ze_ta
/ 84.205.223.* / 2006-11-30 20:51
Nuda veritas! Dopiero dzięki zamieszaniu strajkowemu wielu pracowników na tzw. dole dowiedziało się, że już nie pracuje w firmie państwowej tylko w spółce, której udziałowcy są nieznani. Przepływ informacji w dół w tej firmie jest limitowany nie tylko przez dyrektorów, kierowników ale również przez naczelników poszczególnych placówek osiedlowych. Moloch, z którego czerpią wszyscy - poza pracownikami bezpośrednio wykonującymi usługi. Może wreszcie dotrze do świadomości niektórych, że czasami brakuje "panienkom z okienka"(często lepiej wykształconym od przełożonych) sił na uśmiech, gdyż zanim przystąpią do pracy przechodzą przez "dywanik" w gabinecie, który potrafi odebrać "cheese" z ust! Pozdrawiam.