tomek799
/ 89.65.183.* / 2015-11-28 11:26
Zastanawiam się nad bezstronnością dziennikarską. W tytule autor krzyczy, że PESA ma problem, a z tekstu jednoznacznie wynika, że obie firmy mają dokładnie takie same kłopoty, opóźnienia i braki w dokumentacji. Do tego NEWAG nie mogąc wygrać z PESĄ w przetargach ucieka się do odwołań sugerując zaniżanie ceny przez PESA. Tym samym w myśl idiotycznego prawa zmusza do zakupu droższego swojego taboru. Najbardziej ewidentnym przykładem jest zawiadomienie CBA o podpisanie przez PESA załącznika umożliwiającego uzyskanie prolongaty czasowej na część dokumentacji czy też homologacji. Po kilku tygodniach okazało się że to NEWAG zawiadamiał prokuraturę w sprawie PESA a potem okazało się że sam również zawarł z PKP identyczne porozumienie. No ale przecież nie może być tak, żeby polskie pojazdy szynowe konkurowały ze szwajcarskimi, bo przecież sam prezes NEWAGU twierdził, że tylko we współpracy z zachodnim koncernem można konkurować i gonić świat . Prezes PESA udowadnia, że technologii nie trzeba zapożyczać od szwajcarów i być dzięki temu tańszym producentem