogę to sobie odpuścić i się już nie przejmować kolejnymi meilami od nich.
o Konkretne odpowiedzi proszę.
Z góry dziękuję bardzo!
Pozdrawiam
A.
madziaaa / 89.75.103.* / 2011-01-15 00:49
no na maile im odpisalam ze nic nie zamawialam i ze rezygnuję,ale nie wiedzialam co mam robic,dopuki nie przeczytalam co tutaj na forum piszecie. to tak jak bym sie przyznala ze ja to ja
guma1 / 83.6.21.* / 2011-01-15 09:49
madziaaa - Magdo - no nie do końca jest tak jak piszesz a raczej w ogóle nie jest tak jak piszesz. Zobacz - czy adres mail może powiedzieć o kimś - kim jest ?? Czy jeśli np. będziemy pisać do siebie mailowo - ty że jesteś uroczą młodą osobą a ja - pięknym młodzieńcem z super bryką - to tak jest ???? Widzisz - każda ze stron może drugiej wciskać kit dopóki się nie poznają w realu / nie mylić z supersamem o tej nazwie / czyli w rzeczywistości. Może tak być - że jestem pięknym młodzieńcem - ale czy jest ???
Tak samo u pobieraka - oni tylko mogą się domyślać że - jakieś dane są prawdziwe - jak ktoś poda się za Psa Pluto to wiadomo. A przecież - wszyscy wobec prawa są równi - jeśli - jak twierdzi pobierak - ty na jakieś dane zawarłaś umowę - to i ten Pies Pluto zawarł jakąś umowę - A CZY TO MA JAKIŚ SENS ????? Czy uczciwy usługodawca WYDA SWOJE PIENIĄDZE na jakieś pakiety by świadczyć usługę Psu Pluto czy jak u mnie na jedną z rejestracji dla Koziołka Matołka z Pacanowa????? Miliony zł . by między innymi od kozła póżniej domagać się jakiejś należności ????
Cały czas patrzycie na tą sprawę ze strony oszusta pobieraka - bo Wam tak coś napisali . Że rejestracja jest zawarciem umowy a ci niedorozwoje z UOKiK to powielają .
Ale - pomijając już zapisy ustawy " elektronicznej " która nie dopuszcza możliwości by rejestracja = zawarcie umowy - spróbujcie pomyśleć - przecież każde z Was ma rozum .
Gdyby tak było jak pisze pobierak a niedorozwoje z UOKiK to powielają - KAŻDY MÓGŁBY ZAWRZEĆ UMOWĘ ZA KOGOŚ - W JEGO IMIENIU I BEZ JEGO WIEDZY !!!!!!!!!!!!
Czy zdajecie sobie sprawę - CO BY BYŁO - GDYBY TAK BYŁO ????????????????
Każdy mógłby w necie z jakiegokolwiek kompa podać się za kogoś znajomego - brata , siostrę , kolegę czy koleżankę - a już nie mówiąc o jakimś wrogu czy wrednej sąsiadce - to co - TO OZNACZA ŻE TA OSOBA ZAWARŁA JAKĄŚ UMOWĘ ??????????? Czy to oznacza że ta osoba pójdzie do więzienia - bo ktoś zrobił coś w jej imieniu bez jej wiedzy ??????????????????????????????????????????????????????????
Wiecie co - 44 lata żyję na tym świecie - I WIĘKSZEGO DEBILIZMU NIE WIDZIAŁEM . Różne w życiu widziałem przekręty - pisała o tym prasa , mówili o tym w radio - ale TAK PROSTEJ Z ZARAZEM IDIOTYCZNEJ SPRAWY NIE WIDZIAŁEM . I - różne były zachowania urzędasów - ALE TAKIEGO BRAKU KOMPETENCJI JAK U UOKiK - NIE WIDZIAŁEM . To im - urzędasom z UOKiK zawdzięczacie ten bajzel , to im zawdzięczacie Wasz strach , im zawdzięczacie że niektórzy dali się na stówę okraść . Nie oszustowi - bo on z natury chce Was okraść - po prostu jest gnidą i złodziejem - ale tym którzy na to pozwalają a tu najwięcej mają na sumieniu niezbyt sprawni umysłowo urzędasy z UOKiK
Gorzka prawda - ALE PRAWDA - nie da się zawrzeć prawnie ważnej umowy poprzez rejestrację - mówi o tym ustawa " elektroniczna " - by nie dochodziło do takich sytuacji że - ktoś podaje się za kogoś - ale mówi i o tym życie - bo w naszym kraju w sądach nie było by innych spraw - tylko udowadnianie kto jakąś umowę zawarł.
