drauc
/ 2007-09-19 22:01
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Brydziu. Warto poczytać komentarze osób mających daleko większe pojęcie o giełdzie, niż ja. Np. Twoje, ale też i Biga. Są znacznie więcej warte niż typowe gazetowe wypociny analityków, którzy przez 3/4 tekstu opisują co było, żeby zakończyć słowami "może wzrośnie, spadnie, albo będzie się konsolidować". Natomiast oczywiście o tym, jak postąpić i w co zainwestować, każdy musi zdecydować sam.
Moim największym jak dotąd problemem okazuję się ja sam. Jestem zbyt pesymistyczny, żeby uwierzyć, że rośnie, aż wreszcie jak uwierzę, to wzrost się kończy. Niech będzie dowodem, że pierwszy raz w coś związanego z giełdą (fundusze akcyjne) zainwestowałem 02.07.2007 ;). Zbyt łatwo sprzedaję, jak coś nie idzie po mojej myśli itp. Na razie wprawdzie ciągle jestem na małym plusie, ale może się to szybko skończyć. Ech.