A ja mam rewolucyjny pomysł na ogromne zwiększenie bezpieczeństwa w zderzeniu czołowym (tylko), otóż: przy tym zamyśle konstrukcyjnym przednia część auta( nieskomplikowane rozwiązanie) w momencie kolizji wymusza zmianę kierunku ruchu kabiny ( no i reszty pojazdu) w taki sposób sposób, że kabina jakby nie uczestniczyła w kolizji czołowej, jej kierunek ruchu się zmieni tak diametralnie, że w zasadzie można mówić o przeciążeniu raczej nie zagrażającemu życiu. Pomysł dotyczy aut osobowych, też van.