Pozdrowienia dla debili z UOKiK / oczywiście wybrańców - oni wiedzą o kim mówię / - jesteście głupsi niż ustawa przewiduje. Myślę że - czas na zmiany - na urzędach - bo takich bez mózgów a raczej na takich bez mózgów - nie powinny iść nasze podatki.
lena1 / 83.25.103.* / 2011-01-16 09:41
Guma popieram to co napisałeś w 100 % - gratulacje !!!!
guma1 / 178.42.251.* / 2011-01-14 14:38
zainteresowany6784 - wszystko pięknie , wszystko ładnie - ale sens mojej wypowiedzi jest taki - nie można zawrzeć umowy na podstawie zapisów ustawy która mówi że to jest niemożliwe. Nawet jak ktoś do czegoś się przyzna - nie może wówczas powołać się na ustawę która mówi że jej to nie dotyczy. I tyle - można przywoływać inne zapisy prawne mówiące o złożeniu oświadczenia woli - ale nie akurat tej ustawy.
A tak naprawdę - my tutaj składamy oświadczenie woli zarejestrowania się - bo :
- złożenie oświadczenia woli zawarcia umowy nie może być domniemane z oświadczenia o innej treści ;
- rejestracja nie może oznaczać - zawieram umowę bo na to nie pozwala ustawa " elektroniczna " :
I mi tylko o to chodzi - zawierając umowy nie możemy powoływać się na ustawę " elektroniczną " - i tyle . A skoro tak twierdzi pobierak - to pisze bzdury .
Wiem o co Ci chodzi - i dobrze że ta sprawa wywołuje dyskusje które mogą komuś coś powiedzieć i uświadomić.
Pozdrawiam
zainteresowany6784 / 87.205.31.* / 2011-02-24 00:04
A i jeszcze jedna kwestia. Tak jak napisałeś. Nie można zawrzeć umowy na podstawie ustawy elektronicznej to prawda i tego nie neguje. Natomiast mi chodziło o to oświadczenie woli tzn. że jeżeli zgadasz się z tym że podpisałeś umowę i się do tego przed sądem przyznasz to sąd potraktuje to jak oświadczenie woli i już tutaj nie będzie trzeba się powoływać na nic innego. Natomiast taka sytuacja jest niedorzeczna. To jest kopanie pod sobą dołków.
Co do tej rejestracji wątpliwości wynikają właśnie z samego składania oświadczeń woli tzn. czy rejestrację można uznać za złożenie oświadczenia woli. Nie wynikają one z tego, że ustawa elektroniczna daje prawo do zawierania umów w takiej formie, z resztą nawet ona sama mówi, że kwesti składania oświadczeń woli nie reguluje. A jeśli chcesz poznać moje zdanie to ja również uważam, że przez rejestrację nie da się zawrzeć umowy. Szczerze mówiąc argumenty przemawiające za tym, że jest to równoznaczne z podpisaniem umowy są śmieszne. No, ale każdy interpretuje prawo inaczej.
Jak pisałem wcześniej znam jedna sprawę typu pobieraczek, która trafiła do sądu, ale jednak nie była ona w 100% taka sama, tam były silniejsze argumenty na to, że do zawarcia umowy doszło, a mimo to sąd uznał, że nie doszło do tej umowy. Tak głupia sprawa jak pobieraczek nigdy do sadu nie trafiła, z tego co wiem, dlatego dziwię się, że ktoś uważa rejestracje za podpisanie umowy. Ale sądy mamy takie jakie mamy. Zdarza się tak, że w tej samej sprawie poszczególne sądy potrafią wydać sprzeczne ze sobą opinie, pomimo tego, że opierają się na tych samych dowodach.
Ostatnio porobiło się trochę na tym forum, ale mam nadzieje, że nie piszę tego na marne i kiedyś to przeczytasz
zainteresowany6784 / 87.205.31.* / 2011-02-24 00:36
Za tym, że rejestracja jest umową przemawia tylko fakt, że ty wchodząc na stronę wiedziałeś o tym, że pobierak świadczy usługi ściągania plików i chciałeś z nich skorzystać czyli jest tu wiedza na temat tego, że świadczona jest usługa, a skoro świadczona jest usługa to jest to jakaś umowa i właśnie przez rejestracje zgodziłeś się na tę umowę. Tylko jest to moim zdaniem błędne myślenie, bo nigdzie w przepisach prawnych nie spotkałem się z tym, że jest to zawarciem umowy. To twierdzenie opiera się tylko na domniemaniach. Skoro jest usługa na którą się godzisz to jest i umowa tylko w takim razie jak została zawarta, a no nie została zawarta bo w taki sposób się jej zawrzeć nie da. To kompletny bełkot.
Piszę o tym, bo z takim stwierdzeniem się spotkałem. Ale nie wiem, może ktoś ma inne argumenty na obronę tej tezy
zainteresowany6784 / 81.219.150.* / 2011-02-26 10:47
tzn. ostatnio trochę źle się wyraziłem, umowa jest, ale ma to w zasadzie znaczenie czysto abstrakcyjne. Ona jest, ale domaganie się jej wyegzekwowania jest bezskuteczne tak jak to kiedyś już pisałem. Umową w zasadzie może być każda czynność, która wyraża czyjąś wolę, dlatego w ciągu dnia człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy ile umów zawarł, a jaką z nich część można udowodnić? Niewielką, bo różne umowy muszą spełniać odpowiednie warunki, żeby można było tego dowieść.
6789 / 83.31.52.* / 2011-02-26 17:20
zainteresowany6784 - Chcesz coś powiedzieć - ale tak naprawdę niewiele masz do powiedzenia . Zgoda - umowy można zawrzeć w różny sposób - ale .... . Prawo mówi - musisz wiedzieć co robisz - więc skoro każdy nacisnął REJESTRUJ - to znaczy że zawarł umowę na rok na świadczenie usługi której nikt nie dostaje ????? Obudżcie się - NIKT NIE DOSTAJE ŻADNEJ USŁUGI - mimo zapłaty - więc ku.....wa za co chcecie płacić ????
zainteresowany6784 / 77.254.193.* / 2011-03-02 21:21
6789 jak można się z tobą skontaktować? Niedawno próbowałem ale tamten kontakt chyba nieaktualny? Z resztą postanowiłem usunąć maila z którego się kontaktowałem, po tych jak zobaczyłem, że pewnego dnia fora zwariowały
zainteresowany6784 / 77.254.218.* / 2011-02-27 08:13
Tak dla podsumowania. To czy umowa jest, czy jest ważna, czy obowiązuje, czy można skutecznie domagać się jej wyegzekwowania to są różne rzeczy. Tak przynajmniej uczono mnie na uczelni. Choć prawa nie studiowałem to akurat prawo cywilne miałem, a kwestia umów była szczegółowo wyjaśniana.
Czekam na info odnośnie tej całej pułapki
zainteresowany6784 / 77.254.217.* / 2011-02-26 19:50
Zapewne twoje wątpliwości pojawiły się po przeczytaniu mojej drugiej wypowiedzi. ale w trzeciej to sprostowałem. W drugiej wypowiedzi faktycznie trochę namotałem. Ale wystarczy tam tylko zmienić słowa: że nie ma żadnej umowy na to, że nie można jej skutecznie dowieść. Właśnie o to w tym wszystkich chodzi. Urzędasy twierdza, że jest umowa no niech im będzie tylko oni twierdza, że trzeba ja wypowiadać. Widocznie twierdza, że takiej umowy można skutecznie dowieść. Ja natomiast twierdze: Może i jest umowa tylko po co ja wypowiadać skoro nie da się tego dowieść i nie mówię tu o adresach ip bo po tym człowieka bez problemu można znaleźć, jak się ma do tego podstawy. Mówię o argumentach, które ty podawałeś.
zainteresowany6784 / 81.219.150.* / 2011-02-26 19:35
Aha zapomniałem. Podobno kiedyś zastawił ktoś na nich pułapkę, czy coś takiego. Jestem ciekaw co to?
zainteresowany6784 / 81.219.150.* / 2011-02-26 18:48
Te ostatnie moje komentarze były do toczonej ponad miesiąc temu dyskusji. Dodałem je właśnie w tamtym miejscu, ale widzę,że przekierowane zostały tutaj. Widzę, że dotarły do właściwej osoby sądząc po sposobie wypowiedzi. A jeżeli chodzi o twój komentarz to nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Wydaje mi się,że wyraziłem się jasno. Przeczytaj sobie moje stare komentarze to powinno dać ci obraz całej sytuacji. Ogólnie chodzi o to, że umowa z pobieraczkiem ma takie znaczenie jak np. powiedziałbyś sąsiadowi, że zgrabisz mu liście z trawnika a później tego nie wykonasz, a nawet mniejsze. Już kiedyś pisałem coś w tym stylu, że nie ważne czy umowa jest, bo umową może być w zasadzie wszystko, ważne czy da się jej skutecznie dowieść. Pobierak nie może dowieść, że taka umowa została zawarta, ale czy ona jest? no niby jest tylko , jeżeli nie można się domagać jej wyegzekwowania to tak jakby jej nie było. Ludzie utożsamiają umowę jako papier i wogóle jak coś co ma paragrafy, jej postanowienia, a tym czasem umową jest zwykłe oświadczenie woli obu stron. To o czym teraz piszesz to jest zawarcie umowy pod wpływem błędu. Argumenty, które podajesz (mówię tu o twoim całościowym podejściu do tej sprawy) odnośnie tego, że nie ma umowy są bardzo dobre. Tylko odnoszą się do tego, że takiej umowy nie można skutecznie wyegzekwować, a nie, że jej nie ma. W praktyce wychodzi na to samo, a ja chciałem tylko zwrócić uwagę na tą niewielką różnice.
Odnoszę wrażenie, że traktujesz mnie jako kogoś kto próbuje tu wcisnąć komuś, że ma za coś płacić, a tak nie jest bo w swoich wypowiedziach podkreślam, że pobierak nie ma racji. Nasze stanowiska są podobne z tą tylko różnicą, że ja traktuje umowę powiedzmy nie aż tak poważnie jak ty
madziaaa / 89.75.103.* / 2011-01-14 15:42
witam.Dzisiaj dostałam kolejną wiadomość.Podałam przy rejestracji prawdziwe dane i adres i oni piszą że przyślą coś na adres domowy.Piszecie tylko o mailach a czy dostał ktoś z Was jakieś pismo do domu?A jak mi przyślą to co mam z tym zrobić?
zainteresowany6784 / 77.254.142.* / 2011-01-14 15:16
Ja również wiem o co ci chodziło. Tylko tak jak pisałem są na ten temat różne zdania, a ja nie zamierzam tego rozstrzygać. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że są tez inne rzeczy.
Ja również pozdrawiam
guma1 / 95.49.32.* / 2011-01-14 11:27
zainteresowany6784 - jestem pewien że - gdyby doszło do jakiejś rozprawy sądowej - jak piszesz " w przypadku dwóch niezgadzających się ze sobą stron trzeba umieć udowodnić przed sądem, że została zawarta " - to strona która twierdzi że zawarła umowę w oparciu o ustawę " elektroniczną " jest przegrana z przyczyn wiadomych . Jeśli strony zgadzają się co do tego że umowy zawarły - nikt nie pódzie z tym do sądu - prawda ??? Ale - gdy usługa nie jest świadczona - wówczas na pewno kwestia istnienia umów była by podniesiona - ze skutkiem wiadomym . Piszesz - " Sama ważność umowy nie obliguje do spełnienia świadczenia. " I tu bym dyskutował bo zależy to od strony sporu - bo to oznacza że - usługodawca nie musi świadczyć usługi przy ważnej umowie . No nie - taki obowiązek nakladają na usługodawcę zapisy prawe mówiące że - nie można uzależniać uruchomienia usługi od zapłaty - czyli czy klient zapłaci czy nie - usługa musi być uruchomiona i świadczona. Pewno żejak ktoś nie zapłaci w jakimś rozsądnym okresie - usługodawca tą usługę mu odetnie i zarząda uregulowania należności. Natomiast my - jako usługodawcy nie jesteśmy zobligowani do płacenia za usługę której nie dostajemy. Bo istnienie umowy nie oznacza z automatu że musimy za coś płacić - a tak chce pobierak - wmawia istnienie umów co jest niemożliwe i chce kasę nic w zamian nie dając .
Na koniec - wg.mnie nawet jak zgodzisz się że zawarłeś umowę z usługodawcą poprzez naciśnięcie REJESTRUJ - PODKREŚLAM- NAWET JAK WYRAZISZ NA TO ZGODĘ - to taka umowa z racji prawa jest nieważna - bo ustawa " elektroniczna " nie zezwala na takie zawieranie umów - a nie znam innego zapisu prawnego który by na to zezwalał.

anna Bukowska - Hej - Aniu -a cóż znaczy ten wpis ???? Napisz coś a jeśli pisałaś wcześniej to powtórz swój wpis byśmy wiedzieli o czym mówimy. Ale -tu piszemy do wszystkich - zwracamy sie do jakiejś osoby a tak naprawdę to dotyczy wszystkich bo wszyscy są w takiej samej sytuacji . Ale napisz - coś zaradzimy .
zainteresowany6784 / 77.254.142.* / 2011-01-14 14:13
Co do pierwszej części twojej wypowiedzi, to prawie o to samo mi chodziło, czyli, że coś trzeba udowodnić. Również sens moich wszystkich wypowiedzi, był skierowany na to, aby to pokazać. Ale chciałem także pokazać wam, żebyście nie patrzyli na tą sprawę tylko pod kątem samej rejestracji (jak pewnie wiesz są rożne opinie na ten temat), bo jest kilka przyczyn dla których sąd oddaliłby żądania pobieraczka i oni dobrze o tym wiedzą. np. wprowadzenie w błąd. Dlatego też do sądu nie pójdą. Uczepiłeś się sytuacji z przyznaniem, a ja podałem to tylko jako przykład tam było zaznaczone "niedorzecznej" sytuacji. Drążyć tego nie ma co.
Natomiast co do ważności umowy, nie wiem jak mam ci to jeszcze wytłumaczyć, nie wymieniałem jej w kontekście pobieraczka. To był tylko przykład na to, że ludzie nie rozumieją do końca co ona oznacza. Chodzi o to, że jak zawarłeś jakąś umowę to ona jest ważna i obowiązuje, ale nie oznacza , że musisz się z niej wywiązać (z reguły trzeba się z niej wywiązać, bo inaczej nie było by sensu zawierać umów). W prawie jednak, jeżeli do zawarcia umowy dochodzi np. ustnej, to jej ważność i obowiązywanie jest traktowane powiedzmy, podkreślam słowo powiedzmy, jak pewnik, natomiast wywiązanie się z niej już nie. Dlatego nie, że właśnie jak dochodzi do jakiś spornych sytuacji, trzeba udowodnić, że do jakiejkolwiek umowy doszło. W sądzie już trzeba mieć dowód na to, że zawarło się umowę. Jak się nie ma to zapewne spotkałeś się z takim określeniem jak np. "śledztwo zostało umorzone z powodu braku dowodów". W rzeczywistości nie oznacza to, że tego nie było, tylko, ze nie ma na to dowodów,a spełnienie świadczenia zależy od stron zobowiązanych. Może, ale nie musi zostać spełnione. I to jest to o czym ty piszesz w sprawie pobieraczka, tylko rożne są zdania na temat: czy była umowa czy nie.
Myślę, że w końcu zrozumiałeś o co mi chodziło.
Kończąc ten temat. Pobieraczek niczego wam nie udowodni, najprawdopodobniej, sprawa nie trafi do sądu.
p.s. W swojej pierwszej wypowiedzi napisałem, że sąd może przyznać racje pobieraczkowi, nie musi. Jeżeli zostanie to potraktowane jako próba uchylenia się od umowy, w sytuacji gdy sami przyznajecie, że taka była. Zawsze przysługuje wam prawo do odwołania. Sądy, policja, prokuratura, różnie podchodzą do pewnych spraw, zważywszy na zaistniałe okoliczności. Dla guma1: Ta sytuacja była przytoczona tylko teoretycznie, a jej sens tłumaczyłem nie raz.
Jeszczecze nadmienie, że pamiętam jedną sprawę typu pobieraczek, wyrok ostateczny był na korzyść pozwanego (czyli WAS).
filip22 / 77.254.231.* / 2011-01-14 15:10
witam. czytając te komentarze trochę się uspokoiłem ale nadal się boję czy to że nie ureguluję należności nie doprowadzi do sprawy w sądzie, ponieważ przysłali mi już według nich ostatnie ostrzeżenie. a ponad to czy umowa której nie ma na piśmie jest ważna i czy ma jakiekolwiek moce prawne? A czy fakt ze jestem nieletni jakoś może mi pomóc w tym aby nie płacić tych 94 złotych i jakichś groszy? proszę o szybką i prostą odpowiedź
reniduno / 2011-01-14 10:48
A ja Wam coś powiem
Napewno niejeden pseudo urzędas z tego ,,pożal się boże pobieraczka'' czyta to forum i wyłapuje i porównuje e-maile Jak ktoś się boi to........przysyłamy straszaka przedsądowego A jak ktoś ich olał to po pierwsze ma spokój psychiczny, po drugie w portfelu 94 zł ,a po trzecie niezłą zabawę Tak że moi drodzy Wybór nalezy do Was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jola00 / 87.205.140.* / 2011-01-17 05:42
mam pytanie a jezeli ja przy rejestracji podalam mniej wiecej takie dane j
ola wdwsds
45-200 dsdsfsdfsd
eijroewif 4
i tam strasza ze podanie falszywych danych jako oszustwo zagrozone kara itd. tego sie najbardziej boje nie tego ze mam zaplacic bo tego nie zrobie ale jak juz by wyslali pismo to co z tymi falszywymi danymi
guma1 / 95.49.35.* / 2011-01-17 16:58
jola00 - Jolu - a jak myślisz - jak trzeba być umysłowo cofniętym by na takie dane coś wysyłać ???? A niby po co mieli by wysyłać jakieś pisma gdy umowy nie istnieją ?? Oni wysyłają a raczej wysyłali pisma tylko tym którzy do nich listownie napisali - czyli okazali jakąś słabość i podali swoje dane . Niczym nikomu to nie grozi - ale wówczas pobierak wysyłał listy by klient podjął jedynie słuszną / dla nich / decyzję i dał się okraść.
Nie przejmuj się tym , nic im nie pisz , wyrzuć to do kosza - i po sprawie.
I pamiętaj - NIE JEST PRZESTĘPSTWEM PODAWANIE W NECIE FAŁSZYWYCH DANYCH - PRZESTĘPSTWEM JEST PODAWANIE SIĘ ZA KOGOŚ NA PODSTAWIE FAŁSZYWYCH CZY KRADZIONYCH DOKUMENTÓW. Gdyby było jak pisze pobierak - wszyscy siedzieli by w więzieniach - bo podawanie fałszywych danych w necie TO NORMA , a tak jest bo ustawa mówi o świadczeniu usługi incognito - czyli tak naprawdę usługodawcy jakieś dane nie są do niczego potrzebne. Tylko pobierakowi - by teraz mogli wszystkich straszyć jakimiś bzdurami. A głównie nieletnich - bo oni wszyscy jak jeden podali dane nieprawdziwe . Więc skoro ustawa na to zezwala - to czym się przejmujesz???
anna Bukowska / 79.184.246.* / 2011-01-14 09:29
Ja też mam ten problem i widzę, że nie ma chętnych by pomóc.
guma1 / 95.49.32.* / 2011-01-13 15:04
Daniel.1995 - NIE WOLNO IM PŁACIĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
grzesiek94 - masz to kompletnie olać , nic nie pisać , nic nie płacić , żyć bez pobieraka.
CCCCC444 / 83.238.13.* / 2011-01-17 00:26
MASZ RACJE OLEJ TO JA TEZ DOSTALEM TO SAMO I LEJE NA TO CO MI MOGA ZROBIC DANE LEWE NIECH MNIE POCALUJA
Pani QQ / 91.200.24.* / 2011-01-13 22:44
http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny-reporterskie/magazyn-ekspresu-reporterow/wideo/reportaz-pobieraczekpl-24112009
Daniel.1995. / 77.255.188.* / 2011-01-13 13:23
Płacić czy nie płacić?

Najnowsze wpisy