jhook
/ 91.194.145.* / 2015-08-05 07:55
Zaskakuje mnie twoja naiwność. Skąd takie przeświadczenie, że jeśli składkę emerytalną inwestowałbyś samodzielnie, to miałbyś wyższą emeryturę? Już OFE pokazało, że mimo zatrudniania "wybitnych" i "renomowanych" fachowców, ZUS miał wyższą stopę zwrotu. Poza tym 1095 zł składek, to zwykła propaganda. Bo z tego na emeryturę odkładana jest ok. połowa. Reszta to ubezpieczenie rentowe, zdrowotne, chorobowe, wypadkowe itp. Teraz zapomnij o propagandzie i polityce, skup się, wytęż umysł i pomyśl o matematyce. Jeśli chciałbyś mieć, powiedzmy, 2 tys. zł emerytury, a co miesiąc odkładasz ok. 600 zł. to musisz trzy miesiące pracować, żeby przeżyć miesiąc na emeryturze. Zakładając, że na emeryturze będziesz żył 20 lat, to żeby pobierać świadczenie 2 tys. trzeba 60 lat pracować! Dotarło? Zrozumcie wreszcie, że emerytury to nie polityka, tylko matematyka!!!! I proszę nie pieprzyć głupot, że nie wszyscy dożywają emerytury i nie wszyscy pobierają świadczenie przez 20 lat. Po pierwsze, niektórzy pobierają dłużej, a poza tym ZUS nie jest bankiem, tylko zakładem UBEZPIECZEŃ, czyli działa jak ubezpieczyciel, a nie bank. Jeśli np. ubezpieczyłeś samochód od kradzieży i przez rok nikt ci tego samochodu nie ukradł, to co? Występujesz do ubezpieczyciela, żeby oddał ci zapłaconą składkę, czy też w zębach zanosisz mu następną? Pomyśl, zanim zaczniesz krytykować. Ja rozumiem ten to krytyki w Polsce, cóż tyle lat nieobecności matematyki na maturze zbiera teraz swoje okrutne żniwo